przez Feather » 25 lut 2013, o 23:11
- Shadow, jesteś dorosłym kucykiem. Poradzisz sobie sam z tym czarcim uszczykiem, jak sądzę. Poza tym nie skomentuję, Królewicza, ale powiem, że miażdżąco dostaliście w kość od Equestrian. I dobrze. Nienawidze lewactwa i odbierania komuś wolności. A co do Heroldów... Lepiej, jak kilku, ktorzy się na tym znają pójdzie walczyć, niż ludowa armia patafianów zaprawianych gorzałką, a nie doświadczeniem w boju - Rzekł kpiąco-zdenerwowanym głosem.
Na wspomnienie o Blue skrzywił pyszczek, kręcąc głową.
- Zginęła, szukając lekarstwa dla ojca, w lesie Everfree.
Pegaz wypił cały kieliszek, pospiesznie. Posłał krzywe spojrzenie swojej Spearmint. Było pełne rozczarowania. I synem, i Sombrą, chociaż w szególności to pierwsze. Miał teraz ochote ubić jednorożca, a synowi wpieprzyć. Sterowanie gospodarką... To harakiri, samobójstwo. Przeciez gospodarką muszą sterować przedsiembiorcy, wszyscy...
W międzyczasie dokończył też kolację.
Nie mam syna. Po prostu nie mam. Tylko Sunniego... On przynajmniej jakiś normalny jest, a nie taki... Khm...
- Cóż, jak widać każdy komuch, faszysta, dyktator ludowej ułudy, zegnie kark pod potęgą kapitalizmu i liberalizmu. Czy BYŁY król tego chce, czy nie. Jak nie poprzez rozgromnienie przez prowokowanie pyskatą, niczym mały gówniarz, polityką, to samo upadnie przez swoją gospodarkę. Tak wogóle, to ładne długi zostawiłeś jaśnie panowi Shiningowi i Cadance. Spłacili je w miesiąc po objęciu panowania. To o czymś świadczy. Cóż... - Wstał od stołu - Szkoda, że zeszło na politykę.
Pegaz poleciał do sypialni, wyciągnął z szafy kostkę, otworzył ją, wyjął puzderko, otworzył jego klapę. Srebrny naszyjnik z wprawionymi weń turkusami i kolczyki tej samej techniki wykonania prezentowały się świetnie. Wrócił do jadalni, stanął przed klaczą, trzymając je w ząbkach.
- To fla febe, Fpeumajnf...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30