przez Black_Gallant » 30 gru 2012, o 09:35
- Niech olewa.
Szepnął jej do ucha i odkręcił nią tak, by teraz stała do niego pyszczkiem. Poprowadził ją parę kroków i znów nieco przegiął ją przez kopyto do tyłu, choć nieco delikatniej.
Twe oczy, na twej twarzy,
Twe kopytko, na mym kopytku,
Twe usta co pieszczą mnie,
To wszystko co mi trzeba!
BRIIIIIGHT BEER!
Czemu me serce krwawi?
BRIIIIIGHT BEER!
Uczucie którego nie zwalczę,
Możesz odejść, jeśli chcesz,
Ale nie musisz starać się.
I tak cię proszę,
Uwierz gdy mówią,
że kocham cię.
Zakręcił nią ostatni raz i mocno do siebie przycisnął, pochylił ją powolutku i pocałował ją czule. Nie czuł już złości, wyparowała z niego. Znów była w nim tylko miłość do swojej partnerki i swoich dzieci. No i to pożądanie o którym mówił, ale to musiało poczekać.
- Zabierzmy dzieci i wracajmy do domu. Mamy dużo... Do zrobienia.
Powiedział spokojnie, oddychając ciężko, a w jego głosie ukryta była obietnica.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13