przez ReflexivoArco » 2 sty 2012, o 15:13
Rarco chwiejnym krokiem w?drowa? ju? od dobrych dwóch godzin. Nogi ponios?y go na Akry S?odkich Jab?ek. Zim? to miejsce mia?o wiele uroku, ci??kie od ?niegu ga??zie dzi?ki ?wiat?u ksi??yca i ma?ymi kryszta?kami lodu b?yszcza?y niczym najpi?kniejsze klejnoty. ?ucznik uda? si? pod drzewo, pod to samo, z którego spad? na Diamonda z Nightmare Night. Pewnie u?miechn??by si? na to wspomnienie, gdyby nie jego obecna, beznadziejna sytuacja. Wspi?? si? na jab?o? sposobem, który znali tylko ci, którzy pozwolili sobie wpa?? w obj?cia procentów, i usiad? na roz?o?ystej ga??zi. Westchn?? ci??ko i si?gn?? do wewn?trznej kieszeni p?aszcza.
Wybornie.
Na dodatek zgubi? piersiówk?. Zrezygnowany po prostu siedzia?, i patrzy? si? w ma?e, b?yszcz?ce punkciki na niebie. Dlaczego zawsze wybiera? sobie nie dost?pne dla siebie klacze? Najpierw Luna, gdy my?la?, ?e co? iskrzy ona znikn??a, a pó?niej zdawa?a sie niczego nie pami?ta?, a teraz najpierw zebra, a nast?pnie tygryfica, u której nie do?c, ?e nie ma najmniejszych szans, to jeszcze ma ch?opaka. Oj, ma ch?opaka...
Rarco wzi?? w gar?? (kopytem, ale spoko) troch? ?niegu i przy?o?y? do napuchni?tego od uderzenia Blacka policzka. W takiej pozycji po prostu patrzy? w niebo...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF


WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
