
"Sunny" odetchnął wreszcie i poszedł do salonu, zamykając drzwi od przychodni i wywieszając kartkę "zamkniete".
- Już jestem kochanie. I jak ci smakował obiad? Gotowa na masaż?
Uśmiechnął się i podszedł za nią i położył jej kopytka na ramionach, zaczynając masaż.
- Miła dziewczyna z tej Pani. Nie przedstawiła się, ale i tak miła. Spodziewa się dziecka, wiesz?
Zaczął delikatny masaż jej barków i uśmiechał się szczerze.