przez Sunny Sky » 1 wrz 2012, o 21:05
Mimo jego obaw, klacz nie wydawa?a si? zdenerwowana jego wingbonerem. Jedyne co u niej zaobserwowa?, to lekkie rozbawienie, które powinno by? chyba normalne w tej sytuacji. Zdawa?o mu si? nawet, ?e by?a nieco zawiedziona tym, ?e próbowa? si? grzecznie wycofa?. Podesz?a, u?miechaj?c si?, wi?c móg? za?o?y?, ?e chyba mo?e zosta?. Jego skrzyd?a si? ju? rozlu?ni?y, pozwalaj?c si? z?o?y?.
-Nie.... Nie musisz si? ubiera?, znaczy si?. To si? ju? chyba nie powtórzy - Powiedzia?, gdy ju? odzyska? kontrol? nad j?zykiem i strunami g?osowymi. U?miechn?? si?, troch? krzywo. - Jestem normalny? Ten szlachetny tytu? mnie nobilituje. - Sk?oni? lekko g?ow?, po czym usiad? z powrotem na tapczanie. Przemy?la? g??boko ostatnie pytanie klaczy. - Do picia... Ca?e ?ycie pi?em tylko wod?. No dobra, kilka razy zdarzy?o si? wypi? mleko. - U?miechn?? si? szerzej, naturalniej. - Chocia? ojciec mnie zaprasza? ostatnio do baru z okazji ko?ca edukacji. Mo?e jakie? piwo?