przez Winter Tea » 10 cze 2012, o 19:08
- Feather! - kiedy Winter spostrzeg?a pegaza, na jej twarzy pojawi? si? szeroki u?miech - Na Celesti?, jak ja ci? dawno nie widzia?am! Nic si? nie zmieni?e?... Nadal masz ?askotki, prawda?
Nie czekaj?c na odpowied? doskoczy?a do pegaza i zacz??a go ?askota?. Oj, stare dobre czasy... Za?mia?a si?. Chaos, który panowa? w jej umy?le jeszcze kilka godzin temu, ca?kowicie znikn??. Teraz zapomnia?a o tym, co powiedzia? jej Uriel. Prawd? mówi?c zapomnia?a o prawie ca?ym ?wiecie.Wtedy jej wzrok pad? na Azura stoj?cego sm?tnie przy ?cianie.
- Siadajcie wszyscy - wskaza?a kopytem fotele i stolik, na którym sta?a jeszcze na wpó? opró?niona butelka whisky - Prosz?, prosz?. Napijesz si? czego?, kuzynku? Kawy, herbaty, czego? mocniejszego? Cz?stujcie si? - postawi?a na blacie talerz z ciasteczkami - A wi?c, mam przyjemno?? przedstawi? wam mojego kuzyna, arcymistrza ?askotek, Feather'a - za?mia?a si?.
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
