przez Sal Ghatorr » 3 mar 2012, o 22:38
Podci?gni?ta jeszcze nieco do góry, zdecydowa?a si? zej?? z Silenta, co zaraz zrobi?a, zajmuj?c miejsce obok. W tej zmienionej pozycji dalej tkwi?a przytulona do ogiera, ale ju? na nim nie le?a?a. Westchn??a cicho.
-Ja ciebie te?. Jest.... Idealnie. Mog?abym tak le?e? chyba do ko?ca ?wiata. - Wyszepta?a mu do ucha, podgryzaj?c je lekko. W pe?ni zgadza?a si? z tym co mówi?a - by?o ciep?o, mi?o, czysto, przytulnie, obok niej le?a? ogier którego kocha?a, w powietrzu unosi? si? s?odki zapach ?wiec, a na boku wanny tkwi?o jedzenie. W?a?nie, lekko jej zaburcza?a w brzuchu, a chcia?a wreszcie wykaza? troch? w?asnej inicjatywy. Podnios?a si? lekko kolejny raz w tej wannie u?ywaj?c rogu, ale tym razem w pe?ni ?wiadomie. Zachichota?a lekko.
-Mam nadziej?, ?e si? nie obrazisz za to.... Przedmiotowe u?ycie. - Powiedzia?a, ca?uj?c go na wszelki wypadek w przeprosiny w nos, i przenios?a kilkadziesi?t frytek na niezanurzon?, w miar? p?asko le??c? klat? Silenta, po czym zaj??a si? konsumpcj?, ka?d? frytk? wybieraj?c osobno wargami prosto z jego cia?a. Troch? si? wahaj?c, po chwili do?o?y?a do pieszczoty lizanie - czyszcz?c dok?adnie miejsce po ka?dym kawa?ku ziemniaczka.
-Za chwil? b?d? musia?a popi?, wi?c si? nie ruszaj, przystojniaku. - Rzuci?a w przerwie mi?dzy k?sami. Oj tak, to jest ?ycie....
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/
WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41
