Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Plac Ponyville jest jak koń. Jaki jest, każdy widzi. A jest rozległy, okrągły, z miejscami na kramy i z ratuszem na jednym z ko?ców. To tu Kucyki zbierają się by pohandlować i tutaj też mają miejsca punkty zapalne wszelakich imprez ku uciesze ludu. To również tu burmistrz wygłasza swe orędzia.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez SilentGrass » 2 sty 2012, o 17:13

Pirat siedzia? przygn?biony przy swoim stoliku i powoli s?czy? rum z butelki. Zacz?? si? zastanawia? czy to on nie lubi ?wi?t, czy mo?e to ?wi?ta nienawidz? niego. W sumie jak si?gn?? pami?ci? wstecz to jako? nigdy nie obchodzi? tego okresu nale?ycie, jedyne co pami?ta? to by? rum. Tak zdecydowanie rum, wszelkie przes?anki jasno pokazywa?y piratowi ?e to rzeczywi?cie rum g?ównie kierowa? jego ?yciem. Lekko skierowa? wzrok na swój zad aby zobaczy? tam butelk? rumu... Nigdy nie zastanawia? si? nad swoim znaczkiem, jakie mog? by? tego przes?anki. Jak? przysz?o?? mia?by z nim wi?za?, jednak wiedzia? ?e w sumie to nie tak? przysz?o?? wtedy widzia?.
Rozejrza? si? po osobach zgromadzonych po namiocie, zdziwi?a go obecno?? ksi??niczki. Nie spodziewa? si? tej osoby tutaj, szczególnie po tym co dzia?o si? ostatnim razem. Bynajmniej pirat postanowi? si? nie zadr?cza? wspomnieniami. Wiedzia? ?e nic dobrego w obecnej sytuacji mu nie przynios?. Tak wi?c wróci? do tego co lubi najbardziej i spokojnie opró?nia? butelk? dobrego rumu.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Sal Ghatorr » 2 sty 2012, o 17:32

Jedz?c porwan? z sto?u kanapk? z stokrotk? i jak?? insz? zielenin?, Sal nie mog?a jeszcze si? uspokoi? po wyst?pie. Wytrwa?a ca?y czas na scenie, od?piewa?a nawet na spokojnie hymn - teraz jednak jej cia?o odreagowywa?o stres gwa?town? strat? energii. Co wi?cej, zaraz po ich ma?ej trupie teatralnej podzi?kowania wyg?osi?a im sama ksi??niczka Luna - Sal my?la?a przy tym, ?e zemdleje z wra?enia - ale za to nied?ugo potem jakie? kuce da?y sobie po mordzie, psuj?c ?wi?teczny nastrój.
Nagle poczu?a uderzenie i okrzyk "Ahoj". Dobra, tego mia?a do??, zw?aszcza ?e po uderzeniu jej kanapka wypad?a jej z pola mocy rogu i spad?a na ziemi?.
Obróci?a si? w miejscu i zobaczy?a ledwo stoj?c? na nogach klacz o przypominaj?cej p?omie?, czerwono-?ó?tej grzywie. Zatacza?a si? i ?mierdzia?a rumem.
-Nie wstyd ci w takim stanie przychodzi? tu? - Sykn??a przez z?by Sal. Nienawidzi?a alkoholu, prawie tak bardzo jak kucy nadu?ywaj?cych go. Nawet jej wyrozumia?y umys? mia? problemy z poj?ciem tego, ?e mo?na wlewa? w siebie t? przekl?t? substancj?.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Autumn Leaf » 2 sty 2012, o 17:42

Autumn o ma?o co nie zakrztusi? si? alkoholem zobaczywszy jakie cudo wlaz?o do namiotu. Zrobi? min? na wzór tej z obrazka <http://farm1.staticflickr.com/131/319047856_dbf1ef3e92.jpg> po czym wróci? spokojnie do picia. Ta klacz czy ogier sam nie by? pewien zdecydowanie nie by?a/by? w jego typie. Ramon usiad? obok niego i zacz?? si? bawi? dziwn? sakiewk? któr? znalaz? gdzie? na pod?odze.

Na scen? wyszed? jaki? kuc ziemny i rzek? do zebranych.

- A teraz moim pa?stwo zagra dla was zespó? pod d?wi?czn? nazw? Yugopony. Przywitajcie ich oklaskami. Na sali odezwa?y si? brawa i gwizdy równie?.

Zespó? wszed? na scen? i zacz?? gra? i ?piewa?. Autumn s?ysz?c piosenk? splun?? Whisky na szcz??cie nie przeciwko niego nikt nie siedzia?. Wytar? pyszczek w ?ciereczk?. Zmru?y? oczy i znowu nala?a sobie Whisky. Ramon wyci?gn?? z sakiewki jaki? zielony przedmiot przypominaj?cy szyszk? i zacz?? si? nim bawi?. Zespó? jak gdyby nic nie przejmuj?c si? kucami ?piewa? dalej.
[center]
Rzadko Ci? widuj? z dziewcz?tami

A widz? Ci? ca?y czas

Rzadko widuj? Ci? z dziewcz?tami

A jednak nie jeste? sam

Wokó? Ciebie sami ch?opcy

Mili s? a jednak wiedz

Plotki szybko si? rozchodz? i nie b?dziesz dziewczyn mie?



Rzadko mnie widujesz z dziewcz?tami

A widujesz ca?y czas

Rzadko mnie widujesz z dziewcz?tami

A jednak nie jestem sam

Cho? dziewcz?ta s? mi drogie

Lubi? je a jednak wiedz

?e nie umiem z nimi chodzi?, jeden raz a potem: Cze??!



Uwierz mi!

Uwierz mi!

Uwierz mi!



Uwierz mi!

Uwierz mi!

Uwierz mi!



Rzadko Ci? widuj? z dziewcz?tami

A widz? Ci? ca?y czas

Rzadko widuj? Ci? z dziewcz?tami

A jednak nie jeste? sam

Wokó? Ciebie sami ch?opcy

Mili s? a jednak wiedz

Plotki szybko si? rozchodz? i nie b?dziesz dziewczyn mie?![/center]
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....29....40....40....34...39....32....32.....31....16

Jeżeli szczęście jest przeszkodą dla zbawienia.
To osądzi mnie bezduszna wieczna noc.

Obrazek
Avatar użytkownika
Autumn Leaf
Wieczny Optymista
 
Posty: 1367
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 08:43
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Celestia Slave
Uroczy Znaczek: Jesienny Liść
Lubi: pomagać innym, księżniczka Celestia
Nie Lubi: moknąć, fałszywych i dwulicowych kucy
Strach: nietoperze, las Everfree
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: wuj Steel siostry Shiver Summer Spring Winter
Rasa: Kuc Ziemny
Charakter: praworządny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Angel » 2 sty 2012, o 17:51

Wi?c to tak ma wygl?da? zemsta wszech?wiata za zaginanie jego praw? Mia? teraz dostosowa? si? do jednej z jego odwiecznych zasad, których nie sposób omin??? Poca?owa? osob?, z któr? znalaz? si? pod jemio??? Angel spojrza? na Shiny'ego, wielkie oczy, niewinny wyraz twarzy... Westchn??. Powoli ?ci?gn?? okulary, ujawniaj?c swoje czerwone oczy.
Przez chwil? s?ucha? s?ów piosenki granej przez kapel?, która w?a?nie wysz?a na scen?. U?miechn?? si?, my?l?c o ironii ca?ej tej sytuacji. Je?eli to zrobi w obecno?ci tylu ?wiadków, plotki i docinki b?d? go m?czy? jeszcze przez d?ugi czas. Uniós? w gór? kopytko.
- ?wiecie... Pieprz si?.
Po czym poca?owa? Shiny'ego prosto w usta.
Byłem Angelem zanim stało się to mainstreamowe.
Avatar użytkownika
Angel
Wieczny Optymista
 
Posty: 437
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 11:50
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Zepsucia
Stan: Wyrąbane
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Fearbane » 2 sty 2012, o 18:07

W okolice namiotu przyw?drowa?a pewna posta?. Kuc, odziany w brudne, poszarpane szmaty. Sam ogier - ros?y, oszpecony wieloma bliznami by? do?? stary, o czym ?wiadczy?a siwa, chaotycznie le??ca grzywa i coraz wyra?niejsze zmarszczki. Niepewnie kr??y?, nie maj?c odwagi by podej?? bli?ej namiotu. Swym analitycznym, wojskowym wzrokiem patrzy? na wszystkich radosnych tam zgromadzonych, nie wiedz?c, co sam ma ze sob? zrobi?.
Tak wi?c nie podchodzi?, kr???c wokó?. Co jaki? czas na chwil? podchodzi? bli?ej, by pow?cha? wspania?e zapachy z wn?trza dochodz?ce.
Kilka minut to trwa?o, a? w ko?cu odwa?y? si? podej?? do wej?cia.
I tak oto wszystkim wystrojonym, pi?knym, czystym i wspania?ym kucom ukaza? si? jego wrak - ?ebrak, który nie mia? w ?yciu nic. Sta? przy wej?ciu i mimo swej postury, która co niektórych mog?a wr?cz zawstydzi? - nie wszed?. By? wszak?e... Nikim.
Sta? wi?c i patrzy? na wszystkich i wszystko. Ten przepych, t? rado??...
Obrazek
"Ból jest iluzją ciała, rozpacz jest iluzją umysłu"
Avatar użytkownika
Fearbane
Nadwrażliwy
 
Posty: 43
Dołączył(a): 23 gru 2011, o 14:16
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Miecz, leżący na okrągłej tarczy
Lubi: Wojsko i wszystko, co z wojskiem związane. Nie rozwijał nigdy innych zainteresowań.
Nie Lubi: Kiepskich wymówek, brak wiary w siebie, zdrady, krętactwa, przekupstwa, chciwości, oszustw, manipulacji, nieczystego zachowania i WSZYSTKIEGO, co mija się z jego żołniersko-rycerskim kodeksem.
Strach: Zawieść Księżniczkę Celestię, Ojczyznę i swoich ludzi.
Stan: Kawaler.
Koneksje Rodzinne: Brak.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Shiny Masquerade » 2 sty 2012, o 18:09

Jednoro?ec nie otrzyma? odpowiedzi.
- Halo?... - przypomnia? niepewnie o swojej obecno?ci. Nagle pomara?czowy ogier zdj?? okulary i poca?owa? go. Sta?o si? to tak szybko, ?e Shiny nie zd??y? si? nawet zaczerwieni? i po prostu... ca?owa? Angela dalej. Przez pierwsze kilka sekund powoli zacz?? dochodzi? do tego, co si? wokó? dzieje. Nad nim wisia?a chyba jemio?a i kto? go chyba ca?owa?... Ten kto? to chyba ogier... A ten ogier to chyba...
- Angel?! - na chwil? oderwa? swoje usta. Mo?liwe ?e kto? ich widzia?, ale teraz Shiny o to nie dba?. Mimo, ?e sp?dzi? z tym kucykiem bardzo ma?o czasu, to traktowa? go jak kogo? bliskiego. A przed chwil? ten kto? obdarzy? go... ciep?ym buziakiem. Prosto w usta. Wyjrza? na chwil? na Reszt? ?wiata i odniós? wra?enie, ?e niedawno obok nich siedzia?o nieco wi?cej osób. Szybko wróci? do Swojego ?wiata. Dim, który od d?ugiego czasu nie dawa? znaku ?ycia, teraz by? obrzydzony i prawdopodobnie zmartwiony swoj? reputacj?. Jak wiadomo zwi?zki homoseksualne by?y w Equestrii czym?... niesmacznym, przynajmniej dla znacz?cej wi?kszo?ci. Jednoro?ec postanowi? przerwa? cisz?. - Em, to znaczy, Angel... Ja... tak jakby... Nie wiem, co powiedzie? - zarumieni? si? lekko. Dopiero teraz to zrobi?, ha!
WS----BS----S-----T----PER---AG---INT----FEL---WP---HP
20-----34----32---22---33-----37--- 42---- 27---- 30----X
Obecnie jest w przebraniu (pelerynka, maska, takie tam).
Avatar użytkownika
Shiny Masquerade
Niewiniątko
 
Posty: 577
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 20:08
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Danio waniliowe
Uroczy Znaczek: Maska komedii i maska tragedii
Lubi: Marchewki, siebie, Canterlot, teatr
Nie Lubi: Nieporządku, ciasnych miejsc, braku marchewek
Strach: Wojna, burza, odpowiedzialność, podejmowanie decyzji
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Black Gallant - brat
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Kaja Redsky » 2 sty 2012, o 18:35

//W?a?nie zniszczyli?cie mój niewinny, czysty umys?, zadowoleni z siebie?!?//
//A ?EBY? WIEDZIA? - Angel//


Coy nie przygl?da? si? szerz?cej si? na jego oczach deprawacji, bowiem wszystkie jego ?wiadome jeszcze szare komórki wci?gni?te by?y w konwersacj?. Szybko przyjrza? si? napotkanej na trasie przeszkodzie, i zacz?? j? klasyfikowa?. Uderzy?, a wi?c obiekt materialny -> Wydaje d?wi?ki, musi by? ?ywym stworzeniem -> Posiada wszystkie cz??ci by by? kucem, co wi?cej ma róg -> Jednoro?ec? -> Trzeciorz?dne cechy p?ciowe jednoznacznie wskazywa?y na klacz.Coy zachwycony swoim pr?dkim i logicznym rozumowaniem przyjrza? si? dok?adniej, obejrza? umaszczenie, w?osy, ubiór, zajrza? g??boko w oczy - w moim gu?cie! - pomy?la? rado?nie i zabra? si? do roboty.

- Ale? skarbie najdro?szy! - zwo?a? g?osem zbyt niskim jak na klacz - Kwiecie na tej szarej ??ce! Ja nie pi?em tego wstr?tnego rumu! Ani kropelki! Kto? to ohydztwo na mnie wyla?, i dlatego tak ?mierdz?. A na nogach utrzyma? si? nie mog? bom jak tylko ci? ujrza?, to poczu?em jakby mi pegazy ca?e niebo na g?ow? zrzuci?y, i dlatego tak mi si? teraz niej kr?ci! - jednoro?ec by? zachwycony w?asnym sprytem.
Ostatnio edytowano 1 sty 1970, o 01:00 przez Kaja Redsky, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Kaja Redsky
Pirat
 
Posty: 385
Dołączył(a): 2 sty 2012, o 14:27
Płeć: Nieustawiona

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez SilentGrass » 2 sty 2012, o 19:04

Pirat dalej siedzia? samotnie przy stoliku, z niedowierzaniem patrzy? na ca?uj?cego si? Shinyego z Angelem. Na twarzy zacz?? malowa? mu si? u?miech. Jednak nie by?o ca?kiem bezcelowe jego przyj?cie w to miejsce. Wyci?gn?? z sakwy notes ze z?otymi g?oskami na tylnej ok?adce, które uk?ada?y si? w koj?cy napis "Nie Panikuj".
Z?apa? równie? za o?ówek, przewertowa? strony a? znalaz? pierwsze puste miejsce. Z obrazem ca?uj?cej si? pary w pami?ci zacz?? szkicowa?.
W trakcie szkicowania zacz?? sobie cicho nuci? pod nosem.

These mist covered mountains
Are a home now for me
But my home is the lowlands
And always will be
Some day you'll return to
Your valleys and your farms
And you'll no longer burn
To be brothers in arms...
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Sal Ghatorr » 2 sty 2012, o 19:42

"Ojej, kto? na t? biedn? klacz wyla? rum!" Sal zrobi?o si? ?al, ?e tak opierniczy?a j? bez powo.... J?? Chwila moment. Zlustrowa?a wzrokiem rozmówc? nieokre?lonej p?ci, stwierdzaj?c finalnie - przy sporej dawce sceptycyzmu - ?e faktycznie, mo?e by? to ogier. Do tego lekko be?kotliwy, je?li chodzi o mow?; lekko zataczaj?cy si?, je?li chodzi o chód; mocno pachn?cy alkoholem, je?li chodzi o zapach. No, ale jak mówi, ?e nie pi?...
-Je?li si? jest ubrudzonym od rumu, to si? powinno i?? umy?. - Upomnia?a go, lekko si? krzywi?c po u?wiadomieniu sobie, jakie pseudoromantyczne farmazony plecie Coy. Stara?a si? przy tym nie zwraca? uwagi na szefa niedawnego przedstawienia, który si? ob?ciskiwa? z.... Klacz? o m?skim wygl?dzie? Tak, na pewno, innej opcji nie warto nawet bra? pod uwag?....
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Autumn Leaf » 2 sty 2012, o 19:55

Autumn widz?c ca?uj?c? par? wyskoczy? w powietrze wo?aj?c i klaskaj?c kopytkami Jeszcze jeszcze jeszcz ......- g?os mu zamar? jak zobaczy? kto wszed? do namiotu to jego nauczyciel Fearbane. Prze?kn?? ?link? zanurkowa? pod stó?. Chyba sobie Kabanos z niego jaja robi. Czego Fearbane chcia? i to tak odziany pomy?la?. Chwyci? jeszcze kopytkiem kieliszek butelk? oraz Ramona. Mia? szczer? nadziej? i modli? si? do Celesti ze go Fearbane nie dostrzeg?. Ramon upu?ci? szyszkowaty przedmiot na stó? i wyrwa? jakie? niedu?e kó?eczko do niego przyczepione. Zielona szyszka zacz??a si? toczy? po stole min??a Anegela i Shinego i zbli?a?a si? do Silent Grassa
- Ka Boom? - zapyta? sie Ramon z u?miechem patrz?c na ?aciatego ogiera.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....29....40....40....34...39....32....32.....31....16

Jeżeli szczęście jest przeszkodą dla zbawienia.
To osądzi mnie bezduszna wieczna noc.

Obrazek
Avatar użytkownika
Autumn Leaf
Wieczny Optymista
 
Posty: 1367
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 08:43
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Celestia Slave
Uroczy Znaczek: Jesienny Liść
Lubi: pomagać innym, księżniczka Celestia
Nie Lubi: moknąć, fałszywych i dwulicowych kucy
Strach: nietoperze, las Everfree
Stan: kawaler
Koneksje Rodzinne: wuj Steel siostry Shiver Summer Spring Winter
Rasa: Kuc Ziemny
Charakter: praworządny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Fearbane » 2 sty 2012, o 20:09

Major d?ugo szuka? kogokolwiek interesuj?cego. Pod przykrywk? g?odnego, wr?cz zazdrosnego wzroku szuka? ksi??niczki Celestii, b?d? kogokolwiek, kto by móg? mu pomóc... A?... Zauwa?y?.
Autumn Leaf.
Fearbane obna?y? w z?by w czym?, co jego ?o?nierze znali, jako u?miech, aczkolwiek ?aden inny kucyk tak by tego nie nazwa?. Tupni?ciem chcia?, by ten zwróci? na niego uwag?. Gdy ju? to zrobi, to dyskretnym ruchem ?ba nakaza? mu podej?cie do niego. Potrzebowa? pomocy w swej misji... I ju? wiedzia?, jak j? pozyska.
Obrazek
"Ból jest iluzją ciała, rozpacz jest iluzją umysłu"
Avatar użytkownika
Fearbane
Nadwrażliwy
 
Posty: 43
Dołączył(a): 23 gru 2011, o 14:16
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Miecz, leżący na okrągłej tarczy
Lubi: Wojsko i wszystko, co z wojskiem związane. Nie rozwijał nigdy innych zainteresowań.
Nie Lubi: Kiepskich wymówek, brak wiary w siebie, zdrady, krętactwa, przekupstwa, chciwości, oszustw, manipulacji, nieczystego zachowania i WSZYSTKIEGO, co mija się z jego żołniersko-rycerskim kodeksem.
Strach: Zawieść Księżniczkę Celestię, Ojczyznę i swoich ludzi.
Stan: Kawaler.
Koneksje Rodzinne: Brak.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Angel » 2 sty 2012, o 20:14

Wi?c, oto Valor Angel, stoj?cy przed wa?n? decyzj? decyduj?c? by? mo?e o ca?ej jego dalszej egzystencji. Nie ?pieszy? si? z decyzj?, ka?d? opcj? bra?, ogl?da? pobie?nie i po chwili odrzuca?, nie okazuj?c wi?kszego zainteresowania. Prawie ka?da nie wydawa?a si? po prostu... odpowiednia.
Pierwsza my?l: uciec. Wybiec z namiotu, zostawiaj?c wszystkich z ty?u. Stamt?d sytuacja komplikowa?a si? tylko jeszcze bardziej. Móg? zosta? w Ponyville, nara?aj?c si? na drwiny i ?miechy, albo zbiec do Canterlotu, opuszczaj?c wszystkie wspania?e kuce, jakie tu pozna?... i Shiny'ego. Odpada.
Druga opcja: Wyci?gn?? Shiny'ego gdzie? na zewn?trz i wszystko mu wyja?ni?. Dzi?ki temu mo?e przynajmniej uda?oby si? mu zachowa? najlepszego przyjaciela... Jednak wtedy wci?? by?by nara?ony na docinki t?umu.
Numer trzeci: Szybko si? odsun?? i pokaza? to wszystko jako niewinny ?art. By? mo?e to by troch? mu pomog?o, nie by? jednak pewien, jak by zareagowa? Shi...
Z pewnym zdziwieniem odkry?, ?e gdy jego mózg by? zaj?ty intensywnym planowaniem, jego cia?o poca?owa?o znów jednoro?ca, tym razem w policzek, po czym usiad?o do sto?u i zacz??o spokojnie je?? jedn? z kanapek. Sytuacja si? chyba pogorszy?a, wi?c ponownie przej?? kontrol? nad cia?em i u?miechn?? si? s?abo do przyjaciela.
Byłem Angelem zanim stało się to mainstreamowe.
Avatar użytkownika
Angel
Wieczny Optymista
 
Posty: 437
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 11:50
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Zepsucia
Stan: Wyrąbane
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Shiny Masquerade » 2 sty 2012, o 20:29

Gdy kucyk dosta? kolejnego buziaka, tym razem w policzek, zamilk?. Na chwil? jego policzki zap?on??y czerwieni?, aby od razu zgasn??. Jakby si? nad tym zastanowi?, to tak naprawd? wiejska ho?ota niewiele zrobi, a zwyk?e plotki... on i tak nigdy na to nie zwraca? uwagi. Niedojedzony biszkopt uniós? si? w powietrze i trafi? do ?o??dka Shiny'ego. Wielkie, zielone oczy rzuca?y Angelowi ukradkowe spojrzenia. I nagle... przez chwil? s?omiany ogier odniós? wra?enie, ?e dozna? czego? silniejszego ni? zauroczenie... niee, nonsens! - Pokr?ci? energicznie g?ow?, próbuj?c uwolni? si? od my?li, ?e móg?by darzy? ogiera takim uczuciem. Zreszt?, przyjaciele pewnie by si? od niego odwrócili, w??cznie z Angelem, którego poca?unek by? nieuzasadniony i móg? wynika? z euforii. Jednak im silniej próbowa? odp?dzi? to uczucie, tym mocniej siedzia?o w jego umy?le. ?renice Shiny'ego uleg?y zmniejszeniu, a on sam zastyg? bez ruchu.
- Chyba musz? wyj?? na powietrze - ?atwiej powiedzie?, trudniej zrobi?. Nie by? w stanie drgn?? ?adn? ko?czyn?. Czy powinien czu? do siebie wstr?t? Nie wiedzia? tego. "Spokojnie, spokojnie, to... tylko zmy?lone zauroczenie. Tylko zauroczenie. A to tylko twój przyjaciel. Pójdziesz do jakiego? psychologa i dowiesz si? co jest nie tak."
WS----BS----S-----T----PER---AG---INT----FEL---WP---HP
20-----34----32---22---33-----37--- 42---- 27---- 30----X
Obecnie jest w przebraniu (pelerynka, maska, takie tam).
Avatar użytkownika
Shiny Masquerade
Niewiniątko
 
Posty: 577
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 20:08
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Danio waniliowe
Uroczy Znaczek: Maska komedii i maska tragedii
Lubi: Marchewki, siebie, Canterlot, teatr
Nie Lubi: Nieporządku, ciasnych miejsc, braku marchewek
Strach: Wojna, burza, odpowiedzialność, podejmowanie decyzji
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Black Gallant - brat
Rasa: Jednorożec
Charakter: Praworządny dobry
Multikonto: NIE

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Kaja Redsky » 2 sty 2012, o 20:53

Rozmawiaj?c z dam? Coy trze?wia? z sekundy na sekund?, zdolno?? któr? posiada? ka?dy do?wiadczony amator p?ci przeciwnej. Teraz by? w stanie utrzyma? ?eb w jednym miejscu, lecz nogi zmienia?y swoj? pozycj?, wszystkie cztery na raz. Je?li kto? zna? taniec tylko z ksi??ek, móg?by pomy?le? ?e jednoro?ec ta?czy.
- W?a?nie zmierza?em do ?azienki, kiedy to ujrza?em najpi?kniejsz? klacz na tym przyj?ciu. Nie mog?em przecie? straci? takiej okazji do rozmowy przez jakiego? niezdar? z butelk? rumu, racja? My?la?em ?e jestem ju? tylko wrakiem kucyka, ?e ?ycie si? dla mnie sko?czy?o, a tu takie zaskoczenie! Taki u?miech losu! A szcz??ciu trzeba czasem dopomóc, czy si? nie myl??
.. /\
. (゚ 。`> WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
.. l` \ ;'` 31-31-36-38-34-40-32-32-44-14
. (__.)
Jedyny prawdziwy, oficjalny kot na PonyUtopii!
"Reecia: Eh jestem BD."
Avatar użytkownika
Kaja Redsky
Pirat
 
Posty: 385
Dołączył(a): 2 sty 2012, o 14:27
Płeć: Nieustawiona

Re: Wielki BY?Y Bia?y Namiot

Postprzez Heneor » 2 sty 2012, o 21:18

- ?wi?teczna ?enada. - Tylko tak móg? podsumowa? to co widzia? na scenie. Nie klaska?, bo nie widzia? takiej potrzeby, nala? sobie kolejn? szklank? mleka, pusty dzbanek postawi? ko?o pucharku po deserze.
Kolejny raz z rz?du przedstawienie z tego okresu by?o o tym samym, a w tym by?o to o wiele bardziej podkre?lone. G?upia i ciemna propaganda. Fala smutku i goryczy uderzy?a ze zdwojon? si??. Kiedy si? wypali?? Kiedy zd??y? zdusi? w sobie tyle emocji? Czy jego wiara by?a ju? tak wypaczona? Czy oprócz kilku marze? i dzieci?cych przekona? nie zosta?o w nim ju? nic pozytywnego? Tak mia? prze?y? ca?e swoje ?ycie, które wcale nie zapowiada si? na krótkie?
- Je?li nie by?bym abstynentem, to bym si? schla?. Przynajmniej na jaki? czas bym o tym wszystkim zapomnia?. - Wypi? mleko, ubra? si? i ruszy? do wyj?cia.
Wko?o widzia? radosne i ?miej?ce si? kuce. Przesun?? skrzyd?em po swoim naszyjniku, ostatnia rzecz która przypomina mu o tym kim by? i kim chcia? si? sta?.
- Mo?e kiedy? do tego wróc?. - pomy?la?.
Przy wyj?ciu obróci? si? za aby jeszcze raz zobaczy? jak bawi? si? kuce. Ku swojemu zdziwieniu u?miechn?? si?.

[zt]
Crane is the best pony.
Avatar wykonała Tranquil Facade.
Avatar użytkownika
Heneor
Wieczny Marzyciel
 
Posty: 152
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 17:26
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Kolekcjoner marzeń
Uroczy Znaczek: Brak
Lubi: Słodycze
Nie Lubi: Wścibstwa
Stan: Samotnik
Rasa: Żuraw
Charakter: Neutralny Dobry/Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plac

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron