Park

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 6 maja 2013, o 22:10

Jednoróg zaskoczony został pojawieniem się innej istoty... Jak im tam? Kuce... Chyba coś w tym stylu...
Nagle jego uszu dobiegł dźwięk. I najpiękniejsze w tym było to, iż nie był to jakiś nieartykułowalny odgłos, jakie wydawały różne formy życio-podobne z jakimi spotkał się w innych wymiarach. Jednoróg zrozumiał: Ktoś zareagował na jego pytanie udzielając mu werbalnej odpowiedzi. Może nie tego do końca się spodziewał, myślał raczej, że osoba, której zadał pytanie sama udzieli mu jakiejś odpowiedzi (Jeżeli w ogóle go zauwarzyła), ale cóż... I tak był uradowany z odpowiedzi.
Ogier wydał się mu typem dosyć konkretnej osoby. Mówił do rzeczy. Może mało z tego zrozumiał, jednak zawsze coś. Po chwili namysłu odparł:
-Dziękuję za informację... Czyli herbaty u was nie ma towarzyszu... Cóż, mam jeszcze do was jedno p-pytanie: Czy istnieje tu coś takiego jak yyy... ten, no... czwarta ściana?-Lazurowego jedno...(czymkolwiek on był) niesamowicie intrygowała ta kwestia. W obcych wymiarach widział jedynie trzy ściany, przez co chodziło do dziwnych... umm... wypaczeń (Lamy kierujące samochodami, etc.). Dopiero po chwili doszło do niego, iż wypowiedział się znacznie wyraźniej niż poprzednio. Sam nie rozumiał jakim cudem przemówił tak trzeźwo i... ten, składnie... Przed chwilą ledwo skojarzył jak się chodzi i otwiera usta, a tu taka niespodzianka... Rzecz jasna jeszcze sporo brakowało mu do płynności, z którą przemawiał jego rozmówca, wciąż sporo się zacinał i jąkał, ale fakt, iż zdołał w miarę czytelnie wypowiedzieć te kilka zdań był sporym osiągnięciem dla jedno... ten, teges...
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 7 maja 2013, o 17:51

W parku nagle pojawił się jednorożec. Wydawał się czymś oszołomiony i mówił w dziwny sposób... Willow nie była pewna co odpowiedzieć na jego bełkotliwe pytania. Wpatrywała się w niego, podczas gdy szary pegaz ją dogonił i odpowiadał na pytania. Jednorożec nadal pytał o dziwne rzeczy, właściwie klacz nie rozumiała praktycznie nic z ich rozmowy. Białogrzywy zdecydowanie kogoś jej przypominał. Spotkała go kiedyś czy...
- Azure! - wykrzyknęła nagle i podskoczyła - Azure, co się stało? Gdzie... gdzie są twoje okulary?
I jak tu nie mówić, że kobiety to materialistki.
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 7 maja 2013, o 20:11

Jedno... Ten no... Jednoróg, nie zdążył wysłuchać odpowiedzi na swe ostatnie pytanie, ponieważ ta... yyy... klacz krzyknęła do niego... Wyglądało na to, iż powitała go dosyć... umm... tego, entuzjastycznie, po czym zadała pytanie o jakieś okulary.
-Azure?-Wymamrotał zaskoczony. Co to mogło znaczyć? To forma przywitania? Zwrot ten, jak mu tam było... grzecznościowy? Określenia na obcokrajowca? A może jakaś obelga? Nie... Raczej nie to ostatnie, wydała się zbyt entuzjastycznie nastawiona by to miała być obelga. Po chwili odparł: -Pszepprasszzam, ale j-ja trochę nietutejszy... Witacie się tak z każdym, czy jestem jakiś unikalny?-Za żadne skarby nie mógł wykombinować co ma znaczyć ten osobliwy zwrot. Rzecz jasna nie mógł pamiętać, iż jest to jego prawdziwe imię i że spotkał się już z pegaz w przeszłości, no cóż... Kolejnym ciekawym zagadnieniem była wzmianka o okularach... Okulary... Kiedyś coś takiego widział. Pod tym było jeszcze coś czarnego, włochatego... Spróbował przywołać do siebie wspomnienie tamtej rzeczy:
Obrazek
I on miał coś takiego? Z tego co pamiętał, to owe okulary pomykały sobie gdzieś poza czasoprzestrzenią podśpiewując jakieś dziwne i sprośnie rymowanki. Zdziwiła go wizja posiadania czegoś takiego jako zwierzątka. Kurcze, dziwne tu mają obyczaje... Nawet jak na inne wymiary- Pomyślał. Tuż po tym uświadomił sobie, iż powinien odpowiedzieć klaczy na zadane wcześniej pytanie:
-Okularry? Macie t-tu te dyźwaczne stwory?
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Roskow » 7 maja 2013, o 20:38

Roskow popatrzył na niego z dezaprobatą i wyciągnął piersiówkę. Pociągnął mocno i zastanowił się. Zioła? Przecież to jest wódka ziołowa, robiona z tym zielonym paskudztwem! Skierował piersiówkę w stronę szalonego jednoroga.
-Pan może sobie łyknie na uspokojenie? To ziołowe.
Avatar użytkownika
Roskow
Fatalista
 
Posty: 20
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 20:07
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Majster
Uroczy Znaczek: tory
Lubi: Mechanikę, kolej, pociągi, nowe pomysły, spokój.
Nie Lubi: Durnot, pedałków, inteligentów, bogaczy
Strach: Upadek kolei.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Dwóch braci, siostra, rodzice
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 8 maja 2013, o 14:25

Pegaz popatrzyła na jednoroga z zakłopotaniem. Odbiło mu albo ktoś coś mu zrobił. Dziwne. Odsunęła się od niego parę centymetrów.
- Przecież to nie... Co ci jest? - zapytała go przyglądając mu się bacznie - Okulary to tylko... A właściwie nieważne. Nie widziałeś może dwójki źrebiąt biegających gdzieś wolno? - spytała nie zwracając uwagi na coś, co podawał mu Roskow i o mały włos przez to nie wytrącając mu tego z kopytka.
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 8 maja 2013, o 17:25

Jednoróg wziął dziwacznie wyglądające coś z płynem w środku od popielatego rozmówcy mówiąc:
-T-to znaczy... Teges... Ja jesstem spokojny, tyllko lekko ten... nieobeznany... Yyy... Wie pan, tego... Inne wymiary i w ogóle, takie rzeczy mogom namjeszać (sic) w głowie... I tego... Nie do końca ogarniam tutejsze zwyczaje.
Już miał napić się czegoś z tego... yyy... czegoś, ale pegaz przerwała mu potrącając te... yyy... coś, tak, iż pół twarzy miał teraz w tym... yyy... czymś. Oblizał się, po czym zaczął pluć, kaszleć i prychać . Kurcze! Co to świństwo ma mieć wspólnego z herbatą?! Spojrzawszy na rozmówców uświadomił sobie, iż może wylewanie i plucie owym płynem nie było najbardziej odpowiednim zachowaniem, więc szybko się zreflektował:
-Umm... Przepraszam... Tego... Zaksztusiłem śjem-Rzekł robiąc przepraszającą minę.
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Roskow » 9 maja 2013, o 18:48

Roskow znów z pogardą spojrzał na jednoroga. Wystarczyło go oblać wódką a już się krztusił... Na szczęście nie upuścił piersiówki, więc dalej trzymał ją przy sobie, odruchem przykładając ją do siebie.
-Nic ci się nie stało kolego?
Avatar użytkownika
Roskow
Fatalista
 
Posty: 20
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 20:07
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Majster
Uroczy Znaczek: tory
Lubi: Mechanikę, kolej, pociągi, nowe pomysły, spokój.
Nie Lubi: Durnot, pedałków, inteligentów, bogaczy
Strach: Upadek kolei.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Dwóch braci, siostra, rodzice
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 10 maja 2013, o 12:55

Willow chwilę przyglądała się temu, co właśnie się działo, a jej zakłopotanie ciągle rosło. Jednoróg wydawał się mieć za sobą jakiś wypadek z głową, utwierdzała ją w tym jego niezdarność, gorsza nawet od niezdarności brązowej pegaz. Nie podobało jej się, że cała uwaga została skierowana na obrzyg... oplutego i oblanego tym czymś Azure. Zmarszczyła brwi.
- Wytrzyj to i powiedz gdzie się podziewałeś ten czas albo mi pomóż - powiedziała stanowczo, bo naprawdę każda chwila była teraz dla niej ważna, ale z drugiej strony Azure mógł coś wiedzieć. Wątpliwe, ale możliwe.
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 10 maja 2013, o 13:23

Azure popatrzył na nich ocierając twarz kopytem. Wydawali się nie patrzyć na niego zbyt przyjaźnie, zwłaszcza ten popielaty. Wyszedł na jakąś ofiarę... A może zorientowali się, iż nie smakowała mu ta "herbata"... Jak w ogóle można coś takiego nazwać herbatą? To jakby nazwać kowadło mydłem... Pewnie to była jego rodzinna receptura, czy coś w tym stylu... Obraził jego dziadków czy inna śmiertelna rzecz... Co i tak nie zmieniało faktu, iż ten napój (czymkolwiek to świństwo było) nawet nie przypominał herbaty
-Meh... Jakoś żyję -Mruknął pod nosem, pochylając głowę, by ukryć grymas, który mimowolnie pojawił się na jego twarzy.
Po chwili usłyszał co mówi do niego ta druga... Umm... Pegaz. Podniósł głowę i spojrzawszy na nią zareagował ze zdziwieniem:
-Ja miałbym w czymś pomóc? Wybacz, ale niezbyt znam ten wymiar i jestem średnią osobą do rozwiązywania problemów... Dość mocno średnią.-Dodał po chwili. Nagle Azure zaczął odczuwać dziwne mrowienie w tyle głowy... Podrapał się... To coś nie ustawało... Wręcz przeciwnie - nasilało się z każdym momentem. Zaczynał sobie przypominać jakieś dziwne sceny, tak jakby ktoś na siłę wkładał mu nie jego wspomnienia do czaszki... Widział jakieś szpitale, uje-muj, dzikie dżdżownice... Nie miał nadal pojęcia co to ma być, ani jaki te obrazy mają ze sobą związek. To uczucie było co najmniej dziwne, wizje nakładały się na obraz rzeczywisty, sprawiając iż przed oczami miał teraz prawdziwy misz-masz kolorów i dźwięków.
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Roskow » 10 maja 2013, o 14:15

Roskow spojrzał na słońce.
-Cholercia już wieczór. - spojrzał na Willow - naprawdę bym panience pomógł, ale wolę nie spóźnić się do pracy pierwszego dnia. Mam nadzieje że się nie obrazisz? - powiedział i nie czekając na odpowiedź odszedł szybko w stronę EKP
z/t
Avatar użytkownika
Roskow
Fatalista
 
Posty: 20
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 20:07
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Majster
Uroczy Znaczek: tory
Lubi: Mechanikę, kolej, pociągi, nowe pomysły, spokój.
Nie Lubi: Durnot, pedałków, inteligentów, bogaczy
Strach: Upadek kolei.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Dwóch braci, siostra, rodzice
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 12 maja 2013, o 20:05

Pegaz westchnęła.
- W takim razie... - zaczęła i zerknęła na Roskowa, ale ten niestety musiał już iść. - W takim razie ja chyba też już pójdę, rozejrzę się w lesie sama, w końcu przecież to nie takie trudne... - wbiła swoje wielkie zielone oczy w Azure - Tak, powinnam pójść, bo moje biedne dzieci są gdzieś w lesie same... A nie mam pojęcia co robić... - zadrżała jej broda - Skoro ty nie możesz mi pomóc... Poradzę sobie samaaaa - jęknęła żałośnie i spuściła głowę. Nie chciała odejść. Chciała znaleźć zastępczego frajera do pomocy, bo jeden uciekł. Nie chciała sama błąkać się po lesie, mimo tego że normalnie się go nie boi. Wyjątkowo ją teraz przerażał. Dlatego to musiała stosować tak durne sztuczki.
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 12 maja 2013, o 20:41

Ostatnią rzeczą jaką jednoróg zauważył było odejście popielatego. Tuż po tym jego głowę przeszył błysk gwałtownego bólu. Bólu tak ostrego i gwałtownego, iż odniósł wrażenie jakby supernowa wybuchła w środku jego czaszki równocześnie szarpiąc każdy nerw w jego ciele i tym samym doprowadzając go do istnego szaleństwa. O ile uprzednio jednorogowi wydawało się, że ktoś wkładał mu do głowy cudze wspomnienia, to teraz ten ktoś przeprowadzał odwierty na jego nieszczęsnej łepetynie, Ot, sprawdzimy czy nie ma złóż ropy naftowej... W końcu nie wytrzymał. Ledwo widząc co robi, nakierował wzrok na drzewo, wziął lekki rozpęd (O mały włos, a jego kopyta odmówiłyby posłuszeństwa) i wyrżnął przysłowiowego "barana" w pień. Zatoczył się, jednak udało mu się jakoś utrzymać równowagę... Po chwili zdołał również zmusić swój odrętwiały język i struny głosowe, o których istnieniu właśnie sobie przypomniał, do poruszenia się:
-Chwilę... Daj mi chwilkę... Sekundę...- Po czym mruknął pod nosem: -Ogar, ogar... Już... ogar...
Podniósł głowę i wskazując kopytem na siebie rzekł, wciąż lekko się chwiejąc:
-Chwilę... Jestem, ten... no... Azure... tak... Mam na imię Azure... I byłem w innych wymiarach... Ech... Nawet dla mnie brzmi to głupio. - Powiedział jednocześnie potrząsając rezygnująco głową. Po chwili jednak z powrotem podniósł wzrok i wskazując na pegaz powiedział: -Chwilę... Ty jesteś, Winte... Nie chwila... Windows... Nie to też nie to... Willow! Tak, pamiętam! ...Dzieci, dzieci... Dzieci?! ...Ach tak, ty byłaś w ciąży, nie? -Walnął prosto z mostu, jednak zważając na fakt, iż przed paroma sekundami przypomniał sobie tak dużo rzeczy naraz, było to dosyć normalne. Dopiero po chwili uświadamiając sobie. Iż Willow mówiła również o zgubieniu swych pociech gdzieś w środku lasu dodał:
-Umm... Może i nie jestem najlepszym pomocnikiem, zwłaszcza patrząc na fakt, iż ledwo trzymam się na kopytach, ale cóż... Mogę pomóc w poszukiwaniach, czy coś.
Hmm... Pewnie branie na poszukiwania kogoś, kto jeszcze przed chwilą gadał coś o innych wymiarach by potem walnąć głową w drzewo było ostatnią rzeczą, którą chciałaby zrobić jakakolwiek logicznie myśląca istota, no ale przecież nie zostawiłby tak Willow, nie oferując jej nawet żadnej pomocy.
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 17 maja 2013, o 18:40

Widząc co robi, chciała go zatrzymać, zapytać chociaż co takiego wyprawia. Gdy uderzył głową w drzewo podskoczyła i podbiegła do niego. Słysząc swoje imię podniosła wysoko brwi.
- Straciłeś pamięć? Znaczy... teraz odzyskałeś, ale straciłeś ją przy podróży po... wymiarach? - zapytała - Co to jest wymiar?
Willow położyła mu kopytko na policzku i zastanowiła się chwilę. Może rzeczywiście powinna najpierw doprowadzić go do ładu, a dopiero po tym wykorzystywać. Z drugiej strony jednak, jej samej daleko było do ładu i porządku, a sprawa była poważna. Klacz westchnęła przeciągle.
- Odsapnij chwilkę, ale zaraz musimy iść, bo zrobi się ciemno - powiedziała.
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Azure Dawn » 18 maja 2013, o 11:59

Azure zastanowił się. Wymiar? Tak ważna w jego ostatnich przygodach rzecz, mimo to już dawno zapomniał jej znaczenia.
-Wymiar... Umm... Właściwie to sam zapomniałem, co to słowo oznaczało, ale... Może już drugi raz nie będę taranował niewinnych drzew.- Po ostatnich słowach zaśmiał się spazmatycznie, choć wcale nie było mu do śmiechu. Nie żeby był w złym nastroju, czy coś, to po prostu było zbyt dziwne i niepojęte, by wydać się mu w jakimkolwiek stopniu zabawne.

Gdy Willow wspomniała o odpoczynku, jednoróg natychmiastowo zaprotestował:
-Nie, nie, nie... Jeśli twoje dzieci są gdzieś same w lesie, to jest to sprawa zgoła ważniejsza od mojego samopoczucia... Poza tym, nie czuje się już tak źle. - Uśmiechnął się półgębkiem, jednak ta ostatnia informacja była daleka od prawdy. Może i jego głowa nie pulsowała już tak ostrym jak uprzednio bólem, jednak ćmienie nadal dawało się we znaki, otępiając jego zmysły... W końcu, czego by się spodziewać po kimś, kto wbiega w drzewa... Starając się nie krzywić spojrzał jeszcze raz w szmaragdowe oczy pegaz i spytał (dość retorycznie zresztą):
-To co? Idziemy?
Jedna amnezja to za mało? To zróbmy drugą! I to jeszcze z historią o jechanych innych wymiarach!1!
(Wiem, że avek zdeczka ujowy, ale już wolę taki niż ten szajs z kreatora)
Obrazek
Avatar użytkownika
Azure Dawn
Wieloświadomy
 
Posty: 281
Dołączył(a): 7 maja 2012, o 15:34
Lokalizacja: Nie wiadomo
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Wschodzące słońce
Lubi: Herbatę z sokiem malinowym... Na razie tyle mi do głowy przychodzi
Nie Lubi: Zapominać... Zapomina... Zapomin... Zapomi... Zapom... Zapo... Zap... Za... Z... ... .. .
Strach: Kolejne amnezje
Stan: Pwnd
Koneksje Rodzinne: Nie zna...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Chaotyczny Dobry
Multikonto: NIE

Re: Park

Postprzez Willow Bark » 18 maja 2013, o 12:14

Willow przyjrzała się jednorogowi, gdy mówił. Skoro uważał, że czuje się dobrze... Właściwie miał rację, dzieciaki faktycznie były teraz dla niej ważne, a straciła dość dużo czasu.
- Tak, tak, chodźmy. - położyła kopytka na policzkach kuca i ścisnęła je lekko - Ale jakby coś było nie tak, to masz mi mówić! - powiedziała stanowczo, ale uśmiechnęła się. Dobrze, że miała kogoś do pomocy, gdy nie mogła znaleźć swoich przyjaciół. Ruszyła w stronę ciemnego już lasu.
[z/t]
Azure też z/t :v
Ws-Bs-S-T-Per-Ag-Int-Fel-Wp
36-44-35-34-39-43-29-35-37
Obrazek
Obrazek
Ikonka od Nomi :3
Avatar użytkownika
Willow Bark
Niewiniątko
 
Posty: 500
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 10:52
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Wariatka
Uroczy Znaczek: Listek i piórko
Lubi: Wszystkich, którzy chcą jej pomóc lub ją w czymś wyręczyć, ptaki, słodycze z Cukrowego Kącika
Nie Lubi: Wrzasku swoich bahorów, powagi, latać
Strach: Małe, zamknięte pomieszczenia
Stan: Ciekły
Koneksje Rodzinne: Dwójka uciekniętych, bezimiennych dzieci.
Rasa: Pegaz
Charakter: Praworządnie zła. Ponoć.
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron