Tuląc mocno mówi.
- Jesteś w idealnym miejsu i czasie... To na pewno nie jest przypadek że spotkałaś nas... Znalas naszego ojca... I teraz kiedy potrzebujemy pomocy wpadliśmy na ciebie... Może o to chodziło Lunie..- tuląc mocno spogląda na White i Blue.
Teraz ma dwie siostry do chronienia i ciocie której może pomagac i ją.chronić... I poczuł się lepiej na tą muśl.
Cieszy się, że spotkał z Blue Fire...