przez Twinkleshine » 28 mar 2013, o 17:37
Wiatr przestał sprawiać problem Twinkle, była mu wdzięczna. Szybko ułożyła swoją grzywę i uśmiechnęła się do kucyka.-Dziękuje.
Była bardzo szczęśliwa, lubiła takie spacery po parku, choć szczerze jak na koniec marca, mogłoby być trochę cieplej.. I póki co, gdy jest przy niej Silver nie musi męczyć się z wiatrem, tym denerwującym wiatrem, który zawsze rozwalał jej idealnie ułożoną grzywę !Potrząsnęła głową i spojrzała w jego stronę. Jej twarz pokrywał lekki rumieniec.
-Sliver...? - wydusiła swoi cienkim głosikiem, nie wie dlaczego ale rzadko wydawała z siebie takie cienkie głosy, zwykle gdy czegoś się bała, albo była skrępowana...
WS BS S Per T Ag Int Fel WP
20 30 33 36 28 40 34 31 37