


-
Durnen Kucyken, zaraz cię ubijen!-
Klacze i ogiery, pohamujcie swoje emocje.Słowa zostały wypowiedziane przez wysokiego, dobrze zbudowanego i urokliwego( Ogłada tak z 60 na 100) białego kuca ziemnego o blond grzywce( i ogonie), błękitnych oczach i śnieżnobiałych zębach. Ubrany był w czarny mundur, na którym znajdowało się wiele medali( w liczbie mnogiej), na głowie zaś miał czarną czapkę oficerską, na której jaśniał symbol pazura ze skrzydełkami. Kopyta zaś były zasłonięte oficerkami. Wszyscy Germaneyczycy stanęli na baczność. Waszą uwagę zwrócił jednak czarny neseser który był przypięty kajdankami do jego kopyta.
-
Panie pułkowniku melduje wykonanie zadania.- Rzekł pomarańczowy.
-
Widzę, że są tutaj, ale nie ty je złapałeś.-
Ale Pferd von Schreckensherrschaft, ten podkuc...
-
Wiesz Hans, że zawsze ciebie ceniłem. Twoje oddanie sprawie Germaney było ponad normę. Nasz kraj daje wiele szans...- Pułkownik przytulił pomarańczowego kuca, co ten przyjął z zaskoczeniem. Zaraz jednak oczy wyszły mu z orbit, a do ust nabiegła krew. Upadł na ziemię, w jego serce był wbity sztylet z rękojeścią w kształcie smoka. Kuc wyjął chusteczkę i zmył krew z kopyt.-
Ale nigdy drugich. No no no, przyjrzyjmy się z kim to mamy do czynienia. Uroczy młody ogier. Widać, że jesteś ideałem dla kobiet, chyba typ urody Herrardurskiej jeśli się nie mylę. A tu...- Podszedł i spojrzał na zebrę z wyższością.-
Słynny herold krwi, Tali. Patrzcie się żołnierze, bo oto widzicie legendę. Niektórzy powiadają, że zginęłaś, inni że nigdy nie zginiesz. Mogłaś przeżyć zajście z heroldami i przetrwać wysłanie w przeszłość, ale to jest Germaney. A jak się przekonasz ten kraj zabije każdego.-
Zabierzcie tego śmiecia jak będziecie wychodzić. Nie myśl o ich przesłuchiwaniu, nie mają żadnych interesujących informacji.- Slur opuściła kuszę którą celowała w Rarca, dalej jednak mając na muszcę Tali. Pozostałe ogiery( poza oficerem) nie wahali się mieć broni dobrze widocznej.
-
Nie przejmujesz się zdradą własnego kraju, widzianą przez jego mieszkańców?- Pferd się wyraźnie zaciekawił, na co Slur prychnęła.
-
Patriotyzm jest przereklamowany, zresztą Equestria sama sobie na to zasłużyła.