przez Sunny Sky » 26 lis 2012, o 23:44
Sporo się zdarzyło, od chwili gdy dzieci dostały zabawki. Sunset po raz kolejny zademonstrowała, że co jak co, ale charakteru nie ma po nim tylko po mamie, i najpierw rzuciła myszką a potem przypuściła szarżę.
-Flamy, a czy ja jestem łasy na klacze? - Pokręcił główką, sadzając Frozen w kojcu, gdy ta zaczęła ziewać. Była taka słodka... Równie żywa co Sunset, tylko Sunset energię zużywała na razie na krzyczenie po dorosłych kucykach. W sumie to też słodkie... - April, wszystkie moje dzieci są piękne. - Powiedział z dumą, ostrożnie kładąc śpiącą Rapid Fire obok Frozen i przykrywając je kocykiem. Obok śpiącej jednorożki położył myszkę którą wzgardziła Sunset. Ostatnią wziął na kopyta właśnie ją, ale Sunset na razie nie kładł. Jeszcze by próbowała pobudzić resztę dzieci. Zamiast tego zaczął ją kołysać i tulić, by zasnęła.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?
+20 pkt za sesję "dorastania"