przez Raging Flame » 28 wrz 2012, o 22:39
Nie wiedziała czy dobrze robiła, odczuwając przyjemność z tego jak była gładzona przez niego i jak do niej szeptał. Z jednej strony nie chciała tego, uważała to za przejaw słabości, z drugiej tak bardzo chciała by ktoś był przy niej. Przytuliła go jeszcze mocniej, jakby bała się, że gdy tylko przestanie to on zniknie. Zapewne odleci na swoich skrzydłach.
-Będę ci przez długi czas przeszkadzała. Ja... się zwolniłam, chyba na amen. Raczej już do pracy nie pójdę, pewnie też żadnej jakoś nie znajdę... Opinię mam jaką mam...-Mówiła już spokojniej, pociągając od czasu do czasu nosem.-Nie znoszę tego. Być od kogoś zależnym, być ciężarem dla innych... A sądziłam, że już więcej nie będę w ciąży...-Przy ostatnim zdaniu urwała dość nagle, zdając sobie sprawę, że za dużo powiedziała.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41