Boisko

[Apple Bloom]

Widoczny z lewej

Po??czenie placu zabaw z boiskiem szkolnym. To tutaj m?ode kucyki w czasie przerw w zaj?ciach, zaj?? wychowania fizycznego i po szkole spotykaj? si? by uprawia? sport, porozmawia? spokojnie czy bardzo szybko odpisa? zadanie domowe z matematyki.

***

Apple Bloom bez po?piechu dotar?a na opuszczone o tej porze boisko szkolne. To samo miejsce, które w czasie roku szkolnego t?tni?o ?yciem, teraz by?o opuszczone i ciche. To nawet lepiej - by?o idealne na spotkania CMC, wspólne ustalanie planów dzia?ania czy zwyk?? zabaw?, gdy nie chcia?o im si? i?? do domku na drzewie. Nie widz?c na razie ?adnej z przyjació?ek, siad?a sobie na hu?tawk?. Mia?a jeszcze spoooooro czasu.

[Sweetie Belle]

Sweetie Belle rado?nie wskoczy?a na boisko szkolne. Nie planowa?a tutaj przyj??, trafi?a przypadkiem. Szko?a... Nawet lubi?a szko??, troch? za ni? t?skni?a. By?a to z pewno?ci? zas?uga ?wietnej nauczycielki, pani Cherilee. No i obecno?ci wszystkich przyjació?, codziennych spotka? z nimi... Klaczka ujrza?a hu?taj?c? si? Apple Bloom. Doskonale!
- Hej, Apple Bloom! - wo?a?a do przyjació?ki, biegn?c w jej stron?.

(wybacz, ?e tak pó?no. tak bardzo pó?no. teoretycznie to ju? jest noc, a dok?adniej kolejny dzie?. troch? si? spó?ni?em. ._.)

[Apple Bloom]

Hu?tanie powoli robi?o si? nudne, ale dawa?o Apple Bloom du?o czasu do namys?u. Doskonale wiedzia?a co widzia?a w domu i wniosek móg? by? tylko jeden, niewa?ne co mówi?a siostra i pani Facade. Dalsze rozmy?lania przerwa? jej znajomy g?os.
-Sweetie Belle! - Krzykn??a rado?nie, zgramoli?a si? z hu?tawki i podbieg?a do niej. - Jak si? czujesz, widz? ?e ju? lepiej, nie jeste? ju? taka du?a! i Zgadnij co, zgadnij co, zgadnij co! - Zatrajkota?a.

[Sweetie Belle]

- Tak, lepiej! Zaraz... To nie by? sen? - Sweetie Belle zwolni?a na chwil?. To niesamowite! Naprawd? by?a przez chwil? doros?a! A co, je?li to jej wizja z przysz?o?ci? Sweetie mia?a nadziej?, ?e nie. Nie chcia?a pozna? wygl?du swojego znaczka, zanim go otrzyma. - Em... co? - u?miechn??a si? klaczka. Apple Bloom wygl?da?a na podekscytowan?. - Dosta?a? swój znacz... Nie, to nie to... Widzia?a? kosmitów? Odwiedzi?a ci? ksi??niczka Celestia? O, wiem! Te? uros?a? i zmala?a??! Tak, to musi by? to, prawda?! - pisn?? jednoro?ek, skacz?c jak oszala?y. - Och, prosz?, tylko nie ka? mi czeka?! Lubi? zgadywanki, ale najbardziej lubi? odpowiedzi!

[Apple Bloom]

Z Sweetie Belle rozmawiało się naprawdę miło, w końcu to była jedna z najlepszych przyjaciółek Apple Bloom, ale powoli robiło się późno. Co więcej, mała jednorożka przypomniała sobie, że musi coś zrobić. W tej sytuacji Bloom nie mogła zrobić nic innego jak wzruszyć barkami, pożegnać się i pójść w swoją drogę. Ciekawiło ją, co jeszcze ją w najbliższym czasie spotka.

[z/t]