Dom DarkFire

[DarkFire]

Darkyemu wróci? troch? humor. nawet delikatnie si? u?miechn??. spojrza? si? na ni? i powiedzia?.
- Nie ka?? ci co chwila mi o tym przypomina?. Wystarczy ?e czasami b?dziesz si? zachowywa? tak jak teraz. Flamy. Przepraszam za to co powiedzia?em.
Nagle zerwa? si? z miejsca i rzuci? na klacz przygwa?d?aj?c j? do kanapy.
- Ale nigdy nie mów do mnie ma?y p?omyczku. Wola?bym przydomek wielki p?omie?.
U?miechn?? si? i zbli?y? do lekko zszokowanej klaczy.
- Zrozumiano?

[Raging Flame]

-Wielki p?omieniu. Uwa?aj bo ci si? jeszcze opa? sko?czy.-Powiedzia?a u?miechaj?c si?. O dziwo nawet podoba?a jej si? ta sytuacja.
-I co, zamierzasz tak teraz nade mn? sta? do rana?

[DarkFire]

- Ty mo?esz jedynie podnieci? ten p?omie?. A opa?u jest du?o to Ci gwarantuj?.
U?miechn?? si? i uca?owa? klacz. W tym samym momencie ich rogi z??czy?y si?. By?o to wi?cej ni? przyjemne. Gdy przerwa? poca?unek u?miechn?? si? szeroko i otworzy? oczy.
- Czy mojej Flamy podoba si? to równie bardzo co mi?

[Raging Flame]

-Jak na wykonanie przez ogierka z prowincji nawet nie?le.-Powiedzia?a u?miechaj?c si?. Panowa?a tylko nad swoim g?osem, bo delikatne dr?enie jej cia?a i rumieniec ozdabiaj?cy jej wyraz przyjemno?? zdradza?y ?e by?a wi?cej ni? szcz??liwa.

[DarkFire]

- Ja ci dam ogierka z prowincji.
Po tych s?owach dobra? si? do klaczy. Magi? zgasi? wszystkie ?wiat?a. W tej ciemno?ci s?ycha? by?o jednoznaczne d?wi?ki a ?wiat?o ksi??yca czasami dawa?o wyra?niejszy obraz sytuacji.

[Shiny Masquerade]

Kucyk podbieg? do domu. D?uga walk? o panowanie nad cia?em trwaj?c? w drodze wygra? Shiny. By? wyko?czony, tak jak Dim który ju? zasn??. Jednoro?ec pragn?? tylko jednego: snu. Wszed? do domu i zapali? ?wiat?o. Mia? podej?? do kanapy, ale to, co na niej zobaczy? go zaskoczy?. Stan? i otworzy? szeroko pysk. Nie móg? wyda? z siebie ani s?owa, by? zszokowany.

[DarkFire]

Para kucyków le?a?a na kanapie u?miechaj?c si? b?ogo. Byli w siebie wtuleni. Jednoro?ec zapatrzony by? w ?pi?c? klacz. Zd??y? jeszcze wyszepta? dwa s?owa.
- Kocham ci?
Wtedy do pokoju wpad? Shiny. patrzy? si? na nich z niedowierzaniem. Jedyne co przysz?o Darkyemu do g?owy to by powiedzie?
- Cicho. Tylko jej nie bud?. Jest taka s?odka gdy ?pi.

[Shiny Masquerade]

- To gdzie ja si? prze?pi?? - warkn?? Dim odzyskawszy nagle, pod wp?ywem impulsu panowanie i spojrza? na Flame.
- Och, jakie s?odkie! ?ycz? upojnych nocy, ja i tak nied?ugo wracam do Canterlot. Przyszed?em si? po?egna? i podzi?kowa? za go?cin?, jak jednoro?ec jednoro?cowi... Ale widocznie mi si? odechcia?o. Kiedy? mo?e przy?l? ci swój adres, a teraz... Wychodz?! - wysycza? przez zaci?ni?te z?by, ko?cz?c z otwartym szeroko pyskiem. Za chwil? trzasn??y tylko drzwi i ju? go nie by?o.
- "Co ty robisz... Jak mo?esz mi to robi??"
- "Zwyczajnie, g?upku. Pami?taj, robimy to dla wi?kszego dobra. ?eby wynie?? si? z tej wiochy i wie?? lepsze ?ycie! A teraz cicho tam."

[zt]

[DarkFire]

Najwyra?niej do ogiera nie dotar?o to co powiedzia? przyjaciel. Nie przej?? si? tym co powiedzia?.
- Uhm. No dobra. Narka.
By? zbyt szcz??liwy by si? przej?? czym? takim. Wróci? do miziania si? z Flamy.

[Raging Flame]

-Dark... Co ty...-Mrukn??a wci?? maj?c zamkni?te oczy. Powoli otworzy?a je i spojrza?a na Dark'a. U?miechn??a si? lekko.
-I co ogierku? Podoba?o ci si??

[DarkFire]

- Wreszcie si? obudzi?a?.
Cmokn?? j? lekko w nosek.
- Po tym dalej nazywasz mnie "ogierkiem"?
Za?mia? si? cicho.
- Mi si? bardzo podoba?o. Pytanie czy zadowoli?em tak wymagaj?c? klacz?

(Rozwijamy to co mia?o tu miejsce na Equestria po zmroku czy sobie darujemy?)

[Raging Flame]

-Bywa?o gorzej.-Powiedzia?a u?miechaj?c si? szeroko.-Jak na takiego ogierka z prowincji by?o ca?kiem przyjemnie.

(Zdaj? si? na ciebie Dark, ja mam nastrój na pisanie tylko nie wiem czy w tej materii)

[DarkFire]

- Ciesz? si?. No... To niech ogierek zrobi Ci ?niadanie.
Jednoro?ec wsta? i ruszy? w stron? kuchni bardzo zadowolony z siebie. Dalej przypomina? sobie sceny z ich wspólnej zabawy. Nagle zacz?? si? nad czym? zastanawia?. " Czy powinienem jej mówi? ?e to by? mój pierwszy raz? Znaj?c j? pewnie by mia?a z tego ostr? polewk? ale zrozumia?aby... Nie tam. Nie ma po co o tym wspomina? " U?miechni?ty wszed? do kuchni i krzykn??.
- Co powiesz na nale?niki kochanie?

[Raging Flame]

-Cokolwiek uznasz za stosowne...-Powiedzia?a leniwym g?osem. Czu?a si? bardzo dobrze. Le?a?a oddychaj?c spokojnie i g??boko. Na jej twarzy widnia? lekki u?miech. Dawno zapomnia?a jak to jest by? tak zadowolon? kiedy wszystko si? dobrze uk?ada.

[DarkFire]

- Nale?niki raz!
Jednoro?ec wzi?? si? do pracy. Min??a d?u?sza chwila a nale?niki by?y gotowe. przyniós? je i postawi? na stole. usiad? na brzegu kanapy i powiedzia?
- To jak wstaniesz czy mam ci? karmi? jak ma?? dziewczynk??
U?miechn?? si?
- Ale w?tpi? by ma?e dziewczynki robi?y to co my dzisiaj.
odwróci? si? i poca?owa? Flame w brzuch.