Sala tronowa

To właśnie tutaj mieszkają zacne księżniczki Luna i Celestia. Ten okazały kolorowy pałac stoi tutaj od wielu stuleci. Warto również wspomnieć, że jego okna są zdobione witrażami przedstawiającymi doniosłe czyny sławnych kucyków, które stawiły czoła złu w imię Księżniczki Celestii dla całej kucykowej Equestrii a także te, które przedstawiają kucyki, które przyczyniły się dla krainy w inny wspaniały sposób.
Pałac jest miejscem odbywania się corocznej Galopującej Gali.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Sala tronowa

Postprzez Raging Flame » 16 kwi 2012, o 19:24

-Przede wszystkim, nie wygrali?my. Wygraliby?my, gdyby?my mieli je w posiadaniu. Nie mamy ich, wi?c to na razie tylko przerwane starcie.-Powiedzia?a Flame ?ci?gaj?c ku sobie brwi, nie tylko z powodu ca?ej tej sytuacji. Mia?a wra?enie, ?e jeden z b?blów z rop? na jej twarzy p?knie, i wola?a tak wymanewrowa? brwiami, by nic akurat nie wpad?o jej do ?adnego z oczu. Zamruga?a wkrótce kilka razy i rozejrza?a si?.
-A co do tego co dalej, to jaki tytu? sobie we?miesz? Mianujesz si? Cesarzow? Equestrii i przyleg?o?ci, czy wystarczy ci Ja?nie Rozpieszczona?-Zapyta?a si?, nie mog?c sobie odmówi? sobie wrednego u?mieszku na twarzy. Spojrza?a si? na Tali, która faktycznie rozwali?a si? jakby by?a ju? u siebie. Nie mia?a na razie ochoty tego komentowa?, ale nie wyklucza?a, ?e to b?dzie jedna z jej rozrywek.
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Black_Gallant » 16 kwi 2012, o 21:45

Magia teleportowa? si? tu? za tronem I wyszed? zza niego jak prawdziwy stalker.

- Ja doskonale wiem gdzie s? ksi??niczki. Oj taaaaaaak. Nie zmienia to jednak sytuacji ?e nie jeste?my w stanie ich dosi?gn??. Ale one nie mog? te? dosi?gn?? nas. Equestria jest nasza, a teraz musimy zebra? ?niwa. Ka?de z nas musi zaprowadzi? panowanie w swej prowincji. Tylko przez po?wi?cenie tych, którzy stan? przeciwko nam, mo?emy o?ywi? pana Chaosu.

Powiedzia? gdy pog?aska? Tygryfi?tko po grzbietku tak samo, jak niedawno robi? to Discord. Szybko jednak teleportowa? si? na sam ?rodek sali.

- TY, Tali'abyn al Sia. Ty jeste? wybra?cem naszego Pana. To TWOJE cia?o bedzie magicznym naczyniem które pomie?ci jego esencj?, do czasu, gdy heroldzi zakumuluj? dla niego Moc. Tak wi?c dzielmy, i rz?d?my, gdy? nasze rz?dy przynios? mu Chwa?? i Moc. Ja obieram sobie Las Everfree i dawn? siedzib? ksi??niczek. Magia jest tam silna.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Raging Flame » 18 kwi 2012, o 12:47

-Spokojnie pierzasta, wiem jak si? tym zaj??, by wszystkich nie ut?uc.-Powiedzia?a klacz, potrz?saj?c g?ow?, by odgarn?? cz??? przet?uszczonych w?osów z oczu, bo jej ju? zacz??y lekko przeszkadza?.
-To ja si? wezm? za Cloudsdale, wyzwaniem samym w sobie powinno by? znalezienie si? tam.-Powiedzia?a Flame, po czym si? odwróci?a do pozosta?ych Heroldów ty?em. Zacz??a zmierza? w stron? drzwi, maj?c dziwne wra?enie, ?e to si? nie mo?e dobrze sko?czy?. Zakaszla?a po drodze jeszcze kilka razy, nie zwracaj?c za bardzo uwagi na to, ?e kilka kropel krwi wylecia?o jej z pyszczka przy kaszlu. Przekroczy?a drzwi, po czym zacz??a i?? w stron? miasta, zastanawiaj?c si? nad tym jak si? dosta? do Cloudsdale.

[zt]
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP
17 - 30 - 31 - 23 - 33 - 34 - 40 - 34 - 41
Avatar użytkownika
Raging Flame
Buntownik
 
Posty: 1196
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:59
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Płomień
Lubi: Ciepło, być adorowaną
Nie Lubi: Chłodu, więzów, bólu
Strach: Duża ilość wody
Stan: Z Sunnym
Koneksje Rodzinne: Córki: Rapid Fire, Sunset
Rasa: Jednorożec
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Arientar » 19 kwi 2012, o 14:22

Herold postanowi? porozmawia? o kwestii rejonu, którym b?d? si? opiekowa? z Kowalem. Jego psychika by?a nie tyle dziwna, co na tyle nietypowa, ?e nie da?o si? go ?atwo op?ta?, a lepiej nie by? w wojnie z kim?, kto na równi w?ada tym samym cia?em.

Hej, Ari. Sk?d  pochodzisz?
Z Stalliongradu, Ziutek. Tam prze?y?em najwi?cej w swoim ?yciu.
Nie nazywaj mnie Ziu... A zreszt? niewa?ne, ciebie i tak si? nie przekona.
Mniejsza z tym, po co mnie o to pyta?e?, Ziutek?
Teraz dzielimy si? rejonami, którymi b?dziemy w?ada?.
Fajnie
Tak, fajnie...
- herold stara? si? nie wybuchn?? gniewem podczas rozmowy z Kowalem. Wybranie go chyba jednak nie by?o takim dobrym pomys?em, jak z pocz?tku wygl?da?o - Co ty na to, ?eby zaj?? Stalliongrad? Wtedy twoi ziomkowie b?d? bezpieczni.
Eee tam... W Stalliongradzie s? moce ch?opy, poradzas? se. Lepiej by by?o przypilnowa? Las Everfree. Tam mieszka Black Arrow. Zale?y mi na niej.
Everfree zaj?? Black Gallant. Wybacz, musisz wybra? co? innego.
To niech b?dzie Ponyville, b?dziemy mogli mie? Las Everfree na oku. W razie czego szybko zareaguj?, gdyby Arrow co? si? dzia?o.
Niech ci b?dzie.


Gdy ju? w miar? si? dogadali, Herold powiedzia? na g?os.
- Ja bior? na siebie Ponyville.
Po czym opu?ci? sal? tronow?, teleportuj?c si? zaraz po przej?ciu przez drzwi.

[z/t]
Karta Postaci

WS-BS-S-T-Per-Ag-Int-Fe-WP-HP
36-26-36-38-24-27-39-27-32-13
(+5 EXP - Sesja Morska)
Dzięki za avatar, Tranquil Facade.
Dzięki za cusia, Nomi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Arientar
Wieczny Optymista
 
Posty: 407
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 20:51
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Zombie
Uroczy Znaczek: Znak zapytania
Stan: Zakochany w Black Arrow
Koneksje Rodzinne: Sierota
Rasa: Nekrokucyk, Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Grinch » 19 kwi 2012, o 21:38

Do sali tronowej, ci??kim krokiem wszed?a posta? ubrana, w czarny i masywny pancerz zakrywaj?ce ca?e cia?o. Normalny nie uwierzy?by ?e jest to pancerz stra?nika Lunarnego.
- Gratulacje, z twojego po?owicznego zwyci?stwa. Dowiedzia?em si? ?e Luna i Celestia uciek?y.
Rozniós? si? g?os dwudziestoczteroletniego pegaza id?cego po pod?odze odbijaj?cej jego samego. Podczas jego chodu mo?na te? by?o zauwa?y? pochw?, z katan? ?rodku i jego zm?czony wzrok "wystaj?cy" spod he?mu z czerwonym pióropuszem.
- I przy okazji, wywi?za?em si? z cz??ci swojej umowy. I prosz? by twoi "siepacze" nie próbowali mnie przemieni? w podobne do nich cholerstwo.
Po tych?e s?owach Gwardzista zdj?? he?m ukazuj?c swoj? oblicze. Przyd?ugie ju? w?osy, zas?ania?y spor? cz??? g?owy ale nie oczy, a kozia bródka któr? posiada? wcze?niej o troch? si? wyd?u?y?a. Jedyn? "now?" zmian? by? kilkudniowy zarost który, ze spokojem okala?a oblicz? pegaza.
- To mo?emy porozmawia?, czy te? nowa w?adczyni jest na tyle zaj?ta by nie porozmawia? z poczciwym mn?....
Avatar użytkownika
Grinch
Bitter - Sweet
 
Posty: 422
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:22
Płeć: Ogier
Stan: Beep Boop
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Grinch » 19 kwi 2012, o 23:28

Po chwili jego cia?em i umys?em zaw?adne?a si?? chaosu.
Jednak w od?amku umys?u gwardzisty istnia?a jedna ma?a cz???, gdzie móg? swobodnie my?le?, a nawet porusza? si?. Niestety nie wychodzi?o to z poza jego g?owy.
- Udam si? na patrol zamku moja pani - Powiedzia? Siepiacz i wybieg? z sali tronowej.
zt
Ostatnio edytowano 21 kwi 2012, o 22:04 przez Grinch, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grinch
Bitter - Sweet
 
Posty: 422
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:22
Płeć: Ogier
Stan: Beep Boop
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Soar » 30 kwi 2012, o 22:09

Soar z niez?ym impetem ude?y? w pod?og?. Ude?y? plecami, poczym odbi? si? i przejacha? si? na twarzy, omal nie uszkadzaj?c rogu. Jego mózg próbowa? stwierdzi? co si? sta?o przez ostatnie kilka minut, ale wykracza?o to poza mo?liwo?ci normalnego kuca. - Najpierw jaka? karczma z ca?uj?cym go?ci karczmarzem, teraz jaki? anio? rzucaj?cy kucami mi?dzy wymiarami... Ciekawe gdzie jestem...- Soar by? w pozycji podobnej do kl?cz?cej, co umo?liwia?o mu spojrzenie przed siebie - O k... - Wyszepta?, widz?c gdzie jest.
Avatar użytkownika
Soar
Wędrowiec
 
Posty: 555
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:36
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Luna Slave
Uroczy Znaczek: Celownik
Lubi: Ciemność,Półmrok, noc, dzień, Księżniczki
Strach: Magiczne latające kowadła.
Stan: Zakochany...
Koneksje Rodzinne: Brak...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Praworządny Dobry/Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Soar » 6 maja 2012, o 00:35

Soar leciutko j?kn??, gdy jego kolano zosta?o wyrwane. Powoli wsta? na pozosta?e nogi - Dlaczego... Zrobi?em, to co kaza?a?... - Powiedzia?, podnosz?c g?ow?. Jego róg, zaiskrzy?, A wszystko zosta?o odepchni?te od niego. Z G?owy jednoro?ca, powoli wynurzy?o si? powi?kszaj?c si? widmo. Widmo, wygl?da?o z grubsza jak górna cz??? p?aszcza, z którego wylewa? si? czarny dym wi?c nie by?o zbyt oryginalnym widmem. - WITAJ, TALI, CHWALEBNA CESARZOWO, EQUESTRII. JESTEM TU, BY OCHRONI? MOJEGO PRZYJACIELA. NAJ?ATWIEJSZYM TEGO SPOSOBEM, BY?O BY ZABICIE CIEBIE, ALE!!!- Wyszepta?o widmo, zbli?aj?c si? do Tali. Szept by? o tyle zaskakuj?cy, ?e mimo tego, ?e by? on bardzo cichy, by? on doskonale s?yszalny i zrozumia?y - S?U?YSZ DISCORDOWI. NIE JESTE? TEGO GODNA, ALE TO ON WYBRA? CI? NA SWOJEGO HEROLDA. JA S?U??, A RACZEJ S?U?Y?EM, WSZECHPOT??NEJ ERIS. NIE JESTE?MY WROGAMI. A SOAR, CZY TEGO CHCE CZY NIE, JEST MOIM S?UG?. MÓJ UMYS? JEST ZNACZNIE POT??NIEJSZY OD NIEGO. A Z RACJI, ?E TY NIE MO?ESZ MI NIC ZROBI?, A JA DALEJ MAM SWOJ? MAGI?, MOG? CI? ZNISZCZY?. NIE ZROBI? TEGO NIE TYLKO DLATEGO, ?E S?U?YSZ DISCORDOWI, ALE NIE W MOJEJ WOLI LE?? WASZE PRZEPYCHANKI. NIE B?D? INGEROWA?, W WASZE SPRAWY. JEDNAK TEN TAM, Z ROZWALON? NOG? JEST DLA MNIE DO?? CENNY, A W?A?CIWIE NIE JEGO CIA?O, LECZ UMYS?. NIESTETY, JEST ON ZBYT S?ABY, BY ?Y? BEZ CIA?A. PROSZ? CI? WI?C, BY? POZOSTAWI?A GO DO?? ZDROWYM NA CIELE, A O DUCHA, TO ZADBAM OSOBI?CIE - Powiedzia?, prosto w tali - Nie jestem twoim niewolnikiem! - Krzykn?? soar zza tarczy. Widmo podnios?o lekko lew? górn? nogawk?. Soar natychmiast usiad?, i zamilkn??. - GRZECZNY KUCYK. A TERAZ LE?E?, MILCZ, I NIE PRZESZKADZAJ, KIEDY, JA, WALCZ? O TWOJE ?YCIE - Stwierdzi?. Jego g?os brzmia? do?? metalicznie, jak d?wi?k przechodz?cy przez d?ug?, stalow?, rur?. Soar za?, po?o?y? si? na posadzce. Jego umys? wcale tego nie chcia?, ale cia?o, nie s?ucha?o si? go.
Avatar użytkownika
Soar
Wędrowiec
 
Posty: 555
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:36
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Luna Slave
Uroczy Znaczek: Celownik
Lubi: Ciemność,Półmrok, noc, dzień, Księżniczki
Strach: Magiczne latające kowadła.
Stan: Zakochany...
Koneksje Rodzinne: Brak...
Rasa: Jednoróg
Charakter: Praworządny Dobry/Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Black_Gallant » 10 lip 2012, o 21:33

POST KO?CZ?CY EVENT



Obrazek

Herold Krwi czu?, ?e jego moc s?ab?a. Wci?? by? najpot??niejszy, i posiada? moc p?yn?c? z widm pokonanych braci, jednak co? by?o nie tak. Cz??? tej mocy pow?drowa?a do ostatniego wolnego brata. Do ?adu… ?AD… Znowu on.
?wiat powoli kurczy? si? przed nim. Bariera upad?a. Mia?o si? zacz??. Ale poprzednim razem potrzeba by?o Celestii i Luny by go pokona?. Co te n?dzne kucyki mog?y zrobi?? CO?! Zasiad? na swym czaszkowym tronie i spojrza? na zebranych przed sob? siepaczy. By?a szansa, by jeszcze wzmocni? si? ostatecznie przed ostatni? walk?.

KREW
- Wierni s?udzy! Wasz Pan wzywa was do ostatniego aktu lojalno?ci! Oddajcie Mi sw? krew! Sta?cie si? ze mn? jedno?ci? w nowym porz?dku rzeczy. Razem wywrzemy zemst? za mych braci tak straszliw?, ?e ze strachu zakwil? pokolenia jeszcze nie sp?odzone! Któ? z was stchórzy i nie odda mi si?!?

Nikt nie stchórzy?. Siepacze kolejno powyjmowali z pochew ostrza nakopytne i ustawili si? parami. Trwa?o to krótko, bez ?adnych zb?dnych efektów specjalnych. Ka?da para jednocze?nie ugodzi?a si? mieczami w pier? i zwi?za?a w przed?miertnych u?ciskach. Czerwony p?yn pop?yn?? wartk? strug? na posadzk?, gdy pary wyszarpn??y z powrotem swoje ostrza i ugodzi?y si? po raz drugi, w drug? stron? piersi. Wkrótce opadli bez ?ycia.
Herold z nieskrywanym zadowoleniem zatoczy? swym ramieniem i wtedy czerwona waluta ?ycia zacz??a formowa? jakie? kszta?ty. Struga wystrzeli?a prosto w niego i zacz??a wnika? w jego cia?o, sprawiaj?c i? jego uszy zap?on??y ponurym p?omieniem.

KREW
- Gotowy… W sam? por?.

* * * * *

Obrazek
Obrazek

Time Storm przekroczy?a portal wraz z Shiver Leaf. Pe?na nadziei i pewno?ci siebie poprowadzi?? atak. Za ni? zza portalu przesz?y i inne kuce. Oficer Grinch, ?ad okupuj?cy cia?o niejakiej Arrow, oraz Casimir, pierwszy po?ród wyznawców nieistniej?cego bo?ka. Ruszyli zgrabn? szar?? poprzez odkryte przed nimi korytarze pa?acu. Nie by?y one bynajmniej puste. Cz??? wrogich gwardzistów nie by?a obecna przy ostatnim rytuale Herolda Krwi i to oni stan?li im na drodze.
Szar?owali bezlito?nie, skupiaj?c si? na swym ostatecznym celu. Na Sali tronowej. Siepacze padali pod nap?ywem ich szar?y, a co silniejsze punkty oporu likwidowano magi? Time Storm oraz Herolda ?adu. Nie by?o przed nimi ucieczki i nic nie mog?o ich powstrzyma?. Niezliczeni siepacze padli przed nimi na ziemi?, i cho? starali si? ich og?usza?, ka?dy z nich ko?czy? przez samobójcze przeszycie si? mieczem a ich krew szybko wyparowywa?a.
Niestety nie oby?o si? bez ofiar. Shiver utraci?a po?ow? w?osia z ogona unikaj?c ataku jednego z siepaczy, podczas kiedy Time straci?a niemal ca?e ucho od ciosu mieczem. Grinch, ca?y uchlapany posok? wrogów ca?y czas stara? si? pomaga? klaczom. Casimir natomiast pomimo usilnych prób, nie potrafi? oszukiwa? heroldów swoimi iluzjami i musia? ucieka? si? do podst?pów takich jak trucizna i strza?ki z dmuchawki, które zdoby? niewiadomo sk?d. Wreszcie przed nimi stan??y drzwi od Sali tronowej. Nie posta?y d?ugo.
Ca?a kompania wpad?a do ?rodka i przyjrza?a si? bezlito?nie istocie siedz?cej na swym czaszkowym tronie. Jej sama obecno?? wprawia?a w przera?enie.

TIME STORM
- Heroldzie! Przybyli?my, by ukróci? twe krwawe rz?dy! Twoi bracia upadli, a ostatni zwróci? si? przeciwko tobie! Upadniesz!

Krzykn??a. Herold zacz?? si? ?mia? i powstawszy ze swego tronu podlecia? na ?rodek ogromnej Sali, po czym zacz?? rosn?? w oczach, a? przybra? na wielko?ci Ursy Mniejszej. By? pot??ny, a jego d?onie ociekaly krwi?.

KREW
I TO ZE MN? CHCECIE SI? MIERZY?? MARNE KUCYKI!?

Jego g?os dudni? i odbija? si? od sklepienia i ?cian. Nie by?o dobrze.

?ad jako jedyny móg? si? z nim równa? w walce, cho? Grinch równie? stara? si? jak móg?. Pomimo swego wzrostu zwyk?ego Allicorna, ?ad unika? jego ciosów i stara? si? zwraca? na siebie jego ca?? uwag?. Co jaki? czas z oczu Krwi strzela?y magiczne promienie. I takie oto promienie zdo?a?y ugodzi? wszystkie naziemne kucyki. Poch?on??y ich czerwone kolory i ?wiat zawirowa?. Skryte za gruzowym kamieniem, Time i Shiver przytuli?y si? w przestrachu, podczas gdy Casimir stara? si? jako? doj?? do siebie. Grinch przerwa? swój atak i podlecia? do obu klaczy, pragn?? im pomóc, ale w panice nie wiedzia? nawet od czego zacz??.
I wtedy rozleg?a si? muzyka. Z nieba, w ?wietle zachodz?cego s?o?ca, spad?y dwa pegazy nosz?ce na szyjach elementy harmonii.

COLD AIR
- NADCHODZIMY!

SHOWY STAGE
- TAM DARA DAM DAM! TAM DARA DAM DAM!

Przy akompaniamencie Rajdu Walkirii a capella, dwa pegazy przypu?ci?y atak i przebi?y si? przez oszklone witra?e do ?rodka. Niczym dwa anio?y stró?e, odci?gn??y uwag? herolda, a ich elementy rozb?ys?y niesamowit? si?? i uderzy?y w Herolda. Jednak nawet to nie pomog?o i nie przebi?o osobistej bariery, jak? Herold roztoczy? wokó? swego monstrualnego cia?a. Pobudzone i natchnione now? nadziej?, poranione Time i Shiver wsta?y i do??czy?y do ataku swoimi elementami, tak samo jak i Herold ?adu swoj? magi?, jednak to te? na nic si? nie zda?o. Unieruchomi?o tylko Herolda.
I wtem, sta? si? cud tak dziwny, ?e nikt si? tego nie spodziewa?. Herold zacz?? si? ?mia?. Najpierw cicho chichota?, potem zacz?? g?o?no rechota?, a na sam koniec z?apa? si? pod boki i zacz?? si? tarza? po ziemi. Zmala? o po?ow? i wtedy jego bariera leg?a.

TIME STORM
- TERAZ! WSZYSCY RAZEM! ATAKOWA?!

Po??czone elementy, cho? os?abione o nieobecno?? jednego, wraz z moc? herolda da?y rad?. Herold Krwi przesta? si? ?mia?, a jego rechot przeszed? w wrzask bólu. Rozpad? si? na kawa?ki a w jego miejscu pojawi?a si? ma?a, dzieci?ca zebra z blizn? na oku i o ?wiec?cej na zielono ?renicy, tego? to zranionego oka. Dr?ala z bólu. I z przera?enia.

TIME STORM
- Nareszcie koniec… Pokonana… uff…

Mówi?c to otwar?a kolejny portal i stra?nicy-zbroje jednoro?ców zakuli j? w najwi?kszy mo?liwy zestaw obezw?adnienia. Metalowy stela? usztywniaj?cy i ograniczaj?cy jej ruchy, kajdany na przednie i tylne kopytka, ledwo pozwalaj?ce na jakikolwiek ruch, oraz specjalny kaganiec, pozwalaj?cy ledwo tylko mówi? i pewnie utrudniaj?cy jedzenie i picie. Nast?pnie brutalnie zaci?gn??y j? przez portal i wtr?ci?y od razu do celi. Time Storm zamkn??a portal tu? za nimi i opad?a z si?.

TIME STORM
- Niech kto? zawiadomi ksi??niczki… S?d odb?dzie Si? nad aren? w Ponyville. Heroldzi s? w stworzonej przeze mnie celi pod aren?. S? gotowi do przes?ucha?. Powiedzcie, ?e wydam ich tylko je?eli otrzymaj? sprawiedliwy os?d. B?d? czeka? na Arenie.

Po czym wyteleportowa?a si? i przenios?a tym samym wszystkich pozosta?ych na rynek w Ponyville.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I tak oto dobiega koniec Event. Ca?a magia Heroldów zosta?a pokonana. Arrow ma do wyboru pozosta? Heroldem ?adu, lub rozdzieli? si?. Mo?e z niego uczyni? swoje multi, lub mo?e go ca?kowicie zarzuci?, ale mam nadziej?, ?e jednak pozwoli mu si? wypowiedzie? na s?dzie.

Gracza Celestii wyznaczam na Mistrza S?du i to on powinien poprowadzi? ten mini-event. Chcia?bym zobaczy? oskar?ycieli i prokuratorów i obro?ców, przedmow? i mow? na koniec, wyst?pienia ?wiadków i ?awy przysi?g?ych. S?owem: S?dzia Anna Maria Celestynowska.

Dzi?kuj? wam za po?wi?cony czas. Za to jak go wykorzysta?em, nie przepraszam. Wybaczcie, ale d?ugo?c trwania Eventu nie by?a moj? win? jak niektórzy próbuj? to przedstaw?, i nie mam zamiaru przeprasza? za nie swoje przewinienia.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Grinch » 7 wrz 2012, o 22:23

Młody pegaz przechadzał się po korytarzach zamkowych, mając na celu dotrzeć do Sali Tronowej gdzie zwykle "rezydowała" Celestia. Cóż teraz wydawało się to raczej niemożliwe, bo przed wejściem stał niemal stumetrowy tłum, też chcący się z nią spotkać. Byli myśliciele pragnący usłyszeć co księżniczka sądzi na dany temat, ogierze oraz klacze chcące się poradzić, szlachcice, czy też kompletne bezmózgi i mięśniaki które chcą powiedzieć coś fatalnego w skutkach - dla swojego życia oczywiście. Na Samym końcu stało właśnie trzech takich umięśnionych ziemniaków, i Grinch będący na "ostatniej pozycji". Brązowy Ogier wyjął z swojej marynarki papierosa, zapalił go i obszedł wcześniej opisaną trójkę, na co ci zwrócili uwagę, i od razy go zaczepili.....
Ty, frajer ! Wpie*dolu byś nie chciał ? Spier*alaj zanim się wku*wimy i połamiemy wszystkie kośc.i - Powiedział donośnie jeden z nich, przystawiając swoje kopyto do głowy i robiąc przy tym groźną minę. "Zaatakowany" Tylko się uśmiechnął i nie wyjmując peta z ust splunął na twarz karka, doprowadzając jego i pozostałych jego towarzyszy do wściekłości..
Teraz to pożałujesz kutafonie - Warknął, i wyciągnął z kieszenie skórzanej kurtki coś na wzór finki. Jego towarzyszy też przybrali groźne miny. Mieli już zaatakować, jednak zaczepiło ich 4 żołnierzy, z odbiezpieczonymi kuszami. Ci, zresztą jak zwykle odpuścili i stanęli na swoich miejscach, a Pegaz po dokończeniu papierosa wezwał jeszcze kilku swoich, i wzleciał w górę tak, by cały tłum go widział.
- Zatem, jeszcze ktoś ma problem z przepuszczeniem mnie przez kolejkę ?! Tak myślałem - Zawołał, i po wylądowaniu na podłodze, ruszył spokojnie środkiem dywanu w asyście 10 żołnierzy, których był dowódcą. Po kilku minutach w końcu dotarł do drzwi, które zostały przed nim otworzone. Wszedł przez nie i od razu widząc Celestie lekko się ukłonił.
- Witaj Księżniczko, czy jako oficer wojskowy, i przyboczny gwardzista twojej siostry, mógłbym porozmawiać z tobą na osobności. - Zapytał dość głośno i lekko się uśmiechnął, zmierzając w stronę tronu. Ciekawy był jak ta zareaguje na jego przyjście. Przy okazji przypominał sobie, jak niedawno pomagał w obaleniu herolda krwi, zabijając jego kilku najlepszych żołnierzy...Ahh te miłe wspomnienia...
Avatar użytkownika
Grinch
Bitter - Sweet
 
Posty: 422
Dołączył(a): 20 gru 2011, o 23:22
Płeć: Ogier
Stan: Beep Boop
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Celestia » 7 wrz 2012, o 22:56

Celestia była znudzona, znów było kolejne nic nie wnoszące i znaczące spotkanie, na którym wysłuchiwała kuców. W większości dotyczyło napraw szkód po heroldach, nic co by ją naprawdę interesowało. Co naprawiła to naprawiła, kuce same mogłyby ruszyć troki. Nie chciało walczyć się z Tali, to niech płacą. Zauważyła poruszenie w tłumie, ktoś zwracał na siebie uwagę, jak i zdecydowanie szybko chciał się z nią skontaktować. Już chciała rozkazać swoim gwardzistom by się tym zajęli, ale dostrzegła, że stał za tym strażnik jej siostry. Dosyć nieeleganckie zachowanie, ale przynajmniej jakaś odskocznia od ciągłego wysłuchiwania narzekań.
- Witaj Grinch, możesz powstać. Oczywiście, nie mam nic przeciwko temu.- Machnęła kopytem w powietrzu, wszyscy nagle zamarli, zarówno straże, jak i normalne kuce. Jedynym który zachowywał się normalnie był Grinch. Mała zabawa w masową telepatię i tymczasowe ich "wyłączenie".- Teraz możesz mówić.
Ekwipunek- miecz normalny, torba podróżna, szary płaszcz, mieszek- złoto i kamienie szlachetne.
WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
32-24-31-34-34-24-44-38-34-16
Za avatar thx Poke:)
Avatar użytkownika
Celestia
Księżniczka
 
Posty: 359
Dołączył(a): 13 gru 2011, o 18:14
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Tyrant
Uroczy Znaczek: Słońce/ obecnie Słonecznik
Lubi: Władzę, harmonię, Twilight Sparkle, Lunę( czasami).
Nie Lubi: Luny( czasami), Nightmare Moon, Discorda, Chrysalis, Tali kiedy ta postanawia być chaotyczna. Król Sombra pracuje dla mnie trololo!
Strach: Oczywiście, że nikogo się nie boje.
Stan: Oczywiście, że nikt nie jest mnie godzien.
Koneksje Rodzinne: Siostra Luna, bratanek Blueblood, siostrzenica Cadance, Shining Armor( siostrzeniec poprzez ślub)
Rasa: Alicorn
Charakter: Praworządny zły
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Celestia » 26 wrz 2012, o 22:34

Celestia czekała, czekała i doczekac się nie mogła, spodziewała się, że dzień będzie w pełni stracony gdy coś się stało w sali tronowej, nastąpiło zamieszanie. Podniosła głowę do góry zaciekawiona co się dzieje, dostrzegła jakąś zebrę- sprawczynie upodlenia, swego czasu obiekt jej zemsty. Kuce spoglądały na Tali to z nienawiścią, to z pogardą, jak i też strachem, nieliczne nie były tak negatywnie usposobione. Jedna osoba uśmiechała się, lecz czy to był miły uśmiech?

Obrazek

Gwardziści otoczyli cię ze wszystkich stron, ale jeden jej gest cofnął ich. Oparła kopyto o oparcie tronu, głowę zaś o same kopyto i spojrzała na ciebie z zainteresowaniem. Zwracała uwagę w szczególności na twoje oczy, tak inne od tych jakie pamiętała. Nie bawiła się w zatrzymywanie czasu, telepatię czy coś, ot rozmowa przy wszystkich.
- Oczywiście Tali. Widzę, że czas i przestrzeń nie mogły ciebie powstrzymać, "gdy pokonasz samego siebie nikt inny już tego nie zrobi". Nie wiedziałam gdzie i kiedy ciebie wysłałam, zaryzykowałam. Tak samo jak ty z Discordem. Widzę, że wróciłaś silniejsza i... zmieniona. Przedtem jednak zadam pytanie: czy w przyszłości zamierzasz wchodzić w dalsze konszachty z panem chaosu?
Ostatnio edytowano 26 wrz 2012, o 22:42 przez Celestia, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Celestia
Księżniczka
 
Posty: 359
Dołączył(a): 13 gru 2011, o 18:14
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Tyrant
Uroczy Znaczek: Słońce/ obecnie Słonecznik
Lubi: Władzę, harmonię, Twilight Sparkle, Lunę( czasami).
Nie Lubi: Luny( czasami), Nightmare Moon, Discorda, Chrysalis, Tali kiedy ta postanawia być chaotyczna. Król Sombra pracuje dla mnie trololo!
Strach: Oczywiście, że nikogo się nie boje.
Stan: Oczywiście, że nikt nie jest mnie godzien.
Koneksje Rodzinne: Siostra Luna, bratanek Blueblood, siostrzenica Cadance, Shining Armor( siostrzeniec poprzez ślub)
Rasa: Alicorn
Charakter: Praworządny zły
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Mistrz Gry » 26 wrz 2012, o 22:57

MAGIA

Herold znów był w swoim żywiole. Wciąż jeszcze nie zdobył nowego nosiciela, ale mógł spokojnie zażywać kontroli nad niezliczonymi kucykami, nad które roztoczył swą klątwę za czasu sweh władzy. Zemsta za zdradę musiała się stać.

Nie zjawił się osobiście, o nie, ale infiltrował obrady i audiencje poprzez swe zahipnotyzowane i wierne sługi. Nie wyczuwał też obecności dziwnego agenta Chronusa. Mógł działać.

- SPALIĆ DZIWKĘ!

Krzyknął pod adresem zebry, ustami jakiejś jednoróżki.

- To wszystko jej wina! Na stos z nią!

Użył ust jednego z pomniejszych, szeregowych Wonderbolts.

- PASIASTY DIABEŁ!

Krzyknął jakiś ziemny kuc, już nie będący pod jego kontrolą. Dołączyli do nich cywile, kompletnie nie majacy nic wspólnego z Heroldem Magii, Panem Planów. Tak łatwo podburzać tłumy.
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Celestia » 27 wrz 2012, o 07:40

Księżniczka nie spodziewała się takiej reakcji tłumu. Brała pod uwagę to, że na pewno nie będą zadowoleni z pojawienia się tutaj byłego przywódcy heroldów, ale ich reakcja przekroczyła jej najśmielsze oczekiwania. Starała się wyczuć czy ktoś nie miesza im w głowach, ale niczego takiego nie poczuła. Inna sprawa, że zebra władając Canterlotem nie owijała w bawełnę i miała "parę" kuców na swoim koncie. Wliczając w to dzieła pozostałych awatarów Discorda... Dała znać gwardzistom by pilnowali tłumu, nie chciała by doszło tutaj do samosądu albo by sprawy wymknęły jej się spod kontroli. Zwróciła oblicze na zdenerwowaną zebrę, której widocznie nie przypadła do gustu nowa sława.
- Miło mi to słyszeć, jednak podróż czegoś ciebie nauczyła. Mam nadzieję, że mówisz w istocie prawdę. I musisz wypić piwo Tali które nawarzyłaś, może to niezbyt miłe, ale w pełni sobie zasłużyłaś na ich "szacunek". Wiedz, że twoim byłym towarzyszom też nie jest tak lekko, wierzę jednak, że dasz sobie z tym radę. Chciałabyś mi coś jeszcze przekazać?
Ekwipunek- miecz normalny, torba podróżna, szary płaszcz, mieszek- złoto i kamienie szlachetne.
WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
32-24-31-34-34-24-44-38-34-16
Za avatar thx Poke:)
Avatar użytkownika
Celestia
Księżniczka
 
Posty: 359
Dołączył(a): 13 gru 2011, o 18:14
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Tyrant
Uroczy Znaczek: Słońce/ obecnie Słonecznik
Lubi: Władzę, harmonię, Twilight Sparkle, Lunę( czasami).
Nie Lubi: Luny( czasami), Nightmare Moon, Discorda, Chrysalis, Tali kiedy ta postanawia być chaotyczna. Król Sombra pracuje dla mnie trololo!
Strach: Oczywiście, że nikogo się nie boje.
Stan: Oczywiście, że nikt nie jest mnie godzien.
Koneksje Rodzinne: Siostra Luna, bratanek Blueblood, siostrzenica Cadance, Shining Armor( siostrzeniec poprzez ślub)
Rasa: Alicorn
Charakter: Praworządny zły
Multikonto: NIE

Re: Sala tronowa

Postprzez Mistrz Gry » 27 wrz 2012, o 08:10

Magia

Magia nie mógł się już opanować. Niszczono mu plany! Sprawił, że przed szereg wystąpił jednorożec z wywiadu, otoczył go swą ochronną magią i kazał mu wystrzelić pocisk zapalający prosto w zebrę

- ŚMIERĆ ZEBRICE! ZERO LITOŚCI DLA ZBRODNI CANTERLOCKIEJ!

Krzyknąłi wystrzelił. Po chwili część oszołomionego tłumu dołączyła do strzelającego kucyka i naparła na gwardzistów chcąc zlinczować Tali. Druga połowa stchórzyła i uciekła z sali.

- ŚMIERĆ BLACK GALLANTOWI! SMIERC SHINY MASQUARADE'OWI! SMIERC RAGING FLAME! SMIERC TALI
Avatar użytkownika
Mistrz Gry
Nadwrażliwy
 
Posty: 110
Dołączył(a): 30 gru 2011, o 00:07
Lokalizacja: ZEWSZĄD
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Bóg
Uroczy Znaczek: KAŻDY
Lubi: WSZYSTKO
Nie Lubi: WSZYSTKIEGO
Strach: NICZEGO
Stan: W TRÓJCY
Koneksje Rodzinne: JEDEN MESJASZ
Rasa: BOSKA
Charakter: BOSKI
Multikonto: NIE

Następna strona

Powrót do Królewski Pałac

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron