przez BrokenFall » 27 mar 2012, o 16:06
Niech to szlag, znowu wybory. Ca?a ta sytuacja wydawa?a mu si? nieco podejrzana, szczególnie, ?e Redheart chyba swoj? propozycj? wysun??a tylko po to, by poirytowa? Haupilly. Biedny po?amaniec poczu? si? teraz co najmniej osaczony przez dwie pot?gi, z których musi wybra? jedn?, by nie zosta? ?ywcem po?arty przez drug?. Gdyby to by? nowoczesny RPG, pewnie wy?wietli?oby si? przed nim kó?ko z napisami "Redheart" i "Haupilly", a on by wiedzia? któr? wybra?, bo opcja bardziej podejrzana by?aby zaznaczona na czerwono. Niestety, Michau nie by? bohaterem gry, by? zwyk?ym kucem w zwyk?ej sytuacji. Ba, nawet planowa? zareagowa? jak zwyk?y kuc p?ci m?skiej i postawi? mo?liwo?? napicia si? kawy z ?adn? klacz? nad nauk? regulaminu szpitala... Gdy nagle zda? sobie spraw?, ?e w sumie b?dzie pracowa? w szpitalu, co niesie za sob? konkretne obowi?zki.
"Pan Bóg ju? chce zgasi? ?wieczk?, a ja musz? szybko os?oni? p?omie?, wykorzystuj?c Jego chwilow? nieuwag?. Niech si? pali cho? troch? d?u?ej, ni? On by sobie ?yczy?.Oczywi?cie ka?de ?ycie ko?czy si? tym samym, ale chodzi o odroczenie wyroku, o osiem, dziesi?? pi?tna?cie lat. To wcale nie jest ma?o" og?osi?y wspomnienia w jego g?owie. Z samego poczucia przyzwoito?ci nie móg? sobie pozwoli? na to, by zawie?? zaufanie, jakim obdarzy? go Fetoclish i co? skrewi?, na dodatek pewnie rujnuj?c czyje? ?ycie. Odwróci? si? w stron? Haupilly.
-Bardzo przepraszam, ale powinienem najpierw pozna? podstawy pracy, nie chc? czego? przypadkiem kiedy? czego? zepsu? przez moj? niewiedz?. - Odpowiedzia? z pewnym ?alem w g?osie, ale by? pewien swoich decyzji. Skoro ju? znalaz? si? w takiej sytuacji, powinien potraktowa? powa?nie swoje powinno?ci. Przeniós? wzrok na pann? Redheart. - Ch?tnie skorzystam z oferty. - Doda? powa?nie.