Dom DarkFire

[DarkFire]

- Skoro Cie to m?czy to przestan si? buntowa?. Nic na si??. Zapomnij o tym co by?o kiedy?. ?yj dniem dzisiejszym. Mi si? uda?o wi?c i Ty dasz rade.
U?miechn?? si? szczerze i po?o?y? si? przed klacz?.

[Raging Flame]

-I co ja twoim zdaniem powinnam zrobi??-Zapyta?a si? kieruj?c wzrok w jego stron?, w dalszym ci?gu nie podnosz?c g?owy.
-Co specjalista uwa?a ?e mam zrobi??

[DarkFire]

- ?aden ze mnie specjalista. Staram si? jedynie dobrze doradzi?. Co powinna zrobi? sama wiesz najlepiej. Odpowied? kryje si? tu
Dotkn?? kopytkiem jej serca. Przeczuwa? ?e ponownie zostanie odtracony ale nie przejmowa? si? tym

[Raging Flame]

-Trudno mi b?dzie s?ucha? serca. Przecie? powszechnie si? uwa?a ?e sprzeda?am ten organ za to by móc sam? by? niczym ogie?.-Powiedzia?a czuj?c kopyto Dark'a na swojej piersi.
Powoli podnios?a swoje i chwyci?a jego. Po prostu trzyma?a. Po kilku sekundach opu?ci?a g?ow? jeszcze ni?ej, tak ?e w?a?ciwie mia?a j? po?o?on? na jego ramieniu.

[DarkFire]

- Powszechnie mo?e i tak. J? wiem, Widz? oraz czuje ?e to nie prawda.
Darkfire by? niesamowicie szcz??liwy.
- Wci?? mo?esz by? jak ogie?. Pot??ny, gotowy do wybuchu ale opanowany. Taki który ogrzewa bliskie mu kucyki i zachowuje sw? moc by ich broni?.

[Raging Flame]

-Cholera, ale gadasz... Poet? jeste?, czy jak?-Zapyta?a drgaj?c lekko pod wp?ywem t?umionego ?miechu.
-Cholera, ale ja zmi?k?am... Tylko nikomu nie mów.-Powiedzia?a uk?adaj?c g?ow? wygodniej na jego ramieniu. Czu?a spokój.

[DarkFire]

Ogier sam si? Zasmial delikatnie.
- Czasami po prostu mam wene. Jeste? moja muza.
U?miechn?? si? i zmieni? pozycj? by Flamy by?o wygodniej.
- Spokojnie. Nikomu nie powiem. To zostanie miedzy nami.

[Raging Flame]

-Ciekawe dlaczego tak ?atwo ci wierz?.-Powiedzia?a u?miechaj?c si?. By?a spokojna, czu?a ?e mo?e tak bardzo d?ugo wytrzyma?. Przymkn??a oczy i pu?ci?a jego kopyto. Mia?a nadziej? ?e kompani Dark'a dobrze si? bawi? gdziekolwiek s?. Wystarczaj?co dobrze by zbyt szybko nie chcieli wraca?.
-Hm, po co ja w?a?ciwie to robi?...-mrukn??a cicho.

[DarkFire]

Ogier patrzyl sie na Flamy. Czu? si? za ni? odpowiedzialny. Mial ochot? si? ni? zatroszczy?.
- Najwyra?niej jestem przekonuj?cy.
U?miechn?? si? i kilka razy przetar? pyszczkiem po jej w?osach.
- Po co? najwyra?niej po to by by? szcz??liwa. Ka?dy zas?uguje na chwil? spokoju. Czas by? i Ty go zaznala.

[Raging Flame]

-Mo?e...-Mrukn??a ca?y czas z g?ow? na jego ramieniu. Otworzy?a oczy i westchn??a.
-Chyba powinnam i??. Ju? i tak d?ugo u ciebie zabawi?am...

[DarkFire]

- Mozesz zostac je?li chcesz. Nie obraz? si?.
spojrza? si? na klacz i oczekiwa? odpowiedzi

[Raging Flame]

-Chcia?abym... Trzeba b?dzie kiedy? znowu tak posiedzie?.-Powiedzia?a wstaj?c. Spojrza?a si? na niego ?yczliwie z góry.
-Do zobaczenia pó?niej.-Powiedzia?a po czym wysz?a powoli z pokoju, nast?pnie wysz?a z domu Dark'a.

[zt]

[DarkFire]

- Dobranoc i s?odkich snów Flamy.
Powiedzia? zanim wysz?a. Wsta? by w moment pó?niej wyl?dowa? na ?ó?ku. Znowu czu? prawdziw? rado??. po chwili zasn??.

[DarkFire]

S?o?ce nad Ponyville pi?knie ?wieci?o. Nareszcie nasta? dzie?. Nightmare Night si? sko?czy?a. Darky otworzy? oczy które porazi?y gor?ce promienie s?oneczne. Nie przeszkadza?o mu to. Cieszy? si? ?e ta wielka kula gazowa znowu ?wieci nad Equestri?. Wsta? umy? si? zjad? ?niadanie i usiad? w fotelu. Kontynuowa? czytanie ksi??ki

Dodane po 1 godzinach 36 minutach:

Jednoro?ec sko?czy? czyta?. W milczeniu od?o?y? ksi??k? napi? si? wody i wyszed? z domu.

<zt>

[Shiny Masquerade]

Kucyk wszed? ra?no do domu. Nikogo nie zasta?, ale nie uzna? tego za ?aden problem. Zamkn?? za sob? drzwi i zdj?? kostium. Po chwili ju? czy?ciusie?ki i b?yszcz?cy chrupa? reszt? marchewek z lodówki.

Dodane po 2 godzinach 4 minutach:

Po przeczytaniu kilku ksi??ek i ogl?daniu chmurek przed domem ogier wróci? nied?ugo przed zmrokiem do ?rodka domu i po?o?y? si? na kanapie. Za pomoc? magii zatrzasn?? drzwi i okry? si? kocem. Po chwili zasn?? ?ni?c cudowne i przyjemne sny, co? na ulg? po NN.