przez Kaja Redsky » 11 mar 2012, o 19:30
- Wydaje mi si?, ?e nied?ugo zrozumie, ?e to tylko ?art... Hm... mo?e kupi? mu kwiaty i go pójd? przeprosi?... Mi?ej podró?y, tylko le? ostro?nie! - pomacha? kopytkiem na po?egnanie klaczy. Mia? powa?ne obawy, czy tym razem trafi tam gdzie trzeba, mo?e powinien da? jej kilka lekcji o nawigowaniu? Jednak my?li pirata zaraz zala?y si? fal? smutku. Nawet jego brat go nie tolerowa?. Kiedy? mieli lepsze stosunki? Mo?e si? zmieni?a go utrata pami?ci i pobyt na statku, a bratem Darka jest tak naprawd? zupe?nie inny kuc, który trzyna?cie lat temu zamieszkiwa? to cia?o? Mo?e to jego brat si? zmieni?, pono? te? wiele prze?y?. No i to w ko?cu trzyna?cie lat. A mo?e i wtedy si? nie dogadywali. Pono? zapami?tujemy tylko te najlepsze chwile. Tak d?uga roz??ka mog?a sprawi?, ?e to co pami?ta?, mia?o niewiele wspólnego z przesz?o?ci?. Tylko, ?e Coy nie pami?ta? niczego. Ani rodziców, ani brata. Nie mia? poj?ci, jak to mo?liwe, ?e znalaz? si? na statku. Musia? odkry? prawd?. Có?, magia powinna okaza? si? pomocna. Westchn?? g??boko i wygrzeba? zza siebie skrzyni? ze z?otem, rozgarn?? troch? z?otych monet i wrzuci? w powsta?? przestrze? baniak z mlekiem. Wzi?? trzy b?yszcz?ce kr??ki, wr?czy? je sprzedawcy - To za zamówienie oraz powsta?e w wyniku naszego pobytu szkody. Je?eli mo?na si? spyta?... jest tu gdzie? jaka? biblioteka, z du?? ilo?ci? magicznych zwojów? - zapyta?. W?tpi?, by w takiej mie?cinie si? co? takiego znalaz?o, zaskoczy?a go wi?c odpowied? rozmówcy.
- Có?... Twilight prowadzi jedn?, jest ona w tym wielkim drzewie, ale w?tpi? by o tej po...
- Serdecznie dzi?kuj? - krzykn?? Coy, po czym znikn?? w blasku ró?owego ?wiat?a.
[z/t]
.. /\
. (゚ 。`> WS-BS-S-Per-T-Ag-Int-Fel-WP-HP
.. l` \ ;'` 31-31-36-38-34-40-32-32-44-14
. (__.)
Jedyny prawdziwy, oficjalny kot na PonyUtopii!
"Reecia: Eh jestem BD."