Główny pokój.

Butik prowadzony przez najwybitniejsza projektantkę mody w ca?ej Equestrii. Rairity pracuje tutaj w pocie czoła nad stworzeniem najpiękniejszy strojów na całym świecie!

Moderatorzy: Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, QuietWord, Sal Ghatorr

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 11 gru 2012, o 00:34

-Ale...-Zaczęła po czym zamilkła i usiadła na krześle, starając się nad tym zastanowić. Przecież on nic nie wiedział, nic jej nie znał. Jak jej mógł udzielać takich rad, może nawet słusznych, skoro nie miał o niej zielonego pojęcia. Westchnęła głośno, ale podniosła uszy, co w miarę sygnalizowało poprawę jej samopoczucia.
-Mam takie drobne pytanie... Myślisz, że jestem ładna?-Zapytała się dość nagle, zatykając sobie zaraz usta kopytkiem, patrząc się później w stronę Blacka z pewnym zakłopotaniem.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Black_Gallant » 11 gru 2012, o 00:40

- Och kochana. To pytanie jest takie złe pod wieloma względami...

Zachichotał, w taki sposób, że jego powyższe zdanie brzmiało niczym żart.

- Jeżeli odpowiem tak, to może to zostać poczytane jako przedkładanie cudzej urody ponad urodę mojej przyszłej żony i matki moich dzieci. Jako brak wierności względem niej i lub jakieś moje awanse względem ciebie. Ale jeżeli powiem nie, to sprawisz, że pokrzywdzę wewnętrznego ogiera który we mnie siedzi i zmuszę go do losu eunucha. Jako Ja, powiem więc: nie. Jako ogier powiem: Jesteś piękna. Masz dobrą sylwetkę i śliczne, zadbane włosy i cudne, głębokie oczy w których ogier może się zgubić. Myślę, że ta odpowiedź cię zadowoli, Panno Fluttershy. To najszczersze co mogę ci powiedzieć.

Uśmiechnął się i usiadł za swoim pulpitem. Była słodka w swoim jestestwie. I choć mówił do niej teraz absolutnie szczerze, bardziej widział w niej jednak typ młodszej siostry niż klaczy, z którą kiedyś, dawniej, mógłby chcieć romansować.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 11 gru 2012, o 07:20

-Um... Dzięki, to było miłe.
Uśmiechnęła się lekko, wyglądało na to że ją skomplementował. Chyba jednak kucyki miały rację, że powinna być bardziej asertywna. Tylko że to było dla niej takie trudne, jakoś czuła się wtedy zupełnie jakby nie była sobą. Tak jakby jej asertywność nie była częścią jej. Potrafiła się czasem postawić i ustawić wszystko tak by było po jej myśli, ale nie zmieniało to faktu że nie czuła się z tym zbyt dobrze.
Podeszła po chwili z zainteresowaniem do stanowiska pracy Blacka, wyciągając lekko głowę by dojrzeć nad czym ten próbuje pracować, czyli w czym mu przeszkodziła.
-A... Co to właściwie ma być?-Zapytała się zagryzając lekko wargę.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Black_Gallant » 11 gru 2012, o 09:24

- Nie ma za co. Mówiłem tylko prawdę.

- To specjalna suknia lotnicza dla rekrutek Wonderbolts. Madamme Rarity zdołała dostać zamówienie na strój galowy dla tej formacji. Naprawdę wyśmienicie rozwiązałą sprawę aerodynamizmu w tak dużej sukni z masą dodatków.

Pochwalił swoją szefową, prowadził z Fluttershy rozmowę, i jednocześnie pracował. Sam siebie zadziwiał swoją podzielnością uwagi.

- Co prawda nie pracuję nad własnymi projektami już od prawie pół roku, ale realizacja projektów Madamme Rarity to jak spełnienie marzeń. Są tak intuicyjnie rozrysowane, że odnajduję się w nich bez problemu, a jednocześnie tak skomplikowane, że stanowią dla mnie wyzwanie. Nie mógłbym sobie wymarzyć lepszej pracy.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 914
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 11 gru 2012, o 09:52

Pegazica uniosła się powoli i ostrożnie w powietrze, by się znaleźć w miarę nad pulpitem i się przyjrzeć rysunkowi który miał przedstawiać ową suknię lotniczą. Przechyliła lekko główkę w prawo, przyglądając się z zainteresowaniem, przy czym milczała przez jakiś czas. Wylądowała po jakimś czasie i pokiwała lekko głową.
-Ładne.-Powiedziała całkiem spokojnie.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 11 gru 2012, o 10:00

Rarity skończyła swoje poprawki i przygotowała projekt. Cóż... Na pewno TEGO nie będzie mogła dać Blackowi do wykonania. Gdy zaś już skończyła, wyszła z zaplecza i dojrzała swoją przyjaciółkę.

- Fluttershy! Witaj skarbie! Co cię do nas sprowadza? Mam nadzieję, że Blackie ci się nie narzucał, co?

Zmierzyła wzrokiem asystenta, choć wcale do końca nie wierzyła, by coś takiego mógł zrobić. Zaprosiła Fluttershy na górę, by mogły sobie spokojnie, na osobności pogadać.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 196
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 11 gru 2012, o 10:23

-Cześć Rarity.-Powiedziała pegazica gdy tylko dojrzała przyjaciółkę, która wyszła z ukrycia. Nawet ucieszyła się z tego że ją widzi. Nie miała za bardzo nic do Blacka który okazał się jednak być całkiem w porządku ogierem, ale mimo wszystko znacznie bezpieczniej czuła się przy innej klaczy. Zwłaszcza, że była z tą klaczą w przyjaźni. Udała się za nią na górę i odetchnęła lekko.
-Przepraszam jeśli ci przeszkadzam, naprawdę ale spanikowałam po prostu dzisiaj i musiałam przylecieć. Mam... można powiedzieć, że delikatny problem.-Powiedziała uśmiechając się przy tym mimowolnie. Była znana z tego, że ma problemy. Głównie tego typu, że wszystkiego się lęka lub wynikające z jej braku pewności siebie.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 11 gru 2012, o 15:16

- Och, ależ kochanie! Nie przeszkadzasz mi w ogóle. Nawet myślałam nad zrobieniem sobie wolnego, skoro Blackie wrócił do pracy i ruszył z kopyta. Ale wróćmy do tematu. Jaki to problem, Kochanie? Zaraz go na pewno rozwiążemy, albo chociaż spróbujemy rozwiązać.

Powiedziała śpiewnym tonem, gdy podawała swojej przyjaciółce filiżankę z herbatą i lała jej brunatnego napoju, z dużą domieszką mięty. Nie była pewna jaką lubi Fluttershy, nigdy się o to jej nie pytała, ale zapewne jako ktoś tak bliski naturze, na pewno lubiła zapach i aromat ziół.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 196
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 11 gru 2012, o 18:07

Fluttershy chwyciła w kopytka filiżankę herbaty i upiła z niej powoli kilka niewielkich łyków, przymykając przy okazji lekko oczy. Odetchnęła lekko z typową dla siebie delikatnością i słodyczą, po czym powoli odstawiła filiżankę na stolik.
-Wiesz, możesz to uznać za właściwie dość śmieszne, ale poznałam dzisiaj jednego ogiera... Całkiem miło nam się rozmawiało, umówiliśmy się na spotkanie jutro na rynku, ale jakoś... No doszło do tego że mnie przytulił. Spanikowałam i uciekłam...-Powiedziała klacz czerwieniąc się lekko ze wstydu na końcu.-I teraz sama do końca nie wiem co powinnam zrobić.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 11 gru 2012, o 23:43

Rarity uśmiechnęła się tajemniczo. A wiec Fluttershy miała w sobie jednak seks? Sam fakt odkrycia tego ją bardzo podekscytował, a to, że to do niej z tym przyszła, tylko to uczucie spotęgowało.

- Po pierwsze, i najważniejsze moja droga, czy on ci się w ogóle podoba? Bo to jest bufor wedle którego musisz takie relacje filtrować.

Powiedziała czule i położyła jej kopytko na barku, uśmiechając się serdecznie.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 196
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 12 gru 2012, o 06:42

-Znaczy się on...-Zaczęła pegazica i nagle przerwała patrząc się na jednorożkę lekko zaskoczona tym co Rarity do niej powiedziała.
-Zaraz, jakie znów relacje, ty chyba nie myślisz że ja i... Nie, to by było przecież bezsensowne. Ja mam się tylko z nim spotkać i pogadać, tu raczej nie ma co doszukiwać się jakiś ukrytych zamiarów lub celów.-Powiedziała do przyjaciółki.
-Poza tym, jestem zbyt strachliwa by z jakimś ogierem cokolwiek... Nie, to przecież nierealne.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 12 gru 2012, o 09:20

- Kochana, jeżeli chodzi o ogiery, to nie ma czegoś takiego jak nieistniejące ukryte zamiary. Ogier to zawsze potencjalne "zagrożenie". Z czego nie bierz moich słów jako ostrzeżenia, ogiery potrafią dać tak wyszukanym klaczom jak my naprawdę ogromną porcję przyjemności. Ale wiem też, że tego dopiero poznałaś... Ale zaprosił cię na wyjście, więc mu się podobasz, i ma nadzieję na coś więcej. To teraz odpowiedz sama sobie... Czy on podoba się tobie, i czy ty masz potrzebę na coś więcej. Jeżeli nie masz, i tak do niego pójdź i wyjdźcie na tę randkę. Jeżeli między wami nie zaiskrzy to zostaniecie po prostu przyjaciółmi.

Powiedziała grzecznie, madro i rzeczowo. Już tyle razy to przerabiała, iż prawie to było jak jej chleb powszedni.

- Popatrz na mnie. Pierwszego dnia pracy Black zaprosił mnie na kolację. Poflirtowaliśmy, bawiliśmy się nieco, ale na tym się skończyło. Nie powiem, miałam nawet względem niego plany zabaw, ale jego narzeczona kazała mi swoją osobą zweryfikować plany. I bam. Jesteśmy na dobrej, koleżeńskiej stopie. Jak widzisz, nie jest to takie trudne.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 196
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 12 gru 2012, o 09:39

-Ale... przecież to nie randka. Nie było powiedziane, że to randka. To po prostu spotkanie towarzyskie.-Powiedziała dość zaskoczona wywodem Rarity. W życiu by nie podejrzewała, że zwykłe spotkanie z innym kucykiem może mieć w sobie tyle trudności i ukrytych intencji. Jednak zaskoczyło ją nieco wyznanie o Blacku, raczej nie podejrzewała że ją może coś łączyć z podwładnym. Może ta praca jednak była jakąś rekompensatą? Albo kryło się w tym coś więcej niż sama była skłonna przyznać?
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Re: Główny pokój.

Postprzez Rarity » 12 gru 2012, o 10:43

- Kochana, każde spotkanie towarzyskie, jeden na jeden z ogierem któremu się podobasz, to randka.

Uśmiechnęła się, widząc przy okazji zakłopotanie Fluttershy gdy ta mówiła o Blacku.

- No nie powiesz mi, że Blackie nie jest czarujący i że nie ma apetycznych kształtów. Miałam nadzieję na jakiś mały romans na boku, ale nie chciałabym teraz psuć mu nowego życia z Beer i z jego dziećmi. Pewnie w końcu przygarnę sobie jakiegoś ogiera na jakiś czas, ale mało jest tych w Ponyville, co by byli dla mnie dość dobrzy. Mam strasznie wysokie wymagania.

Uśmiechnęła się tajemniczo i dokończyła swoją herbatę. Samą siebie zaskakiwała, jak bardzo się ostatnio zmieniła. Inny kolor grzywy, inny makijaż, inne podejście do ogierów. Dużo się zmieniło.
Avatar użytkownika
Rarity
Nadwrażliwy
 
Posty: 196
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:22
Lokalizacja: Ponyville
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pierwsza Dama
Uroczy Znaczek: Trzy niebieskie Diamenciki
Lubi: Modę, Elitę, Błyskotki, Wyszukanie
Nie Lubi: Zbirów, niewychowanych kucyków, braku higieny.
Strach: Utrata przyjaciółek, siostry, Rodziny
Stan: Klacz Zamężna
Koneksje Rodzinne: Gniewomir - Mąż
Sweetie Belle - Siostra
Rasa: Jednoróżka
Charakter: Hojny
Multikonto: TAK

Re: Główny pokój.

Postprzez Fluttershy » 12 gru 2012, o 14:23

-Ale każde spotkanie, to w takim razie... O rany...-Powiedziała zdając sobie nagle sprawę z ogromu randek które mogła mieć, chociażby przez nieuwagę. Czuła, że się mimowolnie rumieni przy wspomnieniu o Blacku, a szczególnie po tym jak Rarity go określiła. Zawsze była śmielsza i w ogóle dobrze wiedziała czego chce, ale jakoś pegazica nie potrafiła się przyzwyczaić do tego, jak ona podchodzi do kwestii związków. Chociaż jej rady bywały nierzadko całkiem wartościowe.
-Black to bardzo miły i sympatyczny ogier, który z tego co widzę pomimo Beer jest wciąż w ciebie zapatrzony, to znaczy... ojej...-Powiedziała nagle zdając sobie sprawę, że mogła strzelić towarzyską gafę. Nie miała absolutnie zamiaru kogokolwiek obmawiać.
Avatar użytkownika
Fluttershy
Miłosnik przyrody
 
Posty: 184
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 21:52
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Motylki
Lubi: Być miłą, małe smoki, przyjaciół, zwierzątka, jak jest spokojnie, oraz kiedy nie ma kontaktu z czymś strasznym
Strach: Właściwie to prawie wszystkiego się boi...
Stan: Panna
Rasa: Pegaz
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Carousel Boutique

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości