przez Shiny Masquerade » 15 paź 2011, o 17:03
Hmm... Nie, nie b?dzie niczego potrzebowa?. Czas wraca? do Canterlot. Do ksi??ek, teatru, do samotno?ci. Do wiecznego stania na scenie, bez mo?liwo?ci wej?cia na widowni?.
- Wiesz, my?l? ?e nic st?d nie wypo?ycz?. Nie potrzebuj? przynajmniej na razie, w Canterlot mam du?y zbiór a w razie czego wy?l? Twilight wiadomo??. Dzi? Twilight pewnie ju? nie przyjdzie, tak czy siak Luna wznios?a ksi??yc. Czas wraca?... Zaraz zaraz! Gdzie jest mól bilet powrotny?! Zaraz, przecie? go wcale nie by?o... I co ja ze sob? poczn?? Na dworze pada deszcz, jest ciemno i mgli?cie.