przez Heneor » 1 sty 2012, o 19:28
?uraw spokojnie poch?ania? deser truskawkowy, kiedy niespodziewanie na stolik wskoczy? mu ma?y futrzak. Wygl?da? jak ?asica lub gronostaj.
- Ale ?asice chyba nie s? bia?e. - Stara? sobie przypomnie? znikome informacje jakie posiada? o tych gatunkach, ale nie za bardzo mu to wychodzi?o. - No nic, uznaje, ?e jest to gronostaj. - Po czym wróci? do jedzenia.
Ola? by futrzaka ca?kowicie gdyby nie to, ?e si? odezwa?, co wzbudzi?o w nim zdziwienie. Obróci? lekko g?ow? w jego stron? i zacz?? mu si? przygl?da?.
- Z tego co zd??y?em zauwa?y? i wywnioskowa? z reakcji, to tutaj gadaj? tylko kuce i smoki, a to jest gronostaj. - Zorientowa? si?, ?e zacz?? przesadnie wpatrywa? si? w bia?ego futrzaka na jego stoliku. Obróci? g?ow? i wróci? do jedzenia. - S? dwie opcje. 1. Jakim? cudem pochodzi z tamt? z k?d ja. 2. Jaki? wybryk tutejszej natury. - Mia? nadziej?, ?e to druga opcja jest poprawna, ale postanowi? nie pyta? o to gronostaja.
Po chwili podszed? ciemno szary kuc, powiedzia? co? do futrzaka po czym wzi?? go na grzbiet i odszed? machaj?c kopytkiem. ?uraw odmacha? mu i nala? sobie mleka.
- Jak ten kuc nazwa? tego gronostaja? - Zastanawia? si?. - Wheastly? Wheafey? Nie, blisko ale to nie to. Pocz?tek jest dobry, musz? przypomnie? sobie tylko ko?cówk?. Whea... - Wzi?? ?yk mleka i siedzia? przez chwil? t?po patrz?c si? przed siebie. - ...tley! Wheatley! Tak si? nazywa. - U?miechn?? si?. - Musz? zapami?ta?.
Zadowolony, wróci? do jedzenia swojego deseru truskawkowego, którego ju? za wiele nie zosta?o.
- Zawsze za szybka si? ko?czy.
Na scenie zacz??o si? co? dzia?. skierowa? wzrok w jej kierunku, kurtyna si? unios?a i zacz??o si? jakies przedstawienie.
- Zobaczymy, mo?e nie b?dzie to n?dza i rozpacz jak wi?kszo?? przedstawie? ?wi?tecznych. - Nala? sobie kolejn? porcje mleka, sko?czy? je?? deser i skupi? wzrok na scenie.
Crane is the best pony.
Avatar wykonała Tranquil Facade.