przez Angel » 1 sty 2012, o 16:50
Wreszcie, po wielu przygotowaniach, stwierdzeniu, ?e i tak si? nie uda, upiciu si? i wytrze?wieniu, Angel by? gotów na przedstawienie. Zerkn?? w ty? i stwierdzi? z pewnym niepokojem, ?e nie wszyscy aktorzy s? obecni. Plan sypa? si? ju? w tak podstawowym punkcie... No, ale najpierw, jak obieca?, musz? pozna? swoje role. Angel nie mia? zamiaru pozwoli?, ?eby obecni dukali na scenie pojedyncze urywki. Wyj?? z torby telefon i wystuka? numer. Przy?o?y? urz?dzenie do twarzy.
- Widzisz, co sie dzieje i wiesz, z kim mam odegra? ten ca?y cyrk. - Chwila s?uchania. - Wszczep im znajomo?? dzie?a Shiny'ego. Ka?dy musi zna? swoj? rol?. Dasz rad?? - Przerwa. - Dzi?ki, trzymaj si?.
Pomara?czowy jednoróg westchn?? i wst?pi? na podwy?szenie, wo?aj?c do zgromadzonych aktorów.
- Dobra, krótko rzecz ujmuj?c, mamy totalnie przekopane. Wszyscy na scen?, zaczynamy przedstawienie i mamy nadziej?, ?e to nie b?dzie zbyt wielka pora?ka.
Orkiestra zosta?a wygoniona ze sceny. Rozpoczyna si? przedstawienie.
-----
Ostatnie zdania Angela s? jednocze?nie wszystkim, co chc? wam przekaza? przed wyst?pem. Wszyscy weszli?cie za kurtyn?, przebrani i znaj?cy swoje role. Teksty macie rozes?ane po PW. Zaczyna Shiny.
Byłem Angelem zanim stało się to mainstreamowe.