przez Reetmine » 26 gru 2011, o 22:07
- Kur...a, ale zimno. Ty g?upi psie, to wszystko twoja wina...
Tak, by?o zimno, acz na pewno nie tak, jak wcze?niej. Ale kto? musia? zosta? zjechany, a wybór pad? na psa. Szkoda, ?e Autumn mieszka? tak daleko, tak to zd??y?by ju? wypali? ze dwa zielska, no ale trudno. Podró? by?a jak?e mi?a i spokojna, ?adne robaki, ksi??niczki czy inni najmusi jej nie przerywali, noc zapowiada?a si? na mi?? i spokojn?. Wreszcie zauwa?y? dom ogiera, z zewn?trz by?o ciemno i pali?a si? tylko choinka. Pies wyrwa? si? ze smyczy i pogna?, pegaz sobie wolniutko poszybowa? w jej kierunku. Gdy by? ju? przy drzwiach zastuka? kopytem par? razy w nie, czekaj?c na ich otworzenie. Powiedzia? te? normalnym g?osem:
- Szybciej, zaraz mnie tu wilki pogryz?...
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11