Terror, śmierć i rozkład.

Jedni są żądni krwi, śmierci i zniszczenia, inni z kolei chcieliby dodać trochę sensu swojemu bytowi. Oto miejsce, w którym obydwie te grupy mogą spełnić swoje zachcianki. Ta pierwsza wciela się w Mistrzów Gry i daje swobodny upust swoim najmroczniejszym potrzebom, nękając tych drugich. A oni nie mają nawet prawa narzekać. Życie jest piękne.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 2 lut 2013, o 19:35

Obrazek
Obrazek

- To wy wszyscy jesteście razem, ale zarazem nie jesteście, interesujące.- Rzekła poważniejszym głosem jednorożka. Nachyliła się do zebry, też wolała by tego nie słyszeli.- Mogą być przydatni do odwracania uwagi, wystarczy na nich spojrzeć, rzucają się w oczy.
- Jeśli zmierzacie do Derbyshire to dobrze trafiliście, my tam właśnie jedziemy!- Odpowiedziała podekscytowanie klacz ziemna.- O bakłażanach nic nie wiem, ale wchodźcie, sporo bandytów ostatnimi czasy chodzi po tych drogach, a głupio byście zastali ich lub deszcz. Ach, zapomniałabym! Ja jestem Serenade, a to moja przyjaciółka, Iris.

Klacze zrobiły wam miejsce w środku dyliżansu, tak że cała 4 mogła by się zmieścić. Pojazd mógł zmieścić 6 osób, po 3 na każdą stronę. Tali posadziły obok siebie, faceci zaś byli naprzeciwko ich. Iris elegancko siedziała naprzeciwko Angarotha, spoglądała na niego takim wzrokiem jak na obrazku. Jej towarzyszka zaś zachowywała się całkiem luzacko, nogi miała na siedzisku i ogon chodził jej w te i wewte.
- Wyglądasz mi na całkiem poważną osobę, lubię takie.
- A ja nie wiem na którego zwracać uwagę! Czy na młodzieniaszka.- Serenade "Trzepnęła" ogonem po twarzy Feathera.- Czy na złodziejaszka?- Tutaj smagnęła Rarco.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 3 lut 2013, o 08:39

Cóż, trzeba przyznać, że taki milutki dla oka widok, jaki zafundowała mu klacz, był także bardzo... Zmysłowy. Jej kopytka były wyciągnięte, więc mógł je podziwiać, także jej jędrne uda... Piękna, jak jego wybranka, Spearmint. Ogier zaczął słyszeć w swojej głowie ciche, cieplutkie szepty, które namawiały go do pogłaskania Serenade po tych wspaniałych nogach. Może specjalnie długie nie były, jednak potrafiły zrobić na nim duże wrażenie. Jeszcze się cudem powstrzymywał myślą o tym, że jak ją dotknie, to może zafundować mu kłopoty... Postanowił, że teraz będzie gapić się w okno, gdy nagle coś musnęło go po pyszczku, coś mięciutkiego i pachnącego. Feather zmrużył oczy i drgnął, czując ogonek bursztynowej piękności na sobie. Odwrócił się, jego policzki spąsowiały, a jego sierść nie pomagała tego ukryć. Uśmiechnął się nieco nerwowo do klaczy, zawstydzony.
Cholera... Zamiast przejąć inicjatywę, teraz muszę uważać, żeby nie dać się ponieść... Rwa... Mać. Celestio, daj mi samozaparcia...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 3 lut 2013, o 14:16

Zielony ogier zauważył, że klacz odszeptała coś Tali. W sumie niespecjalnie żałował, że tego nie usłyszał, wiedział, że musi się, a raczej swoją klacz pilnować...
-Dziękujemy, niemniej to ci bandyci powinni się nas pilnować...- powiedział z lekkim półuśmiechem, po czym lekkim, zwinnym ruchem wskoczył do środka i usiadł na wyznaczonym miejscu, po czym zdjął kaptur i zmierzwił pomotaną przez tą czynność grzywę. Przyjrzał się ich ,,wybawczyniom''. Nie były to seksbomby w pełnym tego słowa znaczeniu, niemniej miały w sobie coś nadzwyczaj intrygującego... Zwłaszcza klacz kuca ziemnego, Serenade wyglądała nadzwyczaj interesująco... Uśmiechnął się półgębkiem gdy został ,,zbiczowany'''' jej ogonkiem...
-Cóż, Tali, bardzo sobie to chwalę.- zaśmiał się na szybką ,,obronę'' Tali, po czym wsłuchał się w odpowiedź klaczy. Musiał się więcej dowiedzieć o tej całej misji...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Angaroth » 3 lut 2013, o 14:18

Po usadowieniu się w dyliżansie Angaroth spojrzał na jednorożkę. Wzrok miała lubieżnej matrony, a postawą jaką reprezentowała nie jedna... eh nie ważne, ale sporo klaczy mogłoby pozazdrościć. Minus był taki, że nie była olbrzymią ważką, ale nie można mieć wszystkiego. Po zaczepce spojrzał wprost między jej uda (takim wzrokiem ja na obrazku).

- Ja też cenię sobie powagę. - z wrażenia aż mu się zmieniła konfiguracja na jego buławie lamentu. Myśli pewnie, że myślę moim kucem, ale tu się myli. - Ogólnie to bardzo interesująca szykuje się wyprawa turystyczna. Ah te bakłażany w złocistej panierce z miodem. - ostentacyjnie spojrzał prosto w oczy Iris.
WS...BS...S...T...Per...AG...Int...FEL... WP...HP
40...22...22..30...34....64...31....21.....39....10
Angaroth
Nadwrażliwy
 
Posty: 50
Dołączył(a): 28 maja 2012, o 20:29
Płeć: Nieustawiona
Stan: .
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 3 lut 2013, o 14:25

MG

Obrazek
Obrazek

Komfortowe rozsiadanie się Tali nie zrobiło na nich wrażenia, usiadły nieco w bok żeby zebrze było komfortowo. Choć cała wasza szóstka zmieściła się w dyliżansie to i tak musieliście siedzieć obok siebie, ciało w ciało.
Pomarańczowa klacz z uśmiechem spoglądała na Feathera, posłuchała Tali i na białym pegazie skupiła swoją główną uwagę. Była zadowolona, że odwróciła jego uwagę od okna, sama odpowiedziała mu uśmiechem i spoglądała mu prosto w oczy, powoli kręcąc ogonkiem w te i wewte. Czasem również rzucała spojrzenie Rarco, tak by ten to zauważył, ale by Tali już nie. Iris zaś spojrzała na zebrę i podniosła jedną z brwi.

- Cóż, dostałyśmy informacje, że wylądujesz... wylądujecie w okolicach Derbyshire, dlatego same wolałyśmy się pojawić z powodu niebezpieczeństwa tych okolic ostatnimi czasy. Chciałam się również przekonać kogóż to wywiad przyśle do rozwiązania tej sprawy skoro my zostałyśmy... uziemione. Nie byłyśmy już w stanie dalej jej prowadzić.- Usłyszawszy odpowiedź Angarotha zwróciła swoją uwagę z zebry na niego.- Widzę, że przynajmniej ta jedna cecha nas łączy. Interesujące określenie, "wyprawa turystyczna", będę musiała je zapamiętać.
Jednorożka również nieco wygodniej się usadowiła, rozpięła guziki na górze swej marynarki, jak i rozpięła kok z tyłu głowy. Cała gama blond włosów, aż do zadu, opadła na jej plecy.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 3 lut 2013, o 22:07

Klacz była naprawdę śliczna... Patrzył w jej oczka z uśmieszkiem, wydawała się mu taka... Zabawowa. Nie mógł się zatem powstrzymać, od połaskotania jej swoim ogonkiem po kopytkach, a uśmiech na jego pyszczku stał się jeszcze większy... Właśnie teraz zwrócił na nie uwagę. Były równie interesujące, co jej jędrny zad... Gładkie, zadbane... Ciekawe, czy pachnące. Feather po posmyraniu jej kopytek, błyskawicznie odwrócił się do okna, oscentacyjnie udają, że to nie on. Chwileczkę... A co, jeśli ona nie odwraca jego uwagi od Tali, a od okna? Może to pułapka? To by wyjaśniało bizony... Niewola.
Otworzył okno dyliżansu i wystawił przez nie łebek, spoglądając, dokąd jadą i jednocześnie uważając, by coś go nie pieprznęło.
- Hu hu hu... Duszno...
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 09:42

Obrazek
Obrazek

Pomarańczowa klacz udała, że nie zauważyła zachowania Feathera, jednak nie zauważył przez to złych zamiarów Tali wobec jego osoby.
Tali- 40 na S, nieudane.

Niestety nie udało się zebrze wykopać pegaza, na szczęście dyliżans wpadł na kamień i trącenie go nogą mogła wytłumaczyć podskoczeniem w górę.
- Oho, dojeżdżamy na miejsce.- Serenade powiedziała podekscytowana, mogliście zauważyć, że zakłada sobie pas na tors. Z zewnątrz wyglądał na pełen narzędzi, ale po wewnętrznej stronie było kilka noży, sztyletów, igieł i szpikulców.
Pojazd w końcu się zatrzymał, stanęliście w mieście porównywalnym wielkościowo z Ponyville, ale architekturą bardziej przypominał Manehattan- bloki i kamienice. Jeden z bizonów otworzył wam drzwi, dwie klacze wyszły pierwsze.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 10 lut 2013, o 10:53

Cóż, został kopnięty w zad i nie zaskoczyło go, że akurat było to kopytko Tali. Nawet, jeśli można było to wytłumaczyć najechaniem na kamień, to i tak miał coraz to większe wrażenie, że klacz na tyle strasznie poważnie podchodzi do swojej misji, co małe dziecko do rozpakowania gwiazdkowego prezentu. Po prostu nie chce, by ktoś mu pomógł nawet, jeśli będzie męczyć się cały wieczór z opakowaniem, którym zdąży się jeszcze pięć razy pociąć nim. Cóż...
Celestio, dodaj mi sił, bym zaraz z czystej złośliwości jej nie zdemaskował, lub nie zaczął się tak wpieprzać, że będzie nad tym siedzieć przez stalliongradzki rok. I PIERDZIELIĆ TO, ŻE SAM BĘDĘ MARTWY
Pegaz odwrócił się do Tali.
- Następnym razem moja miła musisz dobrze nasmarować i wchodzić powoli, delikatnie. Szybko i na siłę to tak nie działa. Trzeba zdecydowanie, przeć na przód - puścił do niej oczko.
Gdy dyliżans stanął, poczekał, aż wszyscy powychodzą, po czym sam wyszedł, wypatrując potencjalnego zagrożenia.
/popsuję Tali całe zadanie <3/
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 11:43

MG

Klacze z pewną satysfakcją spoglądały na to, co Feather powiadział Tali, gdyż wyczytały to jako stwierdzenie seksualne. Mimo to czasu nie było tak dużo, wszyscy opuścili już dyliżans, słońce właśnie zachodziło. Ruch na ulicy był duży, porównywalny z tym w Manehattan. Mało kto jednak zwracał na was uwagę, przynajmniej obecnie mogliście liczyć na anonimowość. Bizony z pojazdem ruszyły dalej, zostawiając was na ulicy.
- Może nie czekajmy tutaj tak na środku, udajmy się do naszego mieszkania.- Skierowała do was Iris.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Feather » 10 lut 2013, o 12:21

- Ależ bardzo dziękujemy za zaproszenie, miłe panie - rzekł, obleśnie uśmiechając się do Tali.
Nawet, jeśli zginie przez to, że przez jego wygłupy Tali nie znajdzie tej nietoperzoskrzydłej piękności, to i tak jest warto.
- Jestem ciekaw, jak potoczy się ta nasza misja, Talinko, moja droga przyjaciółko. Pewnie nasza nietoperka teraz straszliwie musi cierpieć... Ojj... - oparł się o klacz, unosząc kopytko do swojego czoła w teatralnym geście - Chcesz dalej się w to bawić, czy dasz sobie spokój? - szepnął do Kebabowej Lady.
Ostatnio edytowano 10 lut 2013, o 21:57 przez Feather, łącznie edytowano 1 raz
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 10 lut 2013, o 17:42

MG

Klacze przyglądały się waszym przekomarzaniom, ani się nie śmiały, ani nie denerwowały. Gdy pegaz i zebra gadały ze sobą, a raczej wymieniały poglądy na temat udziału w wyprawie nawet nie zauważyliście, że Iris i Serenade odeszły na dalszą odległość, zmierzając wolnym krokiem w jakąś stronę. Coraz więcej osób zaczęło się wam przyglądać, niektórzy nawet się zatrzymali.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 11 lut 2013, o 21:14

Zwiadowca z pobłażliwym uśmiechem przyglądał się tym ,,walkom' Tali z Featherem. Cóż, umówmy się, zbyt profesjonalnego podejścia nie przedstawiali.... Ale to tylko dodatkowo mobilizowało go do zostania aby te dwie urocze istotki (osobiście preferował tą pasiastą) za bardzo się nie pokaleczyły. Lewa brew powędrowała w górę.
-Poradzą sobie beze mnie, skarbie.-powiedział, po czym cmoknął Tali, następnie jednak spojrzał również na Feathera- A teraz chodźcie za naszymi drogimi wybawicielkami.- rzucił, po czym objął ramionami (tak, tak, wiemy...) oba kucyki i popchnął ich w w kierunku odchodzących klaczy pośpieszając ich. Wolał unkąć wzroku przechodniów...
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 14 lut 2013, o 14:03

MG

Kiedy tak szliście Feather zniknął wam z oczu, znikł wam również Angaroth.

Feather:
Ostatnie co pamiętałeś to była ulica w Derbyshire, po czym światło zalało ci oczy, aż niemal oślepłeś. Gdy otworzyłeś oczy zauważyłeś, że leżałeś obok tego meteorytu nad rzeką, który zgniótł twoje ciało. Kamień przypominał już zastały głaz, ty zaś czułeś swoją skórę, jak i oddychałeś. Nie wiesz co się stało, ale chyba wróciłeś do życia, acz jesteś zbyt daleko od miasta by móc wrócić na zadanie.
( możesz pisać gdzie chcesz, uznaj, że to końcowy post na sesji).
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez ReflexivoArco » 15 lut 2013, o 20:23

Zmysły zielonego niczym pierwsza wiosenna trawa ogiera zarejestrowały zdecydowanie interesujący fakt: jedno z jego ramion (i tak dalej, i tak dalej...) straciło oparcie, jakie znajdywało w pegazie, który teraz niespodziewanie zniknął. Tak po prostu, bez żadnej chmury dymu czy czegoś w podobnym guście... Ot, tak: był i nie ma. Gdyby Rarco nie był ateistą, to dopatrywałby się w tym jakiejś siły wyższej...
-Tali, cicho...-mruknął dosyć mało pieszczotliwie do swej lubej, gdy ta zaczęła śmiać się jak stary, dobry Frankenhoof's... Gdy zebra uspokoiła się objął ją i obydwoje udali się za klaczami.
Rarco kobieciarz&Diamond amant-BFF
Obrazek
Obrazek
WS-34 S-31 Ag-40 T-24 Int-37 BS-67 Per-32 Fel-30 WP-39
Obrazek
Avatar użytkownika
ReflexivoArco
Wędrowiec
 
Posty: 1143
Dołączył(a): 15 paź 2011, o 13:11
Lokalizacja: Herradura
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Łucznik-alkoholik
Uroczy Znaczek: Jabłko przeszyte strzałą
Lubi: Łucznictwo, dobry alkohol, zły alkohol w dobrej ilości.
Nie Lubi: Fałszywych przyjaciół, wywyższania się.
Strach: Bezbronność, zawiedzenie przyjaciół
Stan: Jestem skłonny uznać, że w związku z Tali <3
Koneksje Rodzinne: ...Porzucony za młodu został przygarnięty przez Zwiadowcę Blaze'a...
Rasa: Kuc ziemny
Multikonto: NIE

Re: Terror, śmierć i rozkład.

Postprzez Reetmine » 16 lut 2013, o 16:50

MG
Obrazek
Obrazek


Udaliście się za dwiema klaczami, te wprowadziły was do dużego apartamentowca z którego mieliście dobry widok na całe miasto. Wnętrze nie było zbyt okazałe, wbrew pozorom nic szczególnego. Naprzeciwko znajdował się duży budynek z flagą z czarnym orłem- ambasada Germaney.
- Dobrze, może pora na szczegóły.- Rozpoczęła Iris.- Jakieś 3 miesiące temu doszła nas wiadomość, że Germaney pochwyciło Slur, jedną najlepszych agentek Equestrii i trzecią osobą w naszych aniołkach Celestii. Odbiłybyśmy ją gdyby nie to, że Germaney ma listę większości osób z wywiadu Equestrii, w tym i nas. Wiedzą, że my jesteśmy, my udajemy, że nie wiemy. Klacz prawdopodobnie jest przetrzymywana w tym budynku, chyba w piwnicy. Można tam dostać się kanałami. Uratowanie jej to pierwsza rzecz, druga to zbadanie o co chodzi Germaney, pewnie nasz znajoma będzie mogła wam to wyjaśnić.
Serenade podszedła do Rarca i zaczęła się o niego ocierać, mrużąc przy tym oczy, jak też i mrucząc.
- Mrrr, naprawdę jesteś zajęty?
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sesje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron