przez Pirate Watch » 12 sty 2013, o 20:09
Klacz szybko zareagowała widząc biegnące źrebię i już chciała brać małą do domu na siłę, gdy nagle sobie przypomniała...
-Rose, kochanie, opanuj się. Mam młodszą siostrę i pamiętam jak to było gdy była mała i musiała zostać na chwilę ze mną i z braciszkiem. Robiła dokładnie tak samo. Gdy się zmęczy płakaniem, weźmiemy ją do domku, pozwolimy się jej odnaleźć w tym nowym miejscu i zajmiemy się nią. O widzisz, już jest umęczona płakaniem. Ja ją wezmę, a ty się pozbieraj. -spokojny ton Pirate był pełen stanowczości i pewności. Klacz po swojej wypowiedzi podeszła ostrożnie do źrebaka, wzięła ją delikatnie i zaniosła do domu, po drodze cały czas mówiąc do Sunset -Cichutko, uspokój się, już nie płacz. Rodzice za niedługo wrócą. Obydwoje Cię kochają i na pewno Cię tu nie zostawią. No chodź, zobacz jaki mamy ładny domek. Zaraz pokażę Ci pokój twojego tatusia, w którym mieszkał gdy był małym szkrabem. To było w sumie całkiem niedawno... Przyniosę Ci jego zabawki i nie będziesz się nudzić. Na pewno są jeszcze na strychu. Podczas "rozmowy" z małą klacz zdążyła już dojść do dawnego pokoju Sunny'ego i Shadowa. Posadziła Sunset na łóżku i poleciała szybko na strych, w poszukiwaniu zabawek. Na łóżku leżał pluszowy misiek a na podłodze zabawkowy miecz, tarcza i trochę piórek.
Bo tak na prawdę liczy się tylko wariat :D
Podziękowania Venatze za avka-prezent :3
Koneksje rodzinne:
tutaj