przez Sunny Sky » 7 gru 2012, o 01:04
-April.... Sprowadziłem dziś... albo wczoraj, chyba już jest po północy... kogoś, kogo mogę nazwać kochanką do domu, a do tego rodziła dziś. Jest dzisiaj bardzo zmęczona, nigdy nie widziałem jej jeszcze w takim złym stanie. - Przyznał szczerze Sunny. - Staram się po prostu robić wszystko, by wszystkim było jak najlepiej, choćby moim kosztem. Dopóki nie jesteście w zbyt dobrych stosunkach, próba podzielenia wszystkiego na was dwie skończy się, w najlepszym wypadku, kłótnią... Ale zanim zasnęła powiedziała, że będzie musiała się spróbować z tobą dogadać. - Skłamał nieco, ale tylko nieco... miał nadzieję. - A teraz... robi się zimno. Może zejdziemy i położymy się spać? - Zaproponował.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
25....33.....26...28....36.....37....52....30.......37.....?
+20 pkt za sesję "dorastania"