przez Shadow Sky » 8 gru 2012, o 19:49
Zaskoczyła go znowu. Ej, to było aż brutalne, dawać mu nadzieję, wręcz go zapraszać do czegoś konkretniejszego, a potem nagle zmieniać zdanie! Tak go zaskoczyła odepchnięciem, że prawie zleciał z kanapy, ale jakoś zdołał się ustabilizować i siąść na jej drugim końcu. Spojrzał na Ventaze z zaskoczeniem i irytacją. Było już tak miło...
-Znaczy, w jakim sensie? - Zapytał, dla uzyskania czasu. - Jeszcze żadna klacz jaką znam tak nie zareag...- Ugryzł się, dosłownie, w język, wiedząc, co teraz palnął. Miał nadzieję, że trochę bólu go otrzeźwi. Przyłożył jedno kopyto do twarzy i skrzywił się boleśnie, po czym, zasłaniając usta, delikatnie polizał się po sierści. Skrzywił się jeszcze mocniej, jak zobaczył, że przygryzł się aż do krwi.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24