przez April Moon » 6 gru 2012, o 23:53
Flame płakała... No to już było tego dość. Z jednej strony, czuła okrutny tryumf. Wreszcie była w czymś lepsza od niej. Z drugiej strony... To nie było w porządku... Postanowiła okazać się od niej lepszą... A wiedziała doskonale, że Flame nie byłaby tak wyrozumiała na jej miejscu. Wstała cichutko z łóżka i podeszła do niej. Położyła jej kopytko na barku.
- Przepraszam cię... Naprawdę mi przykro...
Powiedziała cicho, niemal smutnie i zabrała kopytko. Następnie stanęła w drzwiach.
- Sunny, idź na dół, połóż dzieci spać. Jak skończysz, będę na dachu, o ile chcesz porozmawiać. Nic więcej nic mniej. Chyba że Flame nie będzie miała nic przeciwko twemu towarzystwu, w co wątpie w jej obecnym stanie, to zostań tu z nią.
Spojrzała na niego niemal czule, i tylko powiedziała jeszcze bezgłośnie, ruszajac jedynie ustami:
- Pamiętaj, jak ostatnim razem nie zostawiłeś klaczy samej...
I bezszelestnie wyszła, zostawiając Frozen pod opieką jej taty, i ruszyła na poddasze, a potem wyszła okienkiem na dach i tam usiadła. Niebo było pięknie gwieździste.
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
30....35.....28...35....33.....36....34....34.......37.....?