przez Feather » 3 gru 2012, o 13:24
Kochanka syna zrobiła na nim pozy... Nega... Właściwie sam nie wiedział, co o niej myśleć. Wydawała mu się nieco zbyt wyniosła, jednocześnie też bardzo elegancka i do tego seksowna, a także zdawała się kochać swoje dziecko. Pegaz z uśmiechem podniósł kopytko klaczy nieco wyżej i ucałował je delikatniej
- Pani wybaczy, madamme. Nazywam się Feather, jestem ojcem Sunniego, jakkolwiek by to absurdalnie nie brzmiało - posłał jej tajemniczy uśmiech, akcentując swoją wypowiedź.
Gdy usłyszał "dziadziuś ma coś dla was", błyskawicznie sięgnął po torby z zabawkami, które okazały się być pluszowymi smokami, mającymi duże, słodkie, wyłupiaste oczka, każdy w innym kolorze, kształcie, o innej "rasie". Tak, żeby miały się o co kłócić.
- Proszę, moje kuleczki - powiedział z uśmiechem, wręczając im prezenty - Jasne, Sunny, nie ma sprawy. Sweet Tone też pewnie chętnie zobaczy moje wnuki, ta...
Łaskotka strasznie korciło, by przytulić je, jednak widząc wymęczoną Raging Flame, wolał spytać się najpierw:
- Mogę je przytulić?
Oczywiście gadał też odpowiednio ciszej, by nie denerować klaczy.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30