Sweet Lullaby's daycare & nursery

W centrum miasta zawsze jest pełno życia. Wiele młodych kucyków idzie do szkoły, na ulicach stoi stragan rodziny Apple... Na samym środeczku wybudowano też niewielką fontannę dla umilenia czasu kucyków.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 1 gru 2012, o 11:32

Jak tylko Fire Hell się odwróciła, napotkała spojrzenie mulicy. Była w nim złość, która po jednej chwili zmieniła się w rozczarowanie. Sweet Lullaby spuściła uszy i westchnęła głęboko. Odwróciła wzrok. Dlaczego klacz jej nie posłuchała? Jak miała się czegokolwiek nauczyć, skoro robiła co chciała, bez większego namysłu?
Podeszła do Lucky Star.
- Jak się czujesz?
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Lucky Star » 1 gru 2012, o 20:55

Klacz popatrzyła na wszystkich z dziwnym spojrzeniem.
-Czuje sie dobrze. Dlaczego bym się nie miała sie czuć dobrze? Czy coś się stało? Niestety nie pamiętam co się wydarzyło. Przegapiłam coś zabawnego? o Shooting już dorosłeś, jak się cieszę. -Klacz jakby nie pamiętała tego co się dzisiaj wydarzyło.
Avatar użytkownika
Lucky Star
Wieczny Optymista
 
Posty: 249
Dołączył(a): 4 kwi 2012, o 17:01
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Rozbita szklanka
Lubi: prawie wszystkich iwszystko
Nie Lubi: Bycia samej
Strach: Przed Pajakami
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Starsza siostra Shooting Satra
Rasa: Kucyk ziemny
Charakter: Wieczna optymistka

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 1 gru 2012, o 22:41

Fire przytuliła Lucky
-W końcu moje mała siostrzyczka jest s powrotem.
Po tych słowach skierowała swój wzrok na Sweet
-A mówiłam że to nie była ona. to częste jeśli jest odmienny stan świadomości. Ja też w szale jestem jakby kimś innym i mogę się tylko przyglądać... dawniej to nawet było przyje.... a nie ważne co było to minęło-
Fire zaczęła głaskać Lucky i wycierać jej grzywe
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Shooting Star » 2 gru 2012, o 16:21

Shootingowi również ulżyło że Lucky wróciła do zdrowia.
-Nie pamiętasz co się stało?- Ogier był jednak trochę zaniepokojony tym faktem że nic mogła nie pamiętać. Tym bardziej, kiedy zobaczył co się z nią działo kiedy, wspominała czasy, kiedy była torturowana. Wiedział że to mogło być, nie miłe straszne przeżycie, ale żeby po paru chwilach, tak doprowadzić racjonalnego kucyka, którym Lucky była, do obłędu.
Avatar użytkownika
Shooting Star
Nadwrażliwy
 
Posty: 137
Dołączył(a): 25 lip 2012, o 18:50
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Sportowiec
Uroczy Znaczek: Kij do basballa
Lubi: Sport, rodzinę, przebywanie w towarzystwie.
Nie Lubi: Bycia samemu, nietoleracji
Strach: O rodzine i bliskich
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Brat młodszy Lucky Star
Rasa: Jednorożec

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Black_Gallant » 2 gru 2012, o 21:54

Do złobka zapukał, a potem wszedł Black wraz ze swoją rodziną.

- Um, Panno Lullaby? Zastaliśmy Panią? przyniesliśmy dzieciaczki na ich pierwszy dzień w żłobku! Panno Lullaby?!

Zawołał ją parę razy i jednocześnie rozjuczył się i wypuścił dzieciaczki, wieszając ich cieplutkie ubranka na wieszaczkach w holu.

- Chyba jest czymś zajęta, musimy chwilę na nią poczekać.

Powiedział do Beer, tuląc ją mocno.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Bright Beer » 2 gru 2012, o 22:50

Żłóbek na razie był cichy i pusty. Pomogła Blackowi wyjąć dzieciaczki, po czym chwyciła je i przytuliła je.
-Zostaniecie z panią Lullaby, aż po was przyjdziemy. Możecie się z nią bawić, da wam jeść, ale macie być grzeczne i ją słuchać. - Ucałowała oba swoje źrebaczki w czółka i przytuliła się do narzeczonego. Nie mogła się doczekać widoku swojej sukni ślubnej.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 3 gru 2012, o 07:39

Sweet Lullaby nadstawiła uszu. Och to Haramu i Vermouth ze swoimi rodzicami. Mulica spojrzała na gości.
- Musze was przeprosić kochani, ale wygląda na to, że mam klientów i nie będę mogła poświęcić wam więcej czasu. Wrócicie wieczorem. -spojrzała na Fire Hell - To ta sama dwójka co ostatnio. Nieco zaniepokoiłaś ich rodziców swoim zachowaniem. Bardzo by mi pomogło gdybyś mogła delikatnie ich za nie przeprosić?
I nie czekając na odpowiedź podeszła do drzwi.
- Witam - powiedziała z uśmiechem - Są państwo wcześnie, ale proszę wejść. Właśnie miałam żegnać gości i otwierać.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 3 gru 2012, o 08:23

Fire ostrożnie poszła za mulicą. Nie pamiętała w prawdzie tego co się wydarzyło ostatniej nocy ale warto by przeprosić. Kac powoli odchodził w niepamięć więc można uznać że wyglądała w miarę dobrze jak na kogoś kto nie znosi dnia.
-Dzień dobry- powiedziała wychylając się zza Sweet i dygają niczym dama
-Chciałam przeprosić za me zachowanie poprzedniej nocy. Wiem że nic nie usprawiedliwia tego iż nastraszyłam dzieci, jednak proszę zważyć na to iż Lulably mimo wszystko potrafi zająć się nawet tak nieodpowiedzialnymi osobami jak ja.{/b]-
Ton i artykulacja słowna bardziej przypominały słowa kogoś błękistokrwistego niż zwykłą szarą klacz.
-[b]Cała ta zaistniała sytuacja była jednym wielkim upokarzającym zbiegiem przyczynowo-skutkowych wydarzeń. wiem że mnie to nie usprawiedliwi jednak wielką zasługę w tym miał pewien dość napalony wiedźmin, co dziwnie zabrzmi gdyż jego nauki powinny odebrać nu tego typu zapędy.
-
Hell podniosła głowę badając tą dwójkę. gdyby miała jaką kol wiek suknie to pewnie zrobiła by większe wrażenie niż bez niej i z worami pod oczami
-Nazywam się Fire Hell i pragną obiecać iż taka sytuacja się nie powtórzy, gdyż jako kandydatka do służby jaśnie nam panującej nie mogę okazywać takich słabości. Wprawdzie termin przyjęcia już dostałam, jednak jest on tak wyznaczony bym mogła dociągnąć najważniejsze zadanie do końca-
O tak wszystko było prawdą lecz tak błahe sprawy o jakich mówiła ubrane w odpowiednie słowa nabierały znaczenie co najmniej epokowych dokonań.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Black_Gallant » 3 gru 2012, o 10:30

Black uścisnął i ucałował kopytko mulicy na dzień dobry, jak przystało na gentlekonia.

- Witam! Mam nadzieję, że jednak nie za wcześnie? Nie chcielibyśmy urazić gości nagłym przepę... dzeniem.

Wtedy weszła Fire Hell... Pamiętał ją ze wczoraj. Zmarszczył na chwilę brew, gdy mówiła.

Ta jednoróżka mu się nie podobała. Pachniało od niej zbytnio snobami z Canterlotu, od których uciekł do Ponyville. Ukrywała swoje intencje i chatakter pod wyszukaną mową co mu się nie podobało nic a nic.

- Też mi przykro z powodu wczorajszej sytuacji i mam nadzieję że NIGDY się już nie powtórzy. Mogłoby to źle wpłynąć na interesy Panny Lullaby, a z racji naszych dzieci, pragnelibyśmy by interes ten świetnie prosperował. Mam też nadzieję, iż pani zadanie pozwoli zachować dystans i sprawi, iż nie będzie pani miała okazji do ponownego wystraszenia dzieci. Bo jak już widze, Vermouthek nie za bardzo jest do pani przekonany.

On też umiał w to grać. Pod swoimi słowami ukrył wygłoszoną w grzeczny sposób, mało grzeczną sentencję: "znikaj jak najdalej i nie strasz mi więcej dzieci". Jego dzieci miały mieć najlepszą opiekę i najlepsze warunki. Nie mógł pozwolić by ta klacz, zdecydowanie nie stroniąca od alkoholu i od dziwnych znajomości (Wiedźkuc? A cóż to za brednie? To przecież postaci z baśń dla dorosłych!) na pewno nie wpisywała się w żadne z tych warunków. Do tego ona na dzień dobry za dużo o sobie zdradzała i za bardzo się starała. To było podejrzane.

-
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Shooting Star » 3 gru 2012, o 15:50

Shooting nie miał zamiaru zostawać dłużej niż było to potrzebne.
-Słuchaj Lucky, zostań na razie tutaj, później po ciebie przyjdę. Pobaw się w wannie. -Shooting jednak nie wiedział gdzie by mogło być tylne wyjście, więc wyszedł za Fire i zamierzał szybko wyjść z budynku.
-Dzień dobry państwu.. Bright Beer? -ogier zatrzymał się i zdziwił widząc swą pierwszą znajoma jaką poznał w Ponyville. - Kopę lat, a właściwie dni. - Ucieszył się, martwił się z powodu sprawy z farmą. - Słuchaj, przepraszam że nie pomagam na Farmie, ale straż mnie nie chciała wpuścić.
Avatar użytkownika
Shooting Star
Nadwrażliwy
 
Posty: 137
Dołączył(a): 25 lip 2012, o 18:50
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Sportowiec
Uroczy Znaczek: Kij do basballa
Lubi: Sport, rodzinę, przebywanie w towarzystwie.
Nie Lubi: Bycia samemu, nietoleracji
Strach: O rodzine i bliskich
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Brat młodszy Lucky Star
Rasa: Jednorożec

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Bright Beer » 3 gru 2012, o 22:09

Fire Hell nie przypadła Beer do gustu. Była jednorożką, wczoraj wystraszyła jej dzieci, a do tego zachowywała się jak damulka z wiochy starająca się udawać damulkę z samego Canterlot. Na szczęście Black sobie z nią radził, gdy ona...
-Cześć Shooting. - Uśmiechnęła się do starego znajomego. - No, w sumie minęło już sporo czasu. Zdążyłam znaleźć sobie narzeczonego i urodzić dzieci. - Zachichotała lekko, biorąc, na potwierdzenie swoich słów, Haramu i Vermouthka na kopytka. - A o farmę się nie martw... Sama o niej zapomniałam. - Zarumieniła się nieco.
"Radość niszczenia jest równocześnie radością tworzenia." - Michaił Bakunin
Avatar użytkownika
Bright Beer
Upadły Anioł
 
Posty: 252
Dołączył(a): 4 sie 2012, o 20:45
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Szyszka chmielowa
Lubi: Jasne piwo
Nie Lubi: Wódka
Strach: Pijaństwo, heroldzi
Stan: z Blackym
Koneksje Rodzinne: narzeczony Black Gallant, syn Vermouth
Rasa: pegaz
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Fire Hell » 3 gru 2012, o 23:50

Fire uśmiechła się.
-Dziękuję za poświęcony mi czas i rozumiem co chcesz przez to ująć. I tak niejednokrotnie słyszałam że jestem zła więc postaram się unikać zatrumania biednych umysłów dzieci swymi opowieściami z podróż. Co raczej powinno być dość proste gdyż niezbyt lubię dzień.-
Maska na pysku Fire stanowiła obronną fortyfikacje i to aż nadto było widać.
-Nie jestem dobra w te gierki słowne więc powiem wprost. Jeśli komuś tu by się coś stało, ja stracę coś o co walczę całe życie więc nie wchodzmy sobie w drogę i tak złożyłam już dawno broń i nie mam zamiaru wracać do tamtych dziejów-
Tym razem prawdziwa brutalna i kipiąca złem klacz przemówiła.
-A Sweet została uznana za osobę dobrą do tego by pomuc mi przystosować się do ogólnych założeń prawa.-
Obrazek Obrazek
Obrazek
Motyw przewodni postaci: Skillet-Monstar
Avatar użytkownika
Fire Hell
Mól książkowy
 
Posty: 523
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 13:25
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: kocham noc
Uroczy Znaczek: czarny płomyczek
Lubi: Lune, Sweet Lulibly, Lucky Star i jej brata. No i wszystko co jest ładne. Kocha drogie rzeczy.
Nie Lubi: Ogółu żywych istot
Strach: Bycie zniewoloną
Stan: wolna
Koneksje Rodzinne: brak żywych członków. Zabici przez wiarę lub rodzice przez nią
Rasa: Jednorożka!
Charakter: Chaotycznie zły. Dla przyjaciół chaotycznie dobry. Ogólnie Chaotyczna.
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Shooting Star » 4 gru 2012, o 21:10

Ogier był niezwykle zaskoczony tym co usłyszał iż mimo tego , że nie trudno się zaślubić przez parę dni ale dzieci?
Szybko znów ukrył swe zdziwienie.
- No to, gratulacje. -Powiedział wesołym tomem który miał ukryć jego chwilowe zaskoczenie, po czym dodał.
- Wszystkiego najlepszego w nowej drodze życia. -Shootinga nie zrażał fakt iż jednym z źrebaków była zebra, jednak nie ułatwiało mu pojmowanie logiki zaszłej sytuacji Bright.
Avatar użytkownika
Shooting Star
Nadwrażliwy
 
Posty: 137
Dołączył(a): 25 lip 2012, o 18:50
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Sportowiec
Uroczy Znaczek: Kij do basballa
Lubi: Sport, rodzinę, przebywanie w towarzystwie.
Nie Lubi: Bycia samemu, nietoleracji
Strach: O rodzine i bliskich
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Brat młodszy Lucky Star
Rasa: Jednorożec

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Sweet Lullaby » 5 gru 2012, o 11:31

Sweet Lullaby nic nie okazała po sobie, ale rozmowa Fire Hell i Black Gallanta sprawiała, że rosło w niej zażenowanie.
- Zapraszam do środka - powiedziała w końcu, starając się przerwać tą sytuacje - i zapewniam, że nie przyjmuję gości w godzinach pracy - powiedziała. Odwróciła się do trójki kucyków - obawiam się, że musimy się pożegnać - powiedziała - możecie przyjść wieczorem, jeśli macie ochotę.
Avatar użytkownika
Sweet Lullaby
Wieczny Optymista
 
Posty: 200
Dołączył(a): 17 sie 2012, o 11:41
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Opiekunka do dzieci
Uroczy Znaczek: serduszko w pieluszce
Lubi: dzieci
Nie Lubi: chamstwa
Strach: samotność na starość
Stan: stara panna
Koneksje Rodzinne: brak
Rasa: muł
Charakter: miły
Multikonto: NIE

Re: Sweet Lullaby's daycare & nursery

Postprzez Black_Gallant » 5 gru 2012, o 21:38

Black uśmiechnął się na widok cieszącej się z dzieci mulicy. Zadziwiające ze ktoś, kto dzieci mieć nie może, jest tak oddanym opiekunem takowych. Podziwiał to w niej.

- Więc, my już zostawimy dzieciaczki, Panno Lullaby. Proszę się nimi dobrze opiekować. Ostatecznie, wiemy gdzie mieszkasz.

Zaśmiał się serdecznie i puścił do niej oko. Nie miał zamiaru jej grozić, ot, potwierdził tylko, jak mu zależy na dzieciach.

- A z poważniejszych rzeczy, mam wrażenie że dzieciaczki będą tutaj często przychodzić mimo wszystko. Z tego też powodu, myślę, że moje kochanie się ze mną zgodzi, pragnąłbym zaprosić Panią na nasz ślub, który, mam nadzieję, odbędzie się już niedługo.

Ucałował oboje dzieciąt w czółka i otworzył Beer drzwi.

- To papa dzieciaki. Bądźcie grzeczne.

Powiedział z uśmiechem i pomachał im kopytkiem.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron


WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13
Avatar użytkownika
Black_Gallant
Upadły Anioł
 
Posty: 901
Dołączył(a): 22 paź 2011, o 08:58
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pierwszy Elegant
Uroczy Znaczek: Cylinder
Lubi: Modę, Swoje mankiety
Nie Lubi: Rażącego braku higieny, złego wychowania.
Strach: Wielki Magiel
Stan: W związku z Bright Beer
Koneksje Rodzinne: Shiny Masquarade - Brat
Tali - Siostra
Silent Grass - Biologiczny Ojciec.
Vermouth - Syn.
Haramu - Córka
Bright Beer - Przyszła żona.
Poza tym, wychowany jako sierota.
Rasa: Ziemny
Charakter: Własny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Centrum Miasta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron