Dostajesz radar i kupujesz wiele napojów i wszystkie butelki musisz odnieść, lecz nie pamiętasz gdzie.
Chcę, aby małpotostery przejęły władzę nad światem, za pomocom dzikich velociraptowackorów, które popierdzielając sobie na magicznych skrzydłach mistrza Moci-Moci będą ziały błękitnym ogniem zniszczenia, zabijając po drodze wszystkie słoiki z masłem orzechowym, tratując przy tym ludzi swoimi kopytami.