przez Feather » 10 paź 2012, o 16:11
Feather aż nie mógł się powstrzymać od "d'awwww", widząc jak klaczka słodziutko ziewa sobie i odkrywa, że dostała prezencik.
- Nic, tylko chciałem byś mnie przytuliła, hehe - powiedział pegaz, udając pluszowego misia. Przypominało to bardziej myszkę, ale co tam.
Gdy spytała o to, czy misio jest dla niej, tylko kiwnął głową.
- Umm... Nie ma za co, to taki tam prencik tylko, bo on... Ładny był, bo ty też jesteś całkiem ładna i po prostu tak pasuje do pary... He-he...
Jestem największym idiotą w Equestrii, ale co tam. Jak nie ucieknie przez okno, to będzie dobrze... "He-he"... Debil...
- Jest już około godziny trzeciej po południu i tak pomyślałem, że warto by zjeść jakiś objad... Jakieś propozycje? - spytał, zarumieniony.
Tak.... Rumieńce były bardzo wyraźne na jego śnieżnobiałej sierści. Gdy zobaczył więc swoje odbicie w lustrze, zauważył, że też czubki jego uszu spąsowiały, co poskutkowało "pogorszeniem sprawy", czyli owe rumieńce nabrały jeszcze bardziej kontrastu. Serce znowu zaczęło mu bić w dziwnym tempie, a w środku siebie, w brzuchu czuł dziwne uczucie... Uznał, że po prostu burczy z lekkiego głodu.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30