przez Black_Gallant » 26 lis 2011, o 22:35
Oczywi?cie wewn?trz chatki, starej zebry, by?o wszytko. Lecz bez starej zebry. Pomimo Silenta niespodzianki, nie zyskali?cie nawet pianki...
...
Zecory wewn?trz nie by?o. Kot?y sta?y puste, nic si? nie wa?y?o, wiec zebra najwyra?niej nie mia?a zamiaru w najbli?szym czasie wróci?. Ervin poszw?da? si? troszk? po wn?trzu i mogli?cie dostrzec jak wskoczy? Tali na grzbiet maj?c na swoim ?epku stary korkowy kapelusz, idealny na safari. Jako? pasowa?o to pustynnemu liskowi.
Po wst?pnych ogl?dzinach pomy?le? by mo?na by?o, ?e mo?na si? rozgo?ci?. Niestety, te same wst?pne ogl?dziny wskaza?y, ?e poza bar?ogiem ze starego siana i traw, nie by?o tu za bardzo mebli na których mo?na by si? by?o rozgo?ci?... chyba ?e kto? lubi? le?e? na sto?ach.
* * * * *
Wasz? sielank? przerwa? nag?y syk, niby lontu od dynamitu, jednak przera?ony, jakby zastrachany. DO chatki wbieg? zielony Falun, taki jak widzieli?cie wcze?niej. Panicznie rozejrza? si? po okolicy i wskoczy? pod stó?. Jak na zawo?anie, pojawi? si? te? widziany przez was wcze?niej kuc. Nie mia? ju? swojego diamentowego siod?a, jednak wci?? twardo dzier?y? w pysku kryszta?owy kilof. Bez s?owa zlokalizowa? zielone dra?stwo i rozpocz?? na waszych oczach ok?ada? kilofem stó?, pod którym schowa? si? przera?ony falun.
- CHOD? ZE DO MNIE TY PIE*****NY SKRADACZU! Wujek ma dla ciebie troch? kilofa!
Skradacz tylko sykn?? rozpaczliwie i zacz?? podejrzanie b?yska?. Wszyscy za?apali?cie, ?e to z?y znak i poukrywali?cie si?/powyskakiwali?cie przez okna/padli?cie na ziemi?.
Nast?pi? wybuch. I d?uga ciemno??.
* * * * *
Gdy doszli?cie do siebie, zauwa?yli?cie, ?e kuca z kilofem ju? nie by?o nigdzie wida?. tak jak Skradacza oraz pod?ogi, w której zia? dziwny krater, jakby zrobiony przez wykopywanie równych sobie wielko?ci? sze?cianów. Na dnie krateru le?a?y za? trzy diamenty, kryszta?owy kilof, paczka trotylu oznaczona sympatycznymi literkami TNT, oraz zwyk?e siod?o z rysunkiem ?wini u boku. Równie? na dnie, wida? by?o co? co wygl?da?o jak zejscie do piwnicy. Zastanawia?o to was, bo Zecora nigdzie w domu nie mia?a zej?cia do takowej, a g??boko pod ziemi? si? takowa znajdowa?o. Po chwili us?yszeli?cie ze ?rodka dochodzace ?a?osne j?ki, jakby kogo? co? bola?o. J?ki zdawa?y si? wo?a? o pomoc..
---------------------------------
Again sory za wolne odpisy.
Incompetence, breeds even more incompetence
- Megatron
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....46....47...39......25....38....33....42.... 28....13