Jezioro

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Jezioro

Postprzez Sunny Sky » 17 maja 2012, o 19:04

Kilka metrów? To w sumie umia?, je?li by? odpowiednio skupiony, to znaczy?o ?e umia? lata?! Yay! By? ju? prawie doros?ym pegazem! No, a co do informacji o kucykach morskich te? nie by?o ?le, to ?e ciocia o nich nie wiedzia?a nie znaczy, ?e nie istniej?, czyli b?dzie móg? je odkry?! I si? z nimi bawi?! Yay!
-A czy w tych ksi??kach b?d? obrazki? - Zapyta? o najbardziej interesuj?c? go rzecz. Troszk? si? uczy? czyta?, ale ksi??ki bez obrazków na razie nudzi?y go. Nie by?y, przynajmniej na razie, tak fajne jak pe?ne kolorków i kszta?tów ksi??eczki dla ?rebaków.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Jezioro

Postprzez Pirate Watch » 17 maja 2012, o 20:22

-Prawdopodobnie b?d?, kochanie. Nie dowiemy si? póki nie sprawdzimy. To co, lecimy na lody a pó?niej do biblioteki? Klacz by?a strasznie g?odna i musia?a co? szybko zje??. Poza tym mia?a dziwne przeczucie, które kaza?o jej i?? do centrum miasta. Bardzo j? to zaintrygowa?o, wi?c chcia?a ruszy? jak najszybciej i przekona? si? o co chodzi.
-A jaki jest twój ulubiony smak lodów? Sunny, jeste?my na spacerze bez taty i Shadowa, wi?c mo?esz mi poopowiada? o czym tylko zechcesz. Chcia?a nak?oni? malca do rozmowy, bo wtedy zawsze szybciej si? sz?o. poza tym chcia?a bli?ej pozna? jednego ze swoich bratanków i by? mo?e dowiedzie? si? czego? wi?cej na temat drugiego z nich. Nie chcia?a jednak nigdzie rusza? bez aprobaty ze strony Sunny'ego.
Bo tak na prawdę liczy się tylko wariat :D

Podziękowania Venatze za avka-prezent :3

Koneksje rodzinne: tutaj
Avatar użytkownika
Pirate Watch
Nadwrażliwy
 
Posty: 506
Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 17:57
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Krawcowa
Uroczy Znaczek: Koło zębate i gogle steampunkowe
Lubi: Śnieg, łaskotki, szycie ubrań i Rose <3
Nie Lubi: Deszczu, rodziców i siostry
Strach: pająki?
Stan: W związku z Rose :3
Koneksje Rodzinne: Rozległe
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Jezioro

Postprzez Sunny Sky » 18 maja 2012, o 14:25

Yayayayayay, w ksi??kach prawdopodobnie b?d? obrazki! Ju? to starczy?oby, by zach?ci? Sunny'ego do ruszenia si? z miejsca, a dodatkowo mia? dosta? lody! Ten dzie? b?dzie idealny! Tylko ciocia jako? strasznie si? ?pieszy?a do miasta, ciekawe czemu. Czy?by.... By?o to zwi?zane z tym, ?e mówi?a przedtem o tym, ?e znajdzie im wujka?
-Ka?dy smak lodów jest fajny! Idziemy? - Odpowiedzia? u?miechaj?c si? rado?nie. Nie znalaz? jeszcze nigdy lodów, które by mu nie smakowa?y, co prawda nie dopuszczono go do smaków o tak zabawnych nazwach jak adwokat czy malaga, ale by? pewien ?e gdy je spróbuje to te? b?d? przepyszne! Och, i mo?e poopowiada? o czym chce? Fajnie! - Ciociu, by?a? kiedy w Instytucie? - Zapyta? o pierwsz? rzecz jaka przysz?a mu do g?owy.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Jezioro

Postprzez Pirate Watch » 18 maja 2012, o 15:14

Pirate by?a zaskoczona pytaniem bratanka, ale postanowi?a mu na nie odpowiedzie?:
- Nie, kochanie. Nie by?am w instytucie. Je?li chcesz, to mo?esz mi o nim opowiedzie?, a ja z ch?ci? wys?ucham opowie?ci o nim. Z do?wiadczenia wiedzia?a, ze zwykle rozmowa nawet o traumatycznych prze?yciach jest bardzo potrzebna. Chcia?a da? ma?emu czas na wygadanie si?. Domy?la?a si?, ?e posiadanie dwójki dzieci raczej nie pozwala?o Featherowi wys?ucha? ich opowie?ci w takim stopniu w jakim oni tego oczekiwali.
- To co, idziemy ju?, tak? Po drodze mi opowiesz o czym tylko chcesz. Po tym pytaniu klacz ruszy?a powoli w stron? centrum miasta. Mia?a nadziej?, ?e us?yszy jak?? na prawd? ciekaw? histori? w dodatku opowiedzian? przez dziecko. Pirate zauwa?y?a, ze od jakiego? czasu fascynuj? j? dzieci, ich pomys?y, to jak postrzegaj? otaczaj?cy je ?wiat i wszystko bacznie obserwuj?. By?y inne od doros?ych, wi?c zyskiwa?y na ciekawo?ci. A teraz mia?a blisko siebie dwoje dzieci, które mog?a obserwowa? bez problemu.

[z/t]
Ostatnio edytowano 18 maja 2012, o 17:12 przez Pirate Watch, łącznie edytowano 1 raz
Bo tak na prawdę liczy się tylko wariat :D

Podziękowania Venatze za avka-prezent :3

Koneksje rodzinne: tutaj
Avatar użytkownika
Pirate Watch
Nadwrażliwy
 
Posty: 506
Dołączył(a): 7 kwi 2012, o 17:57
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Krawcowa
Uroczy Znaczek: Koło zębate i gogle steampunkowe
Lubi: Śnieg, łaskotki, szycie ubrań i Rose <3
Nie Lubi: Deszczu, rodziców i siostry
Strach: pająki?
Stan: W związku z Rose :3
Koneksje Rodzinne: Rozległe
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: NIE

Re: Jezioro

Postprzez Sunny Sky » 18 maja 2012, o 17:05

Ciocia nie by?a w Instytucie? Dla pegazika, dla którego do niedawna mury tej szacownej instytucji stanowi?y ca?y ?wiat, by?o to prawie nie do pomy?lenia. Co ta ciocia robi?a w takim razie w ?yciu? Ech, pewnie si? tego dowie gdy doro?nie!
-Lekarze z Instytutu byli bardzo mili, ale by?o tam troszk? dziwnie i strasznie, zw?aszcza w miejscu, które nazywali "Chirurgi?" i w ..... Eeee.... Ko... Kosetnicy! - Oznajmi? wreszcie rado?nie. "Kosetnica" napawa?a go l?kiem, zawsze tamtejsze kuce by?y smutne, a ich nie chcieli tam nigdy wpu?ci?. - Tylko chyba troszk? ich nerwowali?my z Shadowem, mówili, ?e szpital to nie miejsce dla dzieci. - Powiedzia? jeszcze, z troszk? smutn? mink?. Instytut dzieli? si? na kilka oddzia?ów, w tym szpital, a on jako? nigdy nie potrafi? si? nauczy?, gdzie jest granica mi?dzy miejscem, które musieli nazywa? "domem" a miejscem pracy. - No, i pan NiceTooth zawsze by? dla nas mi?y, by? dentyst?! Czy wszyscy denty?ci s? mili i fajni? - Papla? dalej, id?c ju? za cioci? w stron? miasta.


[z/t]
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Jezioro

Postprzez Uriel Flame » 16 cze 2012, o 00:22

S?o?ce przypomina?o wielk?, ogromn? kul? ognia, zachodz?c za horyzontem.
Uriel wpatrywa? si? we? z nieskrywan? fascynacj?. By?o pi?kne. Tak doskonale przypominaj?ce kul? ognia.
Pomy?la? o wydarzeniach ostatnich dni. Jak to si? sta?o, ?e ze zwyk?ego ?ebraka ?pi?cego na ?awce w parku sta? si? nagle Elementem Ekstazy tylko po to, by dzie? pó?niej dowiedzie? si?, ?e Cytadela Ob??du nie istnieje, a on sam znowu sta? si? nikim?
Nikim? Hm, mo?e to za mocne s?owo. Teraz mia? przynajmniej pewien cel w ?yciu. Odpowiada? za rachunki w "Winter Style". Niby nic, a cieszy?o go. Nie by?oby go tam jednak, gdyby nie cudowna w?a?cicielka salonu fryzjerskiego, w którym pracowa?. Cudowna pod ka?dym w sumie wzgl?dem.
I oto sta? nad jeziorem, pe?en tych dziwnych, niezrozumia?ych dla siebie samego my?li. Co zamierza? jej powiedzie?? "Kocham Ci?"? Przecie? go wy?mieje. Znali si? kilka dni i nie by?o absolutnie ?adnych podstaw, by nawi?za? bli?sz? znajomo??... Ale by? mo?e... By? mo?e by?a nadzieja. Niewielka, matematyczna, ale by?a.
Uriel pokr?ci? g?ow?. W co on si? znowu wpakowa??
Po?oga jest taka pi?kna, nieprawda??
Avatar użytkownika
Uriel Flame
Bitter - Sweet
 
Posty: 150
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 12:50
Lokalizacja: Manehatten
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Winter Tea » 16 cze 2012, o 11:44

Winter stan??a na brzegu jeziora. By?o tak pi?knie...
I Uriel. Uriel... By?o w nim co? intryguj?cego. Magicznego. Kiedy zobaczy?a go po raz pierwszy, nie umia?a nazwa? rzeczy, która tak j? ci?gn??a do tego pegaza. Niewiele si? w tej materii zmieni?o, nadchodz?ca rozmowa nape?nia?a j? dziwn? obaw?.
Teraz po prostu sta?a w milczeniu. Czeka?a na s?owa Uriela.
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
Obrazek
Avatar użytkownika
Winter Tea
Wieczny Optymista
 
Posty: 331
Dołączył(a): 16 kwi 2012, o 19:42
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Uriel Flame » 16 cze 2012, o 13:20

Jeszcze przez chwil? sta? w milczeniu, wpatruj?c si? w zachodz?ce s?o?ce.
- Przepraszam, ?e wyci?gam Ci? taki kawa? drogi od domu - Zacz??, spuszczaj?c g?ow? w dó? i spogl?daj?c na po?yskuj?c? tafl? jeziora. - Po prostu... Nie wiem, czy da?bym rad? si? okre?li? u Ciebie, kiedy ca?a ta... bitwa mia?a miejsce - Zaci?? si? na chwil? i sp?on?? rumie?cem. - Prawdopodobnie... Prawdopodobnie, pewnie znaczy, ju? Ci to mówi?em. Niemniej jednak... Dzi?kuj?. Dzi?kuj? za wszystko, co dla mnie zrobi?a?, a jednocze?nie przepraszam - Zdj?? okulary, jego cyjanowe oczy zab?ys?y jak?? okropn? agoni?. - Nie dotrzyma?em swojej cz??ci obietnicy...
Wiedzia?, ?e bredzi od rzeczy. Niemniej jednak, musia? mówi?, cokolwiek. Je?eli si? zatnie, zatnie si? na zawsze.
Po?oga jest taka pi?kna, nieprawda??
Avatar użytkownika
Uriel Flame
Bitter - Sweet
 
Posty: 150
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 12:50
Lokalizacja: Manehatten
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Winter Tea » 16 cze 2012, o 14:33

W Winter co? drgn??o. Nagle wszystko sta?o si? jasne... Tylko teraz nie mo?e tego zepsu?. Nie mo?e. Wzi??a g??boki oddech, zwil?y?a wargi j?zykiem i spojrza?a Urielowi w prosto oczy.
- Mo?liwe, ?e uznasz mnie za pomylon? - zacz??a - Znam ci? tylko kilka dni... Niemniej jednak wra?enie, jakby? by? tu ca?y czas. I jeste? dla mnie kim? wi?cej, ni? ksi?gowym. Kim? wi?cej, ni? przyjacielem... - g?os klaczy zadr?a?.
Zarumieni?a si? i spu?ci?a wzrok. Chcia?a powiedzie? wszystko wprost, bez owijania w bawe?n?, ale nie by?a w stanie. Z?era?a j? trema. Zabawne... Przecie? nie by?o to nic strasznego. Wystarczy?yby dwa s?owa...
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
Obrazek
Avatar użytkownika
Winter Tea
Wieczny Optymista
 
Posty: 331
Dołączył(a): 16 kwi 2012, o 19:42
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Uriel Flame » 16 cze 2012, o 14:47

Uriel odwróci? wzrok. Z jednej strony cieszy? si?, ?e podziela ona jego uczucia, ale z drugiej... ba? si?. Panicznie si? ba?, ?e kto?, kto doprowadzi? do upadku Cytadeli mo?e si? na ni? zamierzy?. Nawet je?eli nie przez wi??, jaka ??czy?a jego i j?, tylko te? przez fakt, ?e jej ojciec mia? rzekomo by? oficjelem w?ród tej ca?ej organizacji.
Ponownie zwróci? wzrok w stron? klaczy.
- Ja... - Zacz??. - ...Sam nie wiem, co powiedzie?. Z jednej strony... Moje serce si? strasznie raduje. Tak jak wtedy, kiedy zaatakowa? smok... A z drugiej... Nie wiem, czy nie pope?niamy jakiego? ogromnego b??du... ?e by? mo?e razem sp?oniemy niczym ?my przy latarni.
"No ?wietnie, akurat teraz musia?o mi si? zebra? na pseudopoetyk?...", pomy?la?, w?ciek?y na siebie i na ca?y ?wiat. Jedyn? osob? poza tym kloszem nienawi?ci by?a klacz stoj?ca przed nim.
Po?oga jest taka pi?kna, nieprawda??
Avatar użytkownika
Uriel Flame
Bitter - Sweet
 
Posty: 150
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 12:50
Lokalizacja: Manehatten
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Winter Tea » 16 cze 2012, o 14:59

Serce Winter skaka?o z rado?ci. A wi?c on te?... Chocia? mo?liwe, ?e mia? racj?. ?e pope?niaj? b??d. Nie pierwszy i nie ostatni.
- Wiesz, co kiedy? przeczyta?am? ?e lepiej sp?on??, ni? si? wypali?... - wyszepta?a.
Ca?a ta chwila wydawa?a jej si? dziwnie nierealna. Z jednej strony klacz by?a ?wiadoma obecno?ci Uriela bardziej, ni? kiedykolwiek, a z drugiej zachód s?o?ca, wszystko to, co sk?ada?o si? na ka?d? sekund? tera?niejszo?ci by?o takie... magiczne.
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
Obrazek
Avatar użytkownika
Winter Tea
Wieczny Optymista
 
Posty: 331
Dołączył(a): 16 kwi 2012, o 19:42
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Uriel Flame » 16 cze 2012, o 15:25

Na twarzy pegaza pojawi? si? delikatny u?miech.
- To prawda - Przytakn?? i zbli?y? si? nieco. By? pijany szcz??ciem. By? mo?e by?o to nieodpowiedzialne, szczeniackie, nieroztropne... Ale jemu wszystko by?o jedno.
- Zabawne... Znamy si? tak krótko - Powiedzia? cicho, spogl?daj?c jej prosto w oczy. Dlaczego musia?y by? takie g??bokie? Uton??by w nich, gdyby post?pi? cho?by krok dalej...
Po?oga jest taka pi?kna, nieprawda??
Avatar użytkownika
Uriel Flame
Bitter - Sweet
 
Posty: 150
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 12:50
Lokalizacja: Manehatten
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Winter Tea » 16 cze 2012, o 15:51

Winter post?pi?a krok do przodu.
- Zabawne? - spyta?a - Pewnie tak, ale ja my?l?, ?e pi?kne.
Spojrza?a Urielowi w oczy. Mia?y taki niesamowity kolor. Lubi?a t? barw?. Teraz jej my?li kr??y?y wokó? tej jednej chwili i przysz?o?ci. No bo co dalej? Wszystko jest takie melancholijne...
- Jak w ksi??ce... - wyszepta?a.
Dopiero po chwili dotar?o do niej, ?e ostatni? my?l wypowiedzia?a na g?os.
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
Obrazek
Avatar użytkownika
Winter Tea
Wieczny Optymista
 
Posty: 331
Dołączył(a): 16 kwi 2012, o 19:42
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Uriel Flame » 16 cze 2012, o 16:03

- Jak w ksi??ce... - Przytakn??. Ju? czu? jej oddech. Byli tak blisko siebie... A jedynym gestem, jaki mo?na by?o zrobi? to... no w?a?nie, co?
Rozwin?? swoje uszkodzone, nadpalone skrzyd?a, tak kontrastuj?ce z zadbanymi i jasnymi skrzyd?ami Winter, po czym po chwili wahania po?o?y? ich ko?ce na jej bokach. G?adkie i przyjemne w dotyku...
- Winter... Ja... - Zaci?? si?, a dalsz? cz??? zdania kontynuowa? z wyra?nymi trudno?ciami. - My-my?l?, ?e... my?l?, ?e dla mnie jeste? tak?e kim? wi?cej ni?... ni? przyjació?k?... Raczej... Raczej kim?, z kim... z kim... c-cchcia?-?-bym... sp?dzi? reszt?... swoich chwil tutaj.
Nie by?o ju? odwrotu.
Po?oga jest taka pi?kna, nieprawda??
Avatar użytkownika
Uriel Flame
Bitter - Sweet
 
Posty: 150
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 12:50
Lokalizacja: Manehatten
Płeć: Nieustawiona

Re: Jezioro

Postprzez Winter Tea » 16 cze 2012, o 16:11

Winter wtuli?a si? w pegaza. Mog?aby tak sta? przez wieczno??. Tak, teraz mo?e to powiedzie?. Musi.
- Kocham ci?... - wyszepta?a cichutko.
Tak... To w?a?nie by? ten "nieokre?lony magnetyzm". Teraz by?a szcz??liwa. Szcz??liwa, jak nigdy. Po raz pierwszy poczu?a si? w jaki? sposób zwi?zana emocjonalnie i innym kucem. To wszystko mog?o j? omin??. Mog?a zosta? w Canterlocie i prowadzi? cukierni?. Ale wyjecha?a. Goni?a szcz??cie. teraz nareszcie je z?apa?a.
Rodzinka: córka Tea Charmera i wszystko co za tym idzie...
Dziękuję, Nomi!
Obrazek
Avatar użytkownika
Winter Tea
Wieczny Optymista
 
Posty: 331
Dołączył(a): 16 kwi 2012, o 19:42
Płeć: Nieustawiona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron