Dom Pirate i Rose

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 12 kwi 2012, o 19:50

Pegaz z?apa? ?ebek w kopytka. Jego przyjaciel faktycznie mo?e zosta? klacz?... d?ugo, o ile kto? go nie odczaruje. 
- Spokojnie, nie przeklinaj przy dzieciach - rzek? do klaczy.
Nawet nie zauwa?y?, kiedy jego dzieciaczki uciek?y do piwnicy. Nie zwróci? wi?c na nie uwagi, wabiony klaczymi wdzi?kami Cate, która w jego gustach brzydka nie by?a. Bo w oczach ?askotkowego pegazka by?a szalenie poci?gaj?ca. 
- No dobrze, Cri... mog? mówi? ci Cate? Wybacz, ale te imi? bardzie do ciebie pasuje na ten czas. Mo?e Catastrophe Machine, co ty na to? - powiedzia?.
Mimowolnoe jego skrzyde?ko posmyra?o klacz pod bródk?. To pewnie by?a sprawa jego nowego znaczka. Trudniej by?o mu kontrolowa? poci?gi do ?askotek, jednak czu? si? szcz??liwszy.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 13 kwi 2012, o 22:06

W piwnicy by?o ciemno i bardzo, barrrrdzo strasznie, ale Sunny si? nie ba?. Za nim by?y schody, do tego by? tak bardzo odwa?ny jak bardzo ciemno tam by?o, a na dodatek (ale taki malusie?ki, maciupki dodateczek) zszed? do niego jego brat.
-Mój eliksir? Ale te butelki wygl?daj? tak samo! - Musia? nieco rozwia? swoje w?asne nadzieje na znalezienie gdzie? tu swojego prezentu od pana pegaza. W sumie jednak nie zaszkodzi spróbowa?... Zacz?? wybiera? ostro?nie butelki, jedna po drugiej, z stojaków, w nadziei na znalezienie swojej. - Jak my?lisz, co to jest? Zielone butelki, w których co? jest... Czy tatu? jest magiem? - Zapyta?, dla chwili odpoczynku od ci??kiej pracy wyjmowania flaszek, swojego ponurego brata.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 15 kwi 2012, o 14:19

Shadow ostro?nie unosi? si? w powietrzu, ca?y czas patrz?c na brata i uwa?aj?c, ?eby ten nie umar? potykaj?c si? o co?, albo zostaj?c zjedzonym przez czaj?ce si? w mroku potwory. Pe?en obaw obserwowa? brata wyci?gaj?cego butelki - Mo?e nie magiem, tylko rycerzem? - wskaza? na stoj?c? rogu zbroj? - Przecie? tacy te? u?ywaj? eliksirów, mo?e zwi?kszaj? one si??, albo lecz? rany? - zastanawia? si? kucyk. Kiedy jego brat zrezygnowa? z poszukiwa?, sam przyjrza? si? stojakowi. Lekko b?ysn?? znajomy kszta?t. Z?apa? szklan? butelk? i zaniós? j? do brata - Oho, to chyba twoje!
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 15 kwi 2012, o 15:35

Feather patrza? na ni? w... Do?? niepokoj?cy sposób. Naprawd? niepokoj?cy je?li interesuje was zdanie g?osu. Nie podoba?o mi si? to z dwóch powodów: Po pierwsze mam zamiar odzyska? p?e? a tym samym cia?o. Po drugie... Do jasnej cholery, jeste?my przyjació?mi! On chce si? dobra? do mojego cia?a. Co z tego, ?e jestem teraz klacz?. I co z tego, ?e cia?o zaczyna my?le? jak klacz? Je?li nie uda mi si? odmieni? b?d? musia? si? przyzwyczai?...
Cate tkwi?a w u?cisku Feathera. Cieszy?a si? z tego, ?e nie b?dzie musia?a opuszcza? bezpiecznego schronienia. Mimo to pegaz móg? j? ju? pu?ci?. Delikatnie wyswobodzi?a si? z jego kopyt.
- Dzi?kuje Feather ale... Dlaczego mnie ?askoczesz? - zaskoczy?o j? to, ?e pegaz bez oporów posmyra? j? pod bródk?. - Mo?esz przesta??
- Co takiego zrobi?e? b?d?c klacz?? - Nie ukrywam, zawsze nale?a?em do ciekawskich kuców. Dobrze, ?e ta cecha zosta?a w moim nowym ciele.
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 15 kwi 2012, o 17:19

Pegaz przesta? smyra? urodziw? jednoro?k?. 
- Ummm... przepraszam ci?, to chyba wina... znaczka... nowego. To by?o dziwne, wi?c nawet nie pytaj, jak móg? uledz zmianie. - rzek? 
Na potwierdzene swoich s?ów wskaza? na udo, które zdobi? jakby tatua? w kszta?cie bia?ego piórka.
- Chcesz wiedzie?? No dobra.
Rozej?a? si?, czy nie ma w pobli?u dzieciaczków. Stwierdziwszy, ?e teren czysty, kontynuowa?:
- Widzisz, jak by?em klacz?... no bo ja by?em bardzo zboczon? klacz?, która... któr?... któr? khe khe, bardzo sw?dzia?o mi?dzy tylnymi nogami. - powiedzia?
Na twarzy ogiera wyst?pi? rumieniec. Czubki jego uszu tak?e si? zaczerwieni?y. 
- Wró?my mo?e do znaczka. Mia?em taki g?upi sen. ?ni?a mi si? bia?a pustka i alicorn, jakby zrobiony ze s?o?ca. Podszed? do mnie i zmieni? jako? mój znaczek, nazywaj?c mnie Panem ?askotkiem. Gdy si? obudzi?em znowu by?em ogierem, ale ju? z piórkiem na znaczku. Sam tego nie rozumiem. Czuje jak?? wi?ksz? potrzeb? ?askotania innych, jakby sprawia?o mi to wi?cej rado?ci, ni? dotychczas. Wiesz, czuje si? przez to szcz??liwy. Ten znaczek bardziej pasuje do mnie. A wiesz, ?e b?de pracowa? jako zawodowy ?askotacz? Moja przyjació?ka za?atwi mi hmm... salon. Z wyposa?eniem! - rozgada? si? - chwila! Gdzie s? dzieci? 
Pegaz zaniepokojony ich znikni?ciem zacz?? szuka? ich po calutkim domu. Na dodatek Sunny nic nie zjad?! Zacz?? wi?c ich nawo?ywa?:
- Sunny, Shadow! Gdzie jeste?cie?! 
Zszed? do piwnicy. Gdy tylko zapali? ?wiat?o, ukaza? mu si? butelkowy nie?ad. Najgorsze by?o to, ?e wszystkie butelki sta?y na ziemi, co oznacza?o jedno - k?opoty. Przejscie zacz??o si? otwiera?: fragment ?cany wsun?? si? do pod?ogi ze zgrzytem, ukazuj?c ciemne pomieszczenie. Pegaz usiad? i przetar? czo?o kopytkiem, trac?c w tym wszystkim g?ow?. 
- Wiecie, ?e to alkohol, w tych butelkach? Napój, dla doros?ych kucyków. Sam tata go cz?sto nie pije, bo szkodzi bardzo... ale gratulacje. Odnale?i?cie sekret. Japiernicze! Gadam do nich, jak do jaki? studentów na uniwersytecie w Canterlocie! - skarci? sam siebie - Mam nadziej?, ?e nie chcecie tam wchodzi??- spyta?, patrz?c b?agalnie.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Sunny Sky » 15 kwi 2012, o 19:49

Sunny by? tak ucieszony odnalezieniem swojego prezentu od tego mi?ego, bia?ego, skrzydlatego pana szukaj?cego kar?ów i bior?cego pani? Tolimir? za ich mamusi?, ?e bez namys?u otworzy butelk? i poci?gn?? spory ?yk. Skrzywi? si? b?yskawicznie, gdy gard?o stan??o mu w p?omieniach, a w ustach pojawi? si? ohydny smak. Zakaszla? mocno i zatka? butelk?.
-Co? si? sta?o? Wygl?dam inaczej? - Zapyta? braciszka, przecieraj?c za?zawione oczy. Wtedy do pomieszczenia wpad? jego tatu?, na którego ma?y pegazik popatrzy? z tryumfem - znalaz? to, co tatu? mu wzi??! I to na dodatek jest dla doros?ych, czyli on teraz te? jest doros?y! Dopiero teraz na dodatek zauwa?y?, ?e co? si? otworzy?o, gdyby nie uwaga Feathera pewnie by tego nie zauwa?y?. Zerkn?? w ciemno?? za tajnym przej?ciem, jako? dziwnie si? czu? i przesta? si? ba? mroku. - Ffffchodzimy! - Zakomenderowa? g?o?no, wbiegaj?c do ?rodka, co uda?o mu si? dopiero za trzecim razem (za pierwszym razem jako? nagle przysiad?, a za drugim na jego drodze wyros?a ?ciana - wredna ?ciana! Niedobra ?ciana!). Gdy wszed? do ?rodka, zmru?y? oczy staraj?c si? cokolwiek zobaczy?.
Avatar użytkownika
Sunny Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 902
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:38
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Medyk
Uroczy Znaczek: Słońce wystające zza serca
Lubi: Flame, swoją pracę, żarty, śmiech
Nie Lubi: Więzienia go w ponurych jaskiniach, buraków, Instytutu, zbytniej powagi
Strach: Strata Flame i dzieci
Stan: Narzeczony Flame
Koneksje Rodzinne: Ojciec Feather, brat Shadow, narzeczona Flame, "kochanka" April, córki Sunset, Rapid Fire i Frozen Hope
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Shadow Sky » 19 kwi 2012, o 11:15

Shadow patrza? jak jego brat wypija eliksir, który, jak si? okaza?o, nie by? eliksirem, przeznaczonym dla ?rebaków. Przynajmniej tata tak twierdzi?. Bez sensu, przecie? eliksir nie powinien szkodzi?, tylko pomaga?. Po co tata trzyma w domu co? szkodliwego? Popatrza? tatusia podejrzliwie i polecia? za bratem, który uderzy? w ?cian?. Pomóg? u wsta? i zaprowadzi? do ukrytego pokoju... chwila, ukryty pokój!? MUSI tu by? jaki? skarb. Zawsze s? skarby w ukrytych pokojach. Pegazik wlecia? do ?rodka i wyl?dowa? na ?ó?ku z klamrami by z wyrazem ekscytacji wykwit?ym na rozchylonym pyszczku rozgl?da? si? za skrytkami ze z?otem.
HP:9
WS: 50 (+15 za walkę na arenie)
BS: 30
S: 33
T: 41 (+10 za sesję z alicornem)
PER: 41 (+ 10 pkt za sesję NN)
AG: 60 (+ 10 pkt za sesję NN, +5 za sesję z alicornem)
INT: 31
FEL: 29
WP: 24
Avatar użytkownika
Shadow Sky
Nadwrażliwy
 
Posty: 554
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 17:41
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Czarne słońce
Lubi: Klacze, zabawy, odwagę, wojsko, praca w kuchnii
Nie Lubi: Głupkowatego śmiechu, nieporządku
Strach: Nudna praca, choroba
Stan: Kawaler, tęskni za Ventaze
Koneksje Rodzinne: Brat Sunny, "bratowa" Flame, ojciec Feather
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny neutralny
Multikonto: TAK

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 19 kwi 2012, o 19:26

"Nowego znaczka?" Cate zerkn??a na zad Feathera. Faktycznie znajdowa?o si? tam co innego. Piórko by?o zdecydowanie czym? innym ni? miecz i nie podlega?o to absolutnie ?adnym, nawet najmniejszym w?tpliwo?ci?. Chocia? mo?e? W ko?cu w (r)?yciu pewne s? tylko podatki... Niektórzy wprawdzie wierz? te? w ?mier? jednak ja nie wierze w takie brednie. Wracaj?c do sprawy znaczka! Jak?e si? ciesz?, ?e nie tylko mnie spotykaj? dziwne rzeczy... Bo chyba to nie takie normalne jak w ?nie spotykasz gadaj?ce ?wiat?o które ci "Kiutego marka" zmienia... Za to teraz ju? przestaje gada? w pierwszej osobie co mi nie wychodzi...
Druga cz??? wypowiedzi zainteresowa?a Cate. Nie mog?a powstrzyma? u?miechu i zachichota?a pod nosem. Wyobrazi?a sobie Feathera jako klacz wraz z inn? przedstawicielk? p?ci pi?knej. Z racji tego, ?e mo?na by?o pozazdro?ci? jej wyobra?ni obraz by? bardzo szczegó?owy. Cate zaczerwieni?a si? lekko. "Seks w ciele klaczy musi by? ciekawym do?wiadczeniem" Zastanowi?a si? jak to jest. Nie ?eby chcia?a, przynajmniej dopóki jest szansa na to, ?e przyrodzenie do niej wróci i znów b?dzie "onem". W tym czasie Feather zszed? do piwnicy i Cate wesz?a w momencie gdy pegaz ko?czy? denerwowa? si? na dzieci i spyta? czy chc? wej?? do pomieszczenia. Rozejrza?a si? dooko?a. Wsz?dzie le?a?y butelki z alkoholem (Oczy jej zab?ys?y widz?c dosy? wykwintne trunki, co by?o dowodem na to, ?e zmiana p?ci nie zaszkodzi?a jej naturze alkoholika a jedynie polepszy?a gust) oraz zataczaj?cego si? ma?ego pegaza. Wesz?a za nim do pomieszczenia ?askotek.
- Hej ma?y! Jak masz na imi?? Ja jestem Cate. Wiesz, ?e wypi?e? co? bardzo z?ego? Powiniene? teraz odpocz??. Mo?esz sobie zrobi? krzywd?.
Po chwili do sali wpad? drugi, ten smutny pegaz. Cate skrzywi?a si? gdy zacz?? grzeba? przy jej maszynie.
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 19 kwi 2012, o 19:52

?askotek skrzywi? si?, s?ysz?c ?upni?cie g?ówki pegazka o mur.
- Cate, mog?aby?... odtransportowa? go na gór?? Wypi? alkohol... lepiej niech nieco si? zdrzemnie. Jak go obudzi, to czeka go niespodzianka... nie wiem, czy mi?a - skrzywi? si?.
Widz?c, ?e jego drugie dziecko przeszukuje piwnice, postanowi? poobserwowa? je nieco.
- Lepiej nie grzeb w tym stole. Jes mechaniczny. Móg?by? co? popsu?. Mo?e pójdziemy na gór?? - spyta?
Nie podoba?o si? mu, ?e Shadow grzebie w jego pokoju "zabaw". I tak b?dzie musia? im opowiedzie? o wszystkim, dlaczego ma tu urz?dzenie do ?askotkowych tortur, ale to mo?e zaczeka?... chyba. 
- Twój braciszek wypi? alkohol. To, ?e dostaje si? prezent, to nie znaczy, ?e jest dobry. Jakby nie to, ?e mo?e wam co? zaszkodzi?, to bym wam tego nie bra?. Tak samo z ci?ciw?. Musia?em j? zdj??, bo móg?by? zrobi? sobi? krzywde. I braciszkowi. I mnie. To przecie? bro?, która s?u?y do zabijania. Wola?bym nie my?le?, co by si? sta?o, jakby? strzeli?... haha, i tak nie mia?a be?tów. Ale wiesz co? Mam znajomego, kowala. Mo?e przerobi?by j? nieco, ?eby? móg? si? ni? bawi?. Co ty na to? - spyta?.
Pegaz serdecznie u?miecha? si? do ?rebaczka. Jakie? bli?ej nieznane mu si?y zacz??y wo?a?: "dzieci. ?askotki. Lubi?. Teraz!" ale inne za? mówi?y: "nie. Dzieci. Stary zboku!"
Pos?ucha? tych drugich. 
Nagle, na jego oczach Sunny zrobi? hyc o pod?og? i kurde potem b?c. Zasn?? naprany. 
- Hehe, no to problem z g?owy. Znaczy... przynajmniej nie narobi g?upot. 
Pegaz zaniós? synka na gór?, po czym wróci? do piwnicy i zacz?? odk?ada? butelki.
- Cate, jak chcesz, to zobacz dom. My?l?, ?e nie obrazisz si?, je?li... 
Pegaz urwa?. Klacz nie mo?e spa? na kanapie! To gdzie? Z nimi? Nie, przecie? by?a... jego... no w?a?nie? I do tego jeszcze mia?a w sobie co?, co poci?ga?o Feathera. 
- Gdzie b?dziesz spa?a? - spyta? zak?opotany.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 20 kwi 2012, o 18:32

Ju? chcia?a zanie?? Sunnego na gór? gdy zosta?a zatrzymana przez Feathera który postanowi? im co? jeszcze wyja?ni?. Cierpliwie czeka?a ogl?daj?c maszyn?. Sprawdza?a czy wci?? wszystko dzia?a. Wszystko by?o w stanie zadowalaj?cym co niezbyt zadowala?o Cate. Czekolada pomimo odp?ywów dostawa?a si? do trzewi maszynerii a nie powinna. Odp?ywy prawdzie by?y jednak p?yn musia? znale?? inn? drog? by dosta? si? do silnika i systemu nap?dzania. Zdenerwowana otworzy?a silnik. Je?li cokolwiek dosta?o si? do ?rodka to zat?ucze Feathera TYMI kopytkami. Na ca?e szcz??cie pegaza wn?trze silnika by?o nienaruszone. Westchn??a i odst?pi?a od maszyny. Akurat w idealnym momencie by ujrze? jak syn Feathera zaliczy? bliski kontakt z pod?og?. Widocznie musia? go ten winiacz po?o?y?. Zaniepokojona podesz?a do pegaza. Chrapa? na zimnym kamieniu, da?o si? od niego czu? alkohol...
- My?l?, ?e te butelki powinny mie? jakie? zabezpieczenie. Powiniene? je schowa? albo ograniczy? im dost?p do piwnicy. W tym wieku alkohol móg? mu zrobi? krzywd?...
Ruszy?a za nim na gór? i za pozwoleniem przesz?a si? po domu. Dosy? szybko zapami?ta?a gdzie i co si? znajduje. Kiedy jej uszy drgn??y, sygnalizuj?c, i? dotar?o do nich k?opotliwe pytanie, zastanowi?a si? nad tym. Nie mo?e spa? przecie? razem z Featherem. ?ó?eczko jego dzieci te? odpada...
- Kimn? si? na kanapie, co za problem? - Wzruszy?a brakiem ramion. Spa?a ju? na wielu rzeczach i wielu miejscach. Wprawdzie wtedy by?a "onem" ale to przecie? bez znaczenia.
Zerkn??a na przyjaciela. W jego oczach by?o... Zainteresowanie? Chyba tak. Nieco mniej pewnie, maskuj?c ten fakt u?miechem, po?o?y?a si? na kanapie.
- Wygodna - Ukaza?a bielutkie z?bki. - Jedna z lepszych kanap na których bywa?o mi spa?.
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 20 kwi 2012, o 20:27

- Tak, masz racj?. Ale nie mog? wszystkiego chowa? przed nimi. Musz? wiedzie?, ?e alkohol jest szkodliwy. Szczególnie dla dzieci. 
Pegaz akurat po?o?y? synka na ?ó?ku. "Musz? ogarn?? ten pokój na pi?trze (poddaszu). O ile dobrze mi wiadomo... jest tam ?ó?ko! A chyba nawet dwa... nie, zaraz! Pi?trowe! Tak. Tylko trzeba tam posprz?ta?. Jej. Rok tam nie zagl?da?em. Pewnie b?dzie roi? si? tam od paj?ków. Brrr!" - pomy?la?. Stan?? obok Cate. Patrzy? tak na ni?, a na jego pyszczku pojawi? si? lekki u?miech i rumieniec. By?a atrakcyjna. Nie móg? si? pogodzi? z tym, ?e b?dzie musia?a spa? na kanapie. Ale nie by?o innego miejsca. Chyba ?eby posprz?ta? ten pokój. W tedy dzieci spa?yby tam, ona mog?aby spa? w sypialni, on na kanapie... albo z ni?. 
- S?odko wygl?dasz... ojej, przepraszam, tak mi si? wyrwa?o - zaczerwieni? si? - ummmm ja co?... wykombinuj?. Nie mo?esz tu spa?... no bo to nie godzi si? klaczy. Poczekaj tu.
Pegaz polecia? do piwnicy i wyci?gn?? z niej synka.
- Misiaczku, potem tu przyjdziemy, to zobaczysz j? dok?adnie. Chod?my na razie na gór?. Czeka was niespodzianka.
Poczeka?, a? synek wyjdzie i zamkn?? skrytk?. Posprz?ta? butelki potem na miejsce i wyszed? z piwnicy. 
Nie t?umacz?c nikomu swego post?powania wyci?gn?? ?rodki czysto?ci z ?azienki (takie jak mop, wiaderko i ?ciereczk?), po czym polecia? ob?adowany na pi?tro. Na przeciwko sypialni by?y drzwi. Drzwi do pokoju wielko?ci sypalni. Pokój by? nieu?ywany. Sta?o w nim pi?trowe ?ó?ko, komoda i szafa. I ca?a masa skrzynek. Zacz?? wi?c wyciera? pod?og?, ?ciera? kurze i wynosi? skrzynki do piwnicy. Wszystko teraz l?ni?o czysto?ci?. Zmieni? jeszcze po?ciel w ?ó?ku, gdy nagle malutka, kosmata, o?miomoga bestia zacz??a wspina? si? po jego nosie. 
- AAAAAAAAAAAA! SPADAJ TY PASKUDO! - rykn??, niczym zarzynane prosie.
Po krótkiej "walce" z paj?kiem bestia  znikn??a, prawdopodobnie spadaj?c na pod?og?. Wróci? na dó?, do Shadowa. 
- Zrobione, id? na gór?, macie w?asny pokoik. Brata lepiej nie bud?... jest... ?pi sobie.
Gdy ma?y polaz? powiedzia? do Cate. 
- Mo?esz spa? w sypialni, ja b?de tutaj.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 21 kwi 2012, o 18:22

Cate wzruszy?a brakiem ramion. Feather b?dzie si? nimi zajmowa? jak uwa?a za s?uszne. Cate nigdy nie opiekowa?a si? nikim. Uzna?a, ?e w sprawie dzieci nie b?dzie si? wtr?ca?a. Pr?dzej zaszkodzi ni? pomo?e. Zerkn??a na pegaza akurat w wtedy by ujrze? jak rumieni si? na jej widok i u?miecha nie?mia?o. Pomacha?a mu kopytkiem przed pyszczkiem co zaowocowa?o znikni?ciem u?miechu, jednak znowu z jego ust wyrwa?y si? dziwne s?owa...
Zaskoczona Cate nie zdo?a?a z siebie wykrztusi? ani s?owa. Chcia?a protestowa?, gdy ten stwierdzi?, ?e spanie na kanapie nie godzi si? klaczy. Feather nie potrzebnie robi? problem. ?mign?? na gór? ob?adowany ci??kim sprz?tem sprz?taj?cym. S?ycha? by?o rumor, sapanie i jakie? szuranie. Co jaki? czas schodzi? na dó? wraz z jakimi? skrzynkami. Gdy us?ysza?a wrzask nie wytrzyma?a i posz?a sprawdzi? co robi Feather. Ujrza?a wysprz?tany, ca?kiem ?adny i przytulny pokoik.
- Feather, nie rób problemów. To twój dom, nie mo?esz spa? na kanapie... - Klacza natura nie pozwoli?a jej pozwoli? by to on musia? si? przenie?? na kanap?.
- Feather... Grajmy w otwarte karty... Podobam ci si??
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 21 kwi 2012, o 18:38

Czubki uszu pegaza, oraz jego policzki nabra?y ró?owego koloru.
- Ja ten... ty... tego... no... yyyy, no i bo ja... um. Ech... jeste? ?liczna - powiedzia? - a takie... pi?kne klacze nie mog? spa? na jakiej? kanapie.
?askotek u?miechn?? si? nerwowo. Na jego czole zaperli?y si? pojedyncze kropelki potu. Poczu? si?, jakby powiedzia? co? strasznie g?upiego. Wzi?? g??boki oddech i doda? cichutko:
- tak, podobasz mi si?
Czu? si?, jakoby przyzna? si? do czego? wstydliwego, czego?, do czego nie przyznaje si? nawet przyjacio?om, a nawet je?li, to tylko tym najbardziej zaufanym.
- Ja przepraszam... nie wiem, co sobi? my?la?em. Przecie? ty i tak kiedy? b?dziesz znowu ogierem. Ech, g?upek ze mnie. Poczytam co? sobi?, to mo?e lekko och?on?.
Bia?y podlecia? do rega?u na ksi??ki, który sta? pod ?cian?, na lewo od kominka. Nie wszystkie ksi??ki by?y przeczytane, gdy? wiele dosta? na swoj? osiemnastk?. By? molem ksi??kowym, wi?c prezenty przypad?u do jego gustu. Jego kopytko pow?drowa?o na ksi?g? do?? spor?, z czarn?, skórzan? opraw?. Oczywi?cie tward?. Na niej wymalowany by? jednoróg ze z?amanym atrybutem, a pod nim widnia? napis "Magia nieudolnych - przypad?o?ci jednoro?ców". Usiad? z ni? na fotelu i spojrza? na spis tre?ci. Znalaz? w nim "popsute rogi - strona 200". Przeszed? wi?c na ni? i zacz?? wertowa? tekst.
- Cate, mo?esz mi opowiedzie? co? o swoim... rogu. Nie, nie chodzi?o mi o to. Yyy no wiesz, co ci dolega, ?e nie mo?esz normalnie czarowa?. Bo mam tu co? ciekawego, co mo?e ci pomóc.
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Catastrophe Machine » 21 kwi 2012, o 20:03

Westchn??a ci??ko. Nie da si? przekona?. Nieco si? zarumieni?a gdy nazwa? j? ?liczn?. W sumie "rumieni? si?" to troch? za ma?o. Jej reakcja by?a podobna do tej pegaza. Mimowolnie na jej pyszczku wykwit? u?miech. Oczekiwa?a odpowiedzi na drugie pytanie zastanowi?a si? jak zareaguje gdy faktycznie podoba?a mu si?. W napi?ciu, niemal takim samym jakim on odczuwa? czeka?a. I si? doczeka?a, niestety... Twierdz?ca odpowiedz nieco j? wstrz?sn??a. Przecie? wie, ?e jest tak naprawd? ogierem. W dodatku przecie? mia?a wkrótce wróci? do poprzedniej postaci. Westchn??a "Po co w ogóle pyta?am?".
- Nie przesadzaj! Gdyby? by? tak ?adn? klacz? jak te? by? mi si? podoba?! - Próbowa?a rozlu?ni? atmosfer? ?artami - Za nic nie przepraszaj. Poza tym... Je?li nie uda mi si? wróci? do postaci ogiera to b?d? musia?a si? przyzwyczai? do postaci klaczy. Wi?c nie mog? si? zachowywa? jak ogier którego kto? bierze za klacz - U?miechn??a si? ?agodnie. W duchu mia?a jednak nadziej, ?e bardzo szybko stanie si? na powrót ogierem.
- Mój róg? Có?... Ju? od urodzenia mia?am, ?e tak powiem "kejo?n?" magie. Zwykle nie?wiadomie czarowa?am co powodowa?o deszcz porcelany z rozbitych kieliszków i inne wypadki. Nie skromnie przyznam, ?e mia?am du?? moc co sprawia?o, ?e szkody by?y... Zwykle dosy? powa?ne. Gdy mia?am oko?o 14 lat próbowa?am ju? pracy w laboratorium matki. Opanowa?am ju? nieco moc wi?c pomy?la?am "Czemu nie?". Zwykle wykorzystywa?am sprz?t matki do tworzenia wynalazków jednak w ko?cu zacz??am eksperymentowa? z magi?. Z pocz?tku jedynie ??czy?am j? wraz z moimi urz?dzeniami ale potem... Spróbowa?am pomóc sobie nieco. Chcia?am móc ca?kowicie panowa? nad wybrykami mojego rogu. Co? posz?o nie tak. Nast?pi?o przeci??enie i wybuch. Do dzi? ?a?uje, ?e próbowa?am to zrobi? w trakcie burzy. Od tamtego momentu nie mog? normalnie czarowa?. Ka?dy czar wymaga ode mnie ogromnego skupienia. Ponadto czarowanie niesamowicie mnie m?czy. Pot??niejsze zakl?cia wywo?uj? niemal fizyczny ból. S? te?... dobre strony. Potrafi? wytwarza? energi?. W moim zawodzie przydaje mi si? ta sztuczka. A, ?e jestem dosy? pot??nym jednoro?cem... Jestem wr?cz nieograniczonym generatorem mocy. Mog? te? wch?ania? energi?. To ju? ma gorsz? stron? gdy?... Wszelkie efekty zakl?? dzia?aj? na mnie d?u?ej i maj? wi?kszy efekt. Mog? ci pokaza? jak wygl?da wytwarzanie - W tym momencie zamkn??a oczy a jej róg zaja?nia? szarym ?wiat?em. Nagle zrobi?o si? przera?liwie zimno, zaraz potem gor?co tylko po to by pokój w którym si? znajdowali naelektryzowa? si?. - To nie magia a raczej zdolno?ci czaropodobne. Jednak przydaje si?.
WS:22 BS:29 S:22 T:26 PER:33 AG:32 INT:45 FEL:35 WP:45
Avatar użytkownika
Catastrophe Machine
Nadwrażliwy
 
Posty: 259
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 21:33
Lokalizacja: Canterlot
Płeć: Nieustawiona

Re: Dom Pirate i Rose

Postprzez Feather » 21 kwi 2012, o 21:02

- No to mam z?e wie?ci. Z tego, co tu pisze, nigdy nie odzyskasz p?ci. Przykro mi - powiedzia?.
Pegaz pokaza? Cate ksi??k?, gdy nagle poczu? moc, jak? wyzwoli?a.
- Supeeeer. To zawsze jaki? plus. 
"no i jeszcze plus, bo b?dziesz ?liczniusi? klaczusi?. Ale? ja bym j?...  niewa?ne. W ka?dym razie jest pi?kna". Usiad? na fotelu i w milczeniu zacz?? przygl?da? si? jej, a jego my?li odp?yn??y, w bardzo spro?ne rejony jego mózgu, usadowione w jego spro?nej cz?sci. 
- Co teraz zamierzasz zrobi?, skoro... s?uchaj: to ksi??ka, napisana przez uczonego, z medycznego uniwersytetu w Canterlocie. Pisze tu tak?e, ?e nikt, oprócz trzech alicornów nie ma takiej mocy, by odczyni? to zakl?cie. Musisz si? przyzwyczai?, do bycia klacz?. My?le, ?e nie powiniene?, znaczy, nie powinna? by? sama. Mo?e pomieszkasz tu troszeczk?, dopóki nie znajdziesz jakiego?... w ka?dym razie proponuj? ci tu zosta?. By?oby mi bardzo milutko. Co chcesz teraz robi?? 
HP: 8
WS: 50 amulet Eldena(zdjęty amulet = (-10) pkt)
BS: 31
S: 26
T: 35
PER: 26
AG: 43 amulet Eldena
INT: 20
FEL: 50
WP: 30
Avatar użytkownika
Feather
Perwersyjny
 
Posty: 2208
Dołączył(a): 14 sty 2012, o 22:18
Lokalizacja: Cloudsdale
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pan Łaskotek
Uroczy Znaczek: Piórko
Lubi: Łaskotki, czytać, łaskotki, zawierać znajomości, łaskotki, rozmawiać,
Nie Lubi: Krytyki, dwulicowych kucyków, cwaniactwa,
Strach: Pająki, posądzenie o molestowanie/wykorzystanie.
Stan: Zaręczony ze Spearmint
Koneksje Rodzinne: Nie wypiszę wszystkiego, bo ma największe na forum.
Córka- Feather Sway
Narzeczona- Spearmint
Synowie- Sunny i Shadow.
Rasa: Pegaz
Charakter: Chaotyczny dobry, perwersyjny
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron