przez Casimir » 27 mar 2012, o 20:17
- Hmmmmmm... - zamy?li? si? odziany w czer? jednoróg. Wyci?gn?? notes, wyrwa? jedn? kartk?, zjad?, przypomnia? sobie, ?e papier jest niesmaczny, wyplu? przez okno, trafiaj?c kota (co mo?na by?o wywnioskowa? po d?wi?ku), po czym, przeczytawszy co?, co dla niewtajemniczonego wygl?da na pismo Wielkich Przedwiecznych (którym w istocie rzeczy jest), rzek? - Generalnie tunele aerodynamiczne dzia?aj? na zasadzie rury z wiatrakiem na jednym ko?cu. Nie do??, ?e energo?erne, to jeszcze porani? si? mo?na. Nie lepiej by?o skonstruowa? nadprzestrznn? bie?ni?? Jakkolwiek lataj?cy w niej widzia? by w?asny zad, chyba ?e bym doda? jak?? ?adn? iluzj? przestworzy... Aaaaa, mówi?e? co? o pociskach atomowych... bo do takiego zagi?cia przestrzeni to mo?e by? niezb?dne minimum. Ewentualnie kilka rogów z trupów, te? si? nadadz?...
I ten s?owotok nie mia?by ko?ca, gdyby nie to, ?e z roztargnienia zapali? papierosa filtrem do przodu (wiedzia?, ?e kupowanie takich z filtrem to by? debilny pomys?) i si? zakrztusi?. Po czym sobie o czym? przypomnia?.
Jak... Ty... Mnie... Arientar... NAZWA?E??!? NIGDY NIE MÓW DO MNIE KAZIU! KAZIK, CAS, NIE KAZIU! - po czym, nie po raz pierwszy i za pewne nie p oraz ostatni, wypali? do Arientara z rogu strumieniem bardzo ma?o konkretnej magyi, co jego samego odrzuci?o pod ?cian?.
WS:21 BS:32 S:32 T:16 Per:38 Ag:32 Int:44 Fe:33 WP:48
+ 5 do wp za sesję Luny
There is no fun about making sence.