Dom DarkFire

[DarkFire]

- Spokojnie Shiny. Flame ju? taka jest. Trzeba si? przyzwyczai?.
Dalej si? na ni? patrzy?. "Jak ona ?adnie wygl?da z tym u?mieszkiem"
- I nie. Dzi?kuj?. Nie mam ochoty.

[Raging Flame]

-Je?li by?by? tak uprzejmy.-Powiedzia?a przygl?daj?c mu si? z lekko zmru?onymi oczami. Z jej twarzy ani my?la? znika? wieloznaczny u?mieszek.
-Wi?c wielu z was si? tam tak spi?o?

[Shiny Masquerade]

Shiny zignorowa? pytanie i ruszy? w stron? kuchni. Po jego przybyciu zacz??y wydobywa? si? z niej brz?ki naczy? i bulgotanie wody.

[DarkFire]

- Szczerze w?tpi? w to ?eby on si? tam upi?. Nie lubi alkoholu. Przy mnie wyplu? dobry rum. Ale jak Dim przej?? nad nim kontrol? to nie zdziwi?bym si? gdyby jednak co? wypi?.

[Raging Flame]

Nie uzna?a za konieczne odpowiada?, wi?c u?o?y?a si? nieco wygodniej na kanapie. Wyci?gn??a na krótko kopyta przed siebie i zacz??a zastanawia? nad tym co mo?na jeszcze powiedzie?.

[Shiny Masquerade]

Po chwili do pokoju wszed? s?omiany jednoro?ec z lewituj?cymi kubkami pe?nymi ostudzonej, letniej herbaty przed sob?. Jeden poda? Darkfire'owi, a zawarto?? drugiego... wyla? na g?ow? Flame i u?miechn?? si? z?o?liwie.
- Ojej, przepraszam! - krzykn?? udaj?c wstyd.

[DarkFire]

- Flame!
Ogier podbieg? do klaczy nios?c ze sob? r?cznik za pomoc? magii. Na szcz??cie herbata nie by?a gor?ca.
- Co? ty sobie my?la? idioto! Widzia?em ?e zrobi?e? to specjalnie! To by? na prawd? z?y pomys?...

[Raging Flame]

Herbata parowa?a. Nie tylko z w?asnego ciep?a. Flame zmru?y?a oczy, a herbata sp?ywa?a po zmarszczkach które powsta?y na jej zmarszczonym czole. Herbata parowa?a bardzo szybko.
-Shiny skarbie-zacz??a pozornie s?odkim g?osem, w którym da?o si? jednak wyczu? gniew.-b?d? tak mi?y i nie ruszaj si? przez chwil? bym mog?a ci te kopyta przy samym zadzie wyrwa?!-Ko?cz?c wsta?a nagle, patrz?c si? gniewnie na Shiny'ego.

[Shiny Masquerade]

- Pff, bardzo si? ciebie boj?... Wygl?dasz zabawnie z t? herbat? na g?owie, wiesz? I zmieni?a? fryzur?! - za?mia? si? z?o?liwie ignoruj?c Dark'a. - Herbatki?

[DarkFire]

- Jak macie zamiar si? t?uc to wypad z domu! Nie mam zamiaru tu znowu sprz?ta?. Zw?aszcza ?e po takiej walce pewnie bym dom straci?.

[Raging Flame]

-Zapewniam ci? ?e dom b?dzie dalej sta?.-Powiedzia?a u?miechaj?c si? upiornie. Obserwowa?a Shiny'ego przymru?onymi oczami, by?a ju? ca?kiem sucha co troch? zepsu?o jej fryzur?. Nie przejmowa?a si? tym teraz.
-Po prostu Shiny sta? tak, by bez problemów wypa?? przez okno bez ?adnych problemów.

[Shiny Masquerade]

Jednoro?ec poczu? si? nieco niepewnie, ale uzna? to tylko za po??dany efekt swojej prowokacji.
- "Phi, co ONA sobie my?li?
- Ach, ta, haha, uspokój si? ju?. Poza tym je?li naprawd? ci na tym zale?y... Wyzywam ci? na pojedynek. Nie, nie b?dziemy si? atakowa?. Jak tam twoje umiej?tno?ci zwi?zane z iluzj?? - u?miechn?? si? zadziornie roz?wietlaj?c na kilka sekund pomieszczenie zielonkawym ?wiat?em.

[Raging Flame]

-Nieco ograniczone.-Powiedzia?a maj?c na my?li swoje umiej?tno?ci. Przygl?da?a si? otoczeniu i zmru?y?a jeszcze bardziej oczy. Jej róg zal?ni? delikatnie, po czym ca?e pomieszczenie zdawa?o si? p?on?? ogniem. I nie by? to ognie? jak z zapa?ek, a raczej jak z wielkiego po?aru. Iluzja równie? nieznacznie zwi?kszy?a temperatur? w mieszkaniu.
-Gotowy by oberwa??-Powiedzia?a po czym kilka razy uderzy?a w pod?og? kilka razy kopytem, jakby szykuj?c si? do szar?y.

[Shiny Masquerade]

Shiny wiedzia? ?e mo?e nie da? sobie rady z Flame. Có?, na pewno by?a od niego lepsza w magii. Stan?? w sztucznych p?omieniach i spojrza? na klacz. Po chwili pomieszczenie wype?ni?o si? mg??, temperatura opad?a a woda si?ga?a Flame za nogi. Shiny umkn?? w bok. Czu? na sobie wilgo? któr? przesi?kn??o pomieszczenie.

[Raging Flame]

-Co do cholery?!-Wrzasn??a cofaj?c si? nagle. W jej g?osie da?o si? wyczu? lekki strach, chyba naprawd? si? nie ba?a tylko dlatego ?e wiedzia?a o tym ?e to iluzja. Jednak to do?? mocno os?abi?o jej gniew. Zacz??a si? rozgl?da? za Shiny'm,.
-Chod? malutki, nie b?dzie bola?o bardzo. Zaboli jak diabli!