Dom Sal i Silent Rose

Ponyville nie jest duże, ale zdarza się, że pewne miejsca są wysunięte bardziej... przy okazji są dość oddalone od centrum. Znajdują się tutaj gospodarstwa, jak na przykład farma rodziny Apple, ale także szkoła i zdarza się tutaj mieszka niektórym kucykom.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, Tali, Sal Ghatorr, SilentGrass

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 9 lut 2012, o 22:16

W sumie powinna to przewidzie?... Ba, nawet przewidzia?a, po takim wyznaniu nikt raczej by nie ograniczy? si? do tulenia (i tak mog?a si? cieszy?, ?e na poca?unku si? sko?czy?o.... Chocia? w sumie czy to taki powód do zadowolenia?). Nie przewidzia?a tylko d?ugo?ci. Rado??, gdyby mog?a, wychodzi?aby z niej uszami, a serce jej trzepota?o jak ptak z ADHD w klatce, a do tego zapar?o jej dech w piersiach - i w tym s?k.
Gdy Silent pu?ci? j?, z zachwytem wci?gn??a wreszcie nieco wi?ksz? porcj? powietrza do swoich p?uc. Spojrza?a na niego z uczuciem.
-B?d? czeka?. - Odpowiedzia?a Silentowi na jego po?egnanie. Nagle pewien gad wskoczy? jej do umys?u. - I poszukaj tej figurki ?ó?wika, ten gronostaj j? te? porwa?. - Doda?a, poprawiaj?c jeszcze Silentowi przed wyj?ciem grzyw? (musia? si? porz?dnie prezentowa?!). Gdy drzwi za nim si? zamkn??y przes?a?a mu jeszcze przez szyb? w oknie ca?usa i posz?a do swojego pokoju, gdzie wreszcie mia?a okazj? si? po?o?y?...
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 11 lut 2012, o 15:13

Min??o naprawd? sporo czasu zanim Sal zasn??a. Od momentu jej po?o?enia si? do zmorzenia jej przez sen min??y co najmniej dwie godziny, w czasie których jej my?l w?drowa?a w niezbadane do tej pory miejsca umys?u. Nie mog?c zasn?? z powodu targaj?cych ni? emocji, Sal zd??y?a co najmniej dwa razy popa?? w b?yskawiczn? depresj? (raz z powodu u?wiadomienia sobie, ?e Silent umrze co najmniej 32 lata przed ni?, a drugi raz bez wi?kszego powodu), cztery razy w nag?? eufori? (po zorientowaniu si?, ?e znalaz?a sobie wreszcie kogo?), raz w stan nag?ego podniecenia (który pomi?my milczeniem), trzy razy w celu zm?czenia si? wstaj?c i sprz?taj?c w ca?ym domu i, wreszcie, raz zasiadaj?c do swojego biurka i zaczynaj?c rze?bi? figurk?. Gdy jej przedostatni blok kamienia zacz?? ju? z grubsza przypomina? Coya stoj?cego na dwóch nogach i weso?o majtaj?cego przednimi kopytami w powietrzu, wreszcie poczu?a si? na tyle zm?czona, by zasn?? natychmiast po powrocie do ?ó?ka.
Jej sny te? nie by?y zbyt spokojne. Gdy wreszcie obudzi?a si?, by?a zlana zimnym potem, z niejasnymi wspomnieniami strasznych koszmarów. Co? z Silentem, wojn?, krzy?em z po?amanymi ramionami... O co chodzi?
W porównaniu z noc?, dzie? by? bardzo spokojny. Nieco nawet za spokojny, bior?c pod uwag?, ?e przez ca?y czas nie by?o Silenta... Zd??y?a w tym czasie posprz?ta? raz jeszcze, przygotowa? obiad i zje?? swoj? porcj? (frytki - du?o frytek - i na deser sa?atka owocowa), doko?czy? figurk?... A pirata wci?? nie by?o. Wreszcie postanowi?a zadzia?a?. Równo o godzinie siedemnastej na?o?y?a p?aszcz, w?o?y?a do kieszeni figurk? Coya (a nu? go spotka i b?dzie mog?a mu da??) i wysz?a z domu, zamykaj?c przedtem drzwi.

[z/t]
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 29 lut 2012, o 22:32

Pirat szed? u boku Sal wci?? stukaj?c kopytkami w takt 3/4. Jego my?li by?y obecnie jak spokojne morze, którego fale leniwie rozp?ywaj? si? po pla?y. Za?mia? si? s?ysz?c o tym ?e Sal dosta?a kwiatek od Autuma.
- Dla okolicznych klaczy nieszcz??ciem jest to ?e Autumn jest platonicznie zakochany w naszej czcigodnej Celestii... Heh... A? dziw ?e nie boi si? o tym otwarcie mówi?.
Cichy chichot zamieni? si? w dosy? g?o?ny ?miech, próbuj?c powstrzyma? si? od ?ez pirat mówi? dalej.
- Nie uwierzysz, ale on trzyma u siebie w domu pluszow? Celestie naturalnych rozmiarów... Och ju? na sam? my?l boj? si? co on z ni? robi.
Je?eli pirat mia? jakie? w?tpliwo?ci co do ró?y i Sal, to teraz ca?kowicie znikn??y.
Podró? do upragnionego domu przebiega?a zgrabnie i szybko. Wpu?ci? Sal przodem, a sam po wej?ciu zamkn?? za sob? drzwi. Widocznie zaczyna?o mu to wchodzi? w nawyk. Jedyna my?l jaka nie dawa?a mu teraz spokoju, by?a spowodowana przez Sal i zapowied? czego? specjalnego, aby uczci? dzisiejszy dzie?. Hearts & Hooves, zwany te? dniem zakochanych... Ciekawe có? takiego mog?a wymy?li?. ?ci?gn?? kapelusz z g?owy i poczu? jak dopada go nag?e zm?czenie. Tak wi?c ca?kowicie bezceremonialnie uwali? si? na kanapie.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 29 lut 2012, o 22:50

Lekko si? u?miechn??a, s?ysz?c o "wybrane" Autumna. Wygl?da? na bardzo sympatycznego ogiera, szkoda by by?o, gdyby zmarnowa? si? na kochaniu odwiecznej i niedost?pnej ?miertelnikom w?adczyni.
-Biedaczysko. - Westchn??a, wchodz?c do domu. - Móg? sobie wybra? cel cho?by odrobin? mniej starszy. - Doda?a jeszcze, przypominaj?c sobie poniewczasie, ?e sama spotyka si? z ogierem starszym o 30 lat. Lekko si? zarumieni?a, ale by?o to ledwo widoczne przez sier??. Szybko wkroczy?a do salonu a z niego do swojego pokoju, zostawiaj?c tam swój p?aszcz. Z pewnym pow?tpiewaniem spojrza?a na siatk? z zakupami zdaj?c sobie spraw?, ?e planuje do?? ?mia?y krok, do tego taki, który zrodzi? si? w jej g?owie pod wp?ywem lekkiego alkoholu... No ale có?, na pewno b?dzie mi?o. Ra?no chwyci?a siatk?, zanosz?c j? do ?azienki i stawiaj?c obok swoich kosmetyków . Jeszcze raz spojrza?a i wycofa?a si? w stron? pirata.
Liczy?a nie?wiadomie ka?dy swój krok, który zbli?a? j? do Silenta, jakby chc?c zaj?? czym? innym swój umys?, by nie roztrz?sa? swojego pomys?u. Podesz?a do niego, wyleguj?cego si? na kanapie, siadaj?c obok na pod?odze, by mie? swoj? g?ow? nad g?ow? ogiera. Spojrza?a mu prosto w oczy. Wydawa? si? do?? zm?czony....
-Nie jeste? chyba w najlepszym stanie, skarbie. - Stwierdzi?a pogodnie i nachyli?a si?, ca?uj?c go w policzek. - Je?li jeste? g?odny, to w lodówce i w piecyku jest obiad, frytki i sa?atka owocowa, trzeba by tylko odgrza? frytki.... - Zapewni?a mu zaspokojenie pierwszej potrzeby. Drugie przychodzi?o ju? jej z pewnym trudem. - A je?li chcia?by? si? od?wie?y? to.... Proponowa?abym k?piel. - Troch? jej s?owa uwi?z?y w gardle przy mówieniu tego.... A jeszcze nie sko?czy?a. Nachyli?a si? ku jego uszom. - A ?e mamy wielk? wann? wi?c....Wspóln?. - To ju? doda?a bardzo cicho, walcz?c z zaciskaj?cym si? na gardle u?cisku. Zarumieni?a si? ca?a, przybieraj?c do?? intensywn? barw? czerwon? na twarzy. Chcia?a tego, oczywi?cie, inaczej by tego nie proponowa?a, ale i tak dziwnie si? z tym czu?a. Na wszelki wypadek doda?a szybko. - I, by by?o jasne, tylko k?piel. - Niezbyt mia?a na razie ochot? na utrat? dziewictwa, a to by mog?o jej grozi?, gdyby Silent ?le zinterpretowa? propozycj?. Strze?onego Celestia strze?e!
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 1 mar 2012, o 22:05

Le??c spokojnie na kanapie z zamkni?tymi oczami stara? si? zebra? my?li. Ostatnie wydarzenia w ko?cu warte by?y przemy?le?. Podró? do wn?trza umys?u Shinego, mimo ?e wydawa?a si? niepozorna i tak sprawi?a ?e pirat stan?? w centrum wydarze?. To wszystko co teraz si? dziej?, jest praktycznie jego win?... Ale jakby nie patrze? przypadek Gallanta i Tali jest cholernie ?mieszny. Taaa... Pirat czu? si? z tym ?le, ale to go ?mieszy?o. Ci??ko b?dzie mu zachowywa? pokerow? twarz, przy "powa?nej" rozmowie z Gallantem. O up?ywie czasu u?wiadamia?o go rytmiczne cykanie zegara powieszonego na ?cianie, oraz odg?osy krz?tania Sal w ?azience. Wróci? wi?c my?lami do chwili obecnej i zacz?? si? zastanawia? nad tym co szykowa?a dla niego ukochana. Le?a? tak wi?c wype?niony marzeniami, a? z tego letargu wyrwa? go s?odki odg?os klaczy.
Otworzy? oczy i zobaczy? przed sob? twarz Sal. By?a lekko zarumieniona, jakby si? czego? wstydzi?a. Pierwsze s?owa jednoro?ki, lekko zbi?y Silenta z tropu bo jak mo?na by?o by si? wstydzi? jedzenie. Nagl? przez my?l przesz?o mu wspomnienie o restauracji w której serwowano jedzenie prosto z cia? seksownych klaczy. Ale w?tpi? ?eby Sal, zdecydowa?a si? na co? takiego.
- Nie, nie jestem g?odny. Po prostu nadmiar emocji.
Nast?pne s?owa Sal, spowodowa?y ?e serce pirata zabi?o odrobink? mocniej. Wsta? z ?ó?ka, a nag?a zmiana pozycji spowodowa?a niema?e szale?stwo w b??dniku. Zrobi?o mu si? ciemno przed oczami i odrobin? si? zachwia?. Kiedy wizja mu wróci?a, przed oczami mia? swoj? ukochan? klacz. Zbli?y? si? do niej i delikatnie poca?owa? w usta i kiedy ich usta si? roz??czy?y cicho powiedzia?.
- Nie martw si? nie zrobi? niczego, czego by? nie chcia?a.
Podoba?o mu si? to ?e Sal, stawa?a si? pewniejsza... Bardzo mu si? to podoba?o.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 1 mar 2012, o 22:36

Gdy Silent zako?czy? delikatny poca?unek, stwierdzi?a, ?e czego? jej brakuje... "Ach, oczywi?cie! Za delikatnie jak na tak? propozycj?" - zorientowa?a si? i sama go poca?owa?a, ale odrobink? d?u?ej i mniej delikatnie ni? on j?. Gdy sama si? od niego oderwa?a podbieg?a szybko do drzwi ?azienki. Zawaha?a si? na chwilk?
-Zawo?am ci? jak wszystko przygotuj?! K?ad? si?... I najlepiej zamknij oczy! - Zawo?a?a, zmieniaj?c tras? i w??czaj?c piekarnik, by podgrza? obiad. Gdy frytki ju? si? grza?y, swoje kroki skierowa?a do ?azienki. Dobra, popatrzmy... Spora wanna w k?cie z szerokim brzegiem, gdzie trzyma?a szampony, p?yny i pasty, obok wanny do?? szeroka szafka, trzymana w sumie na wszelki wypadek i najcz??ciej u?ywana do odk?adania na ni? p?aszcza i trzymania na niej r?czników, obok wanny umywalka z lustrem z spor? wn?k?, za któr? kry?y si? szczotki do z?bów, kosmetyki i sprz?t do w?osów. Nie mo?na jeszcze zapomnie? o tak wa?nym miejscu jak ubikacja - któr? oddziela?y od samej ?azienki dodatkowe drzwi czy o wieszaku na r?czniki, wisz?cym (bardzo g?upio z punktu widzenia wygody u?ytkowania) na ?cianie le??cej naprzeciw wanny..
Nie chcia?a zbytnio wym?czy? Silenta, wi?c ra?no wzi??a si? do przygotowa?. Zaczynaj?c nalewanie ciep?ej wody doda?a do niej nieco p?ynu (nie ma to jak piana w czasie k?pieli!), po czym rzuci?a si? na swoje zakupy. Przypatrzmy im si? bli?ej.... Kilka ?wiec zapachowych, sok i wino (swoj? drog?, mia?a szcz??cie, ?e nikt si? jej nie pyta? o to, czy ma odpowiedni wiek do kupowania trunków. Widocznie uznano, ?e skoro klacz kupuje porz?dnej jako?ci alkohol to musi by? pe?noletnia), ustawiaj?c to wszystko na wy?ej wymienionej szafce, przezornie odk?adaj?c r?cznik na wieszak. Zapali?a na prób? trzy z ?wiec, ustawiaj?c je z w k?cie ramy waniennej i na szafce, uzyskuj?c po zgaszeniu ?wiat?a ca?kiem sporo ?wiat?a i mi?y zapach.
Policzmy... Woda ciep?a i pe?na piany, zapach i romantycznie wygl?daj?ce ?wiece s?, zgaszone ?wiat?o (by nie psu? nastroju od ?wiec) jest... Szybko wróci?a do kuchni, wyjmuj?c z piekarnika pi?knie podgrzane frytki, przesypuj?c je do nowego naczynia i zanosz?c do ?azienki razem z sa?atk? owocow?. Dobra, skoro mog? ju? nie tylko razem si? k?pa?, ale i razem zje??, a to wszystko przy ?wiecach.... Mo?e wo?a?.
-Silent, wszystko gotowe! - Zawo?a?a zalotnym tonem, wchodz?c ju? jako pierwsza do wanny i siadaj?c ju? w k?cie. Klimat ju? jej si? udzieli?, z rozmarzeniem wci?gn??a zapach ?wiec do p?uc i u?miechn??a si? lekko do siebie. Starczy?o ju? czeka? tylko a? wejdzie Silent... Jej ukochany ogier. Wbi?a rozmarzone i wyczekuj?ce spojrzenie w drzwi.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 2 mar 2012, o 01:47

Pirat zgodnie z rozkazem Sal u?o?y? si? wygodnie na kanapie. Postanowi? przesta? my?le? na o tym co szykowa?a dla niego klacz. Pozwoli? odpocz?? my?l? i wygodnie zatapia? si? w mi?ciutkiej kanapie. Jedyne co mog?o konkurowa? z mi?kko?ci? kanapy to by?y usta Sal. Wróci? my?l? do sytuacji przed chwil?, kiedy to Sal "odda?a" poca?unek piratowi. Si?a nami?tno?ci i podniecenia bij?ca z klaczy, zwala?y pirata z nóg. Le?a? tak i stara? si? och?on??, dawno ju? takich rzeczy nie odczuwa?. Zastanawia? si? czy sprosta Sal, w ko?cu dzieli?o ich 30 lat. Z potoku coraz mroczniejszych my?li wyrwa? go seksowny g?os Sal.
Wsta? z ?ó?ka i spojrza? si? w stron? ?azienki. Pierwsze na co zwróci? to lekko przygaszone ?wiat?o w ?azience, w dodatku by?o ciep?ego pomara?czowego koloru i si? nieregularnie si? za?amywa?o. Prosta szybka dedukcja podpowiedzia?a mu ?e ?ród?em ?wiat?a musi by? ogie?, czyli w ?azience ustawione s? ?wiece. Przynajmniej pirat ju? by? pewien gdzie ma skierowa? swoje kroki.
Podszed? do progu ?azienki i jeszcze zanim go przekroczy? jego nozdrza zosta?y zaatakowane przez s?odkawy zapach ?wiec. Wkroczy? do ?rodka powoli, wra?enie by?o piorunuj?ce. Usta rozszerzy?y mu si? lekko w niemym zachwycie. Spojrza? na Sal siedz?c? spokojnie w wannie, "obarczaj?c?" pirata zalotnym spojrzeniem. Podszed? do wanny nie odrywaj?c spojrzenia od klaczy. By?o tam wszystko czego móg? chcie?, relaksuj?ca k?piel, kolacja... Mo?e potrawy nie by?y zbyt romantyczne, ale ca?y klimat odpracowywa?a Sal b?d?ca ju? w wannie. Zbli?y? si? do klaczy i po raz kolejny tego dnia uca?owa? klacz w usta.
- Kocham Ci?. Powiedzia? cicho po oderwaniu si? od klaczy.
Nagl? do g?owy wpad? mu pewien bardzo przyjemny pomys?. Mia? w zanadrzu co? co czeka?o specjalnie na takie okazj?. Poca?owa? klacz znowu i u?miechni?ty powiedzia?.
- Nigdzie nie odchod?!
Wybieg? szybko z ?azienki i z?apa? swoj? sakw? le??c? obok kanapy. Otworzy? j? i wyci?gn?? z niej zamra?ark?. Z zamra?ark? w kopytach skierowa? si? do kuchni. Otworzy? mro?ne pude?ko nad zlewozmywakiem, wysypa?o si? z niego troch? ?niegu, który na szcz??cie wpad? do zlewu. Zacz?? szpera? w zamra?arce, a? znalaz? to czego szuka?. Ma?e plastikowe pude?ko czerwonych truskawek. Schowa? zamra?ark? do sakwy i ponownie skierowa? si? do lazienki. Wkroczy? dumnym krokiem do ?rodka i weso?o powiedzia?.
- Kochanie, b?dzie te? ma?e co nieco na deser.
Postawi? truskawki na szafce obok wanny. Ponownie uca?owa? Sal (nie móg? si? powstrzyma?, strasznie mu si? to spodoba?o) i delikatnie wszed? do wanny. Przez cia?o przeszed? mu dreszcz jak skóra zetkn??a si? z ciep?? wod?, powoli zanurza? si? a? z nad wody i piany wystawa?a sama g?owa.
- Ach... Tego mi by?o trzeba... Ciep?ej k?pieli w towarzystwie przeuroczej klaczy.
Potem jego wzrok spocz?? na butelce wina.
- Alkohol? Par? dni temu, by? nawet nie chcia?a tego widzie? w domu... Sk?d taka nag?a zmiana?
Pirat by? niezmiernie zaciekawiony tym faktem, czy?by a? tak bardzo wp?ywa? na Sal? Huh... Nawet porz?dne markowe wino sprawi?a...
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 2 mar 2012, o 18:32

Jak na razie Sal nie mia?a ?adnych powodów do niezadowolenia. Ju? przy wej?ciu wida? by?o, jak ca?a sceneria zrobi?a wra?enie na Silencie, do tego przyniós? jeszcze kolejny smako?yk na deser. Na osobne zdanie zas?ugiwa? fakt, ?e w ci?gu dwóch minut poca?owa? j? ochoczo trzy razy (a nawet nie wszed? do wanny! Taki ch?tny!).... A kolejnego osobnego zdania na pewno w stu procentach potrzebowa?o omówienie wra?enia, jakie na m?odej klaczy wywo?a?y dwa pierwsze s?owa wypowiedziane przez pirata jako pierwsze w tym pomieszczeniu. Niby nic takiego, a jak gwa?townie zareagowa?o na nie jej serce, przy?pieszaj?c znacznie tempo! Jak szybko jej umys? si? rozja?ni?, do ko?ca pozbywaj?c si? z?ych emocji! Wreszcie przyzna? si? do tego wprost, prosto i zwyczajnie.
Oczy jej b?ysn??y, gdy Silent wreszcie do??czy? do niej w wannie. Szybko przysun??a si? bli?ej, tul?c si? do niego. Zachichota?a cicho i rado?nie, gdy us?ysza?a jego pytanie. Ciekawe jak bardzo by si? zdziwi? gdyby dowiedzia? si? o jej ma?ym wypadzie do "Utopii" na "jednego".
-Mamy powód do ?wi?towania, a taka odrobinka nam nie zaszkodzi, mój pi?kny ogierze. - Odpowiedzia?a, u?ywaj?c dalej zalotnego tonu i - dla urozmaicenia wypowiedzi - ca?uj?c go mi?dzy s?owami "pi?kny" i "ogierze". Szybko uchwyci?a rogiem butelk?, odkorkowuj?c j? i nalewaj?c po odrobinie do obu kieliszków. Ten z mniejsz? odrobin? przyci?gn??a do siebie, chwytaj?c go w kopyto, a ten drugi przylewitowa?a przed Silenta. - Mo?e chcesz wznie?? jaki? toast, najdro?szy? - Zaproponowa?a.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 3 mar 2012, o 00:19

Przyjemne ciep?o powoli rozchodzi?o si? po ciele pirata, ciep?o spowodowane g?ównie zanurzeniem w wodzie ale i b?yskiem jakiego dopatrzy? si? w oczach Sal... Pewien jednoro?ec mówi? ?e w oczach kucyków mo?na wypatrze? iskr?... Iskr?, która mia?a by? teoretycznie w domenie powierników elementów harmonii. Jednak Silent uwa?a? ?e iskra ?yj? w ka?dym z nas, wystarczy tylko j? poczu?, nada? jej sens. Iskra w oczach Sal wyjawia?a si? piratowi jako ta zrodzona z najpi?kniejszego uczucia mi?o?ci. Klacz podp?yn??a i wtuli?a si? w pirata, delikatnie wypowiedziane s?odkie s?ówka i równie s?odki poca?unek sprawia?y ?e pirat czu? si? na si?ach do przenoszenia gór. Szcz??cie jakie rodzi?o si? w jego zm?czonym sercu w ca?o?ci chcia?o si? odda? Sal, ci??ko by?o mu to zrozumie? ale czu? to ca?ym sob?. Przyjrza? si? dok?adnie p?ynowi który Sal poda?a mu w kieliszku, uniós? go lekko do góry by wnie?? jak toast jak to Sal zaproponowa?a.
- Za... Za klacz, która jako jedyna by?a wstanie wnie?? szcz??cie do ?ycia starego pirata. Za najpi?kniejsz? klacz jak? w ?yciu spotka?em. Za... Klacz do której zapa?a?em szczer? mi?o?ci? i chcia?bym sp?dzi? z ni? reszt? swojego ?ycia...
Lekko opu?ci? kieliszek, jednak zamiast skoncentrowa? si? na alkoholu spojrza? na Sal. By uczci? toast poca?owa? j? d?ugo i nami?tnie.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 3 mar 2012, o 12:08

Sal wpi?a si? w usta Silenta, w pe?ni odwzajemniaj?c poca?unek. Obj??a go woln? ko?czyn?, lekko przenosz?c swój ci??ar na ukochanego by nie upa??, i lekko przymkn??a oczy, czuj?c - jeszcze ca?kiem niedawno kompletnie dla niej niewyobra?aln? - ogromn? i s?odk? rozkosz. W ko?cu si? od niego oderwa?a, dalej jednak trzyma?a swoj? twarz zaraz przed jego. Spojrza?a g??boko w jego pi?kne, zielone, pe?ne mi?o?ci oczy.
-A ja chcia?abym wznie?? toast... Za najpi?kniejszego i najm?drzejszego ogiera jakiego znam, którego szczerze kocham... Z którym chc? by? z ca?ego serca. - Powiedzia?a mi?kkim g?osem i wróci?a do przerwanego ca?owania.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 3 mar 2012, o 17:10

Pirat opar? si? mocniej plecami o ?cian? wanny przy okazji odstawiaj?c kieliszek na szafk? obok i nie odrywaj?c ust od klaczy przetransportowa? j? na siebie. Trzymaj?c klacz na sobie obj?? j? i troch? bardziej przycisn?? do siebie. Oderwa? si? od ust Sal by skupi? si? równie? na innych strefach erogennych kochanki. Powoli poca?unkami opu?ci? twarz klaczy by dalej kontynuowa? na jej szyi. Pe?ne nami?tno?ci gor?ce usta Silenta przemieszcza?y si? po rozpalonym ciele jednoro?ki. Jej zapach i smak wprawia?y pirata praktycznie w narkotyczne upojenie. Oderwa? si? od niej na chwil? by z?apa? oddech, podniós? lekko g?ow? i spojrza? w jej b?yszcz?ce oczy. Znowu zatopi? swoje usta w jej i w tym samym czasie zacz?? szuka? kopytem na szafce pude?ka z truskawkami. Kiedy wyczu? plastikowe pude?ko otworzy? je i wyci?gn?? z niego jedn? truskawk?. Tak jak oczekiwa? dopiero co wyci?gni?te z zamra?arki owoce by?y ca?kiem zimne. Dotkn?? owocem cia?a klaczy tu? nad lini? wody. Kr???c i zataczaj?c nim kó?ka powoli kierowa? si? w gór?, w tym samym czasie kontynuowa? ca?owanie cia?a klaczy. Kiedy owoc korzystaj?c z ciep?a klaczy rozmrozi? si? skierowa? go do ust klaczy.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 3 mar 2012, o 19:23

Widz?c, ?e Silent odk?ada swój kieliszek z nietkni?tym alkoholem, zrobi?a to samo - i ca?e szcz??cie, bo inaczej na pewno by rozla?a jego zawarto??, gdy ogier j? przyci?gn?? ku sobie. Opad?a na Silenta, przyciskaj?c si? do niego ca?ym cia?em. Wyra?nie czu?a przy?pieszone bicie jego serca, gdy zacz?? obca?owywa? jej twarz. Pieszczota w pe?ni j? poch?on??a, a wszystkie my?li wywietrza?y, wymiecione tym niezwyk?ym doznaniem. Odchyli?a lekko g?ow? by u?atwi? mu dost?p do swojej szyi i cicho j?kn??a, gdy i tam dosz?y usta ogiera.
-Silent... - Szepn??a cicho.... A raczej chcia?a cicho szepn??, gdy? kolejny j?k rozkoszy nieco zaburzy? g?o?no?? wypowiedzi, przez co imi? ukochanego prawie wykrzycza?a. Gdy pirat zjecha? z ustami jeszcze ni?ej przemkn??o jej przez g?ow?, ?e mo?e powinna interweniowa?, po kilku gor?cych poca?unkach dosz?a do wniosku, ?e mo?e z tym poczeka? jeszcze sekundk? czy dwie.... I wtedy Silent przesta?. Spojrza?a na niego lekko zdezorientowana, zauwa?y?a ruch jego ko?czyny.... Gdy nagle przeszy? j? nag?y dreszcz, gdy na dole pleców, w miejscu które zosta?o dopiero co wyci?gni?te z ciep?ej wody przez ogiera, poczu?a co? zimnego. Wypr??y?a si?, wydobywaj?c z siebie lekki pisk zaskoczenia, ale powrót kuca do przerwanego zaj?cia nieco odwróci? jej uwag? od tego, dostarczaj?c wiele nowych dozna?. Z zdziwieniem przyj??a fakt, ?e trzymanym przez Silenta ?ród?em tak niskiej temperatury by?a zwyk?a truskawka. Przechwyci?a j? z jego kopytka, szybko prze?kn??a, po czym nachyli?a si?, by uca?owa? Silenta, dopóki jeszcze "czu?" j? by?o na ten wonny owoc.
-Chyba si? nie zd??ymy dzi? umy?, mój pi?kny ogierze. - Stwierdzi?a, u?miechaj?c si? szeroko i opieraj?c swoj? g?ow? na jego ciele.... Akurat tak, by naj?atwiejszy dost?p Silent mia? do okolic rogu.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 3 mar 2012, o 21:25

Z przyjemno?ci? patrzy? na zaskoczenie Sal po zetkni?ciu jej cia?a z mro?nym owocem, mia? ochot? jeszcze troch? pobawi? si? truskawk? na ciele klaczy ale widocznie pochodzi?a z dobrego domu i mamusia uczy?a j? ?eby nie bawi? si? jedzeniem. Ciekawe co by pomy?leli jakby j? teraz zobaczyli. Kolejny poca?unek Sal by? przesi?kni?ty s?odkim smakiem truskawki, podniecenie w piracie ca?y czas narasta?o, a serce niezno?nie bi?o skryte w klatce piersiowej.
- Kochanie, nawet nie zak?ada?em ?e uda nam si? tu umy?...
Powiedzia? cicho pirat i lekko przygryz? j? w ucho. Klacz le?a?a oparta na nim, a przed oczami widnia? mu jej róg. Spojrza? na niego z lekkim zdziwieniem. Zacz?? si? zastanawia?, jak to jest... Zbli?y? swoje usta do rogu i lekko wystawi? j?zyk. Zacz?? u nasady i w jednym p?ynnym ruchu przejecha? j?zykiem do czubka po g?adkiej powierzchni rogu. Mrukn?? cicho i zacz?? bardziej intensywnie je?dzi? j?zykiem po rogu klaczy. Zadowolony odsun?? si? lekko od rogu i poca?owa? klacz w czo?o.
-Poza tym... Mamy przecie? bardzo du?o czasu i nikogo kto móg?by nam przeszkodzi?.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez Sal Ghatorr » 3 mar 2012, o 22:13

Róg to do?? ciekawy organ. Na pewno idealny do zabaw erotycznych, o czym w?a?nie przekona?a si? Sal. Czuj?c nagle na tej wypustce j?zyk Silenta, j?kn??a po raz kolejny, znacznie g?o?niej ni? zwykle i tylko si?? woli nie wygi??a si? ponownie, nie chc?c przypadkiem ko?cem rogu uszkodzi? ukochanego. Zadr?a?a lekko, czuj?c kolejne posuni?cia j?zyka po swoim rogu. Wtuli?a si? jeszcze mocniej w pirata, czuj?c jak jego serce dalej bije w szale?czym tempie. Nagle do wra?enia lizania rogu do??czy?o kolejne - wra?enie u?ywania magii, najwyra?niej w aktywowanej w pe?ni odruchowo, przez czyste podniecenie i rozkosz. Zdo?a?a skierowa? j? w stron? Silenta, ukierunkowuj?c j? na magiczny masa?, pewne utrudnienia - takie jak, chocia?by, osza?amiaj?ce uczucie jakiego doznawa?a - nieco utrudni?a jej wycelowanie w odpowiedni? cz??? cia?a. No có?, to ju? kwestia pirata....
-A jak woda wystygnie, b?dzie mo?na dola? ciep?ej. Taaak, nie musimy si? ?pieszy?. Mrrr.... - Zamrucza?a, kr?c?c kopytkiem po klacie ogiera. By?o jej idealnie.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Dom Sal i SilentGrass'a

Postprzez SilentGrass » 3 mar 2012, o 22:23

Z ka?dym j?kni?ciem Sal wzrasta?a satysfakcja i podniecenie pirata, z mi?o?ci? patrzy? si? na klacz kiedy nagl? jej róg zaja?nia? i skierowa? swoj? moc na pirata. Poczu? ciep?y dreszcz przechodz?cy przez ca?e cia?o pirata, skupiaj?c si? na paru szczególnie czu?ych cz??ciach cia?a pirata. Zmru?y? oczy i cicho pomrukiwa? z przyjemno?ci. Odetchn?? g??boko i lekko zsun?? si? po ?ciance wanny troch? bardziej zanurzaj?c siebie i Sal w ciep?ej wodzie.
Podci?gn?? j? troch? ku górze i poca?owa? w usta. Kiedy oderwa? si? od niej chcia? co? powiedzie?, nie bardzo wiedzia? co by teraz wypada?o powiedzie?. W ko?cu zdecydowa? si? na proste...
- Kocham Ci?...
I znowu poca?owa? klacz.
22:26:34 Tomek: Ja tylko wymyślam sytuację, nikogo do niczego nie zmuszam. Jeżeli ktoś posłucha się mojej absurdalnej sugestii to jego wola. Tylko że niektórzy nie łapią tego, że zawsze daję im wybór...

Obrazek
Obrazek

36-23-26-24-36-34-36-35-9001
WS BS S T PER AG INT FEL HP
Avatar użytkownika
SilentGrass
Pirat
 
Posty: 406
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 23:35
Płeć: Ogier
Tytuł Użytkonika: Pirat!
Uroczy Znaczek: Butelka rumu świetnej marki "XXX"
Lubi: Rum!
Nie Lubi: Jak nie ma rumu .-.
Strach: Kidy pije coś innego niż rum!
Stan: Całkiem radośnie pijany z klaczą zwaną Sal
Koneksje Rodzinne: Jest ojcem forum.
Rasa: Pirat.
Charakter: Zależy od stanu upojenia.
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Obrzeża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron