Jadalnia

To tutaj organizuje się największe przyjęcia w stylu Pinkie Pie! Wszystkie słodkości i wypieki równie? powstają właśnie tutaj. Można przyjść, zamówić sobie coś słodkiego na osłodę życia. Usiąść i chwilkę i odsapnąć.

Moderatorzy: Mistrz Gry, Kojira, Reetmine, ReflexivoArco, Tali, Sal Ghatorr

Re: Jadalnia

Postprzez DarkFire » 12 lut 2012, o 21:36

Ogier wiedzia? ?e nie powinien podchodzi? powa?nie do takich zachowa?. U?miechn?? si? tylko szerzej i odpowiedzia? Bright.
- No zapewne tak. Jak móg?by nie t?sknic za tak wspania?? klacz?. - Postanowi? zagra? w jej gr? Wi?c mówi? to bardzo ciep?ym i mi?ym g?osem tak jak cz?sto zwraca si? do Nomi.
- Oczywi?cie ?e b?dziemy mieli. W ko?cu pracujemy razem. - Wsta? i doda? - Mam nadziej? ?e nie b?dziesz mia?a nic przecw temu ?ebym Ci? odprowadzi??
Wci?? mówi? swoim przyjemnym dla ucha klaczy g?osem.

//1000 koko euro spoko Post!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! FUCKING WIN!!!!//
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1157
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez Bright Dawn » 12 lut 2012, o 22:18

Bright by?a teraz ca?kowicie zdystansowana do s?ów Darka. Przekaz mog?cy jako? zadzia?a? na jej emocje by? skutecznie zatrzymywany przez filtr blokuj?cy, który stanowi? jej umys?.
-Oj tam, nie przesadzaj... A? taka wspania?a to nie jestem... -Odpowiedzia?a z nie?mia?ym u?mieszkiem, który delikatnie stara?a si? chowa? przechylaj?c swoj? g?ow?. Po chwili jednak, jej pyszczek wróci? do normalnego, sympatycznego wyrazu twarzy. Z tak? oto postaw?, odpowiedzia?a Darkowi z u?miechem:
-Oczywi?cie, ?e nie mam nic przeciwko. Zatem ruszajmy ju? powoli. -Po czym spokojnie pierwsza wysz?a z budynku, podczas tego manewru ca?y czas patrz?c si? k?cikiem oka na Darka.

[z/t]
viewtopic.php?f=3&t=24&start=105#p46348

nowoczesna samopowtarzalna kusza - 5 obr. + przebicie
krótki wysuwany mieczyk - 3 obr.

38-33-25-24-33-43-37-32-34-6
WS-BS-S-T-Per-AG-Int-FEL-WP-HP
Avatar użytkownika
Bright Dawn
Racjonalista
 
Posty: 610
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 00:40
Płeć: Klacz
Tytuł Użytkonika: Pani Naukowiec
Uroczy Znaczek: Chmurka z prześwitującymi promieniami Słońca
Lubi: Spokój, porządek, kreatywność, odpowiedzialność, system władzy Equestrii, assuming direct control, naukę, technikę i technologię
Nie Lubi: Wszelkich używek, chaosu, egoizmu, krótkowzroczności, irracjonalizmu
Strach: Przed utratą kontroli nad sytuacją
Stan: Panna
Koneksje Rodzinne: Grinch - brat, główna rodzina w Cloudsdale. Przedstawicieli rodziny można spotkać w Canterlocie, na terenie Germaneigh, w Trotterdamie i innych miejscowościach środkowej Equestrii.
Rasa: Pegaz
Charakter: praworządny neutralny
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez DarkFire » 12 lut 2012, o 22:40

- Ka?da tak mówi. - Powiedzia? z drobnym u?miechem. - Tak powinni?my ju? si? zbiera?.
Ogier wsta? zasun?? po sobie krzes?o i ruszy? za klacz?.
- Oby Diamond zd??y?.... - Pomy?la? i wyszed? z budynku kieruj?c si? w stron? pracowni Bright

<zt>
Obrazek
Obrazek

WS BS S T Per AG Int FEL WP HP
30 26 29 32 25 21 44 33 45 5
Avatar użytkownika
DarkFire
Upadły Anioł
 
Posty: 1157
Dołączył(a): 14 paź 2011, o 19:48
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Nieustawiona
Tytuł Użytkonika: Mistrz Ognia
Uroczy Znaczek: Kula ognia
Lubi: Słodycze, Ogień
Nie Lubi: Zimno, Wywyższania
Strach: NIC!
Stan: Wolny
Koneksje Rodzinne: Brat Coy
Rasa: Jednorożec
Charakter: Chaotyczny-Dobry
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez Reetmine » 15 lut 2012, o 01:52

Pegaz szed? z psem kieruj?c si? do koloseum i po drodze zauwa?y? co?, co by?o tutaj cukierni?. Sugarcube Corner… tak, w mie?cie by?o g?o?no o tym miejscu. Zastanowi? si? chwil? po czym wszed? do ?rodka. Ju? przy wej?ciu uderzy? go zapach tylu s?odko?ci, ?e pewno nie starczy?oby mu ich do zjedzenia do ko?ca ?ycia. Ale ku swojej niech?ci by?o tutaj ju? par? kuców, w tym pary. Zauwa?y?, ?e obecna w?a?cicielka tego przybytku mia?a kopyta pe?ne roboty. Postanowi? d?ugo tutaj nie poby?, zreszt? ka?da chwila tutaj sp?dzona przyprawia?a go o coraz wi?kszy ból g?owy. Wybór bombonierki nie zaj?? mu wiele czasu, wzi?? pierwsz? lepsz?, prostok?tn? z serduszkami na pude?ku. Zauwa?y?, ?e jest te? kilka alkoholowych czekoladek w niej, tak szybko jak móg? skierowa? si? do kasy.
- W czym mog? ci pomóc skarbe?ku? Jeste? pewny, ?e t? w?a?nie chcesz? Mamy znacznie wi?kszy wybór, a ty dopiero co wszed?e? do…- Pani Cake chcia?a zwróci? uwag? pegaza na pozosta?e bombonierki, ale ten tylko pokr?ci? g?ow?.
- Prosz?, mam naprawd? niewiele czasu. Ile to b?dzie kosztowa??
- Ta kosztuje 15 sztuk z?ota, mo?e troszk? drogie, ale w ko?cu dzi? jest…
- Wiem co dzi? jest.- Pegaz odpowiedzia? oschle daj?c jej monety i odchodz?c od lady. Rozejrza? si? po przybytku, osób nie by?o mniej, lecz chyba jeszcze wi?cej. Mimo wszystko za?atwi? to, co mia? do za?atwienia. Schowa? bombonierk? pod p?aszcz i opu?ci? cukierni?.

z/t
WS....BS.....S.....T....PER...AG...INT....FEL...WP....HP
37.....43....21....33....38....33....30.....48....50....11

Obrazek
Avatar użytkownika
Reetmine
Bitter - Sweet
 
Posty: 1907
Dołączył(a): 18 paź 2011, o 21:01
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Ogier
Uroczy Znaczek: Luneta
Lubi: Pieniądze, używki, intrygi.
Nie Lubi: Braku kontroli, braku pieniędzy, pyszałków.
Strach: Utonięcie, psy.
Stan: Kawaler
Koneksje Rodzinne: Bhmmmm
Rasa: Pegaz
Charakter: Neutralny zły
Multikonto: TAK

Re: Jadalnia

Postprzez Tolimira » 18 lut 2012, o 22:24

Tolimira razem z Sal wesz?y do jadalni. By?o ju? bardzo pó?no wi?c K?cik Kostki Cukru by? praktycznie pusty.
- O! Ten stolik jest wolny, usi?dziemy? - rzek?a ci?gn?c przyjació?k? do stolika w g??bi przybytku. Tolimira wybra?a ustronne miejsce mog?yby spokojnie porozmawia? bez obawy, ?e us?yszy ich na przyk?ad pani Cake.
- Ja stawiam, na co masz ochot?? - Zapyta?a patrz?c si? ?yczliwie na Sal.
Morska klacz bardzo lubi?a dzieli? si? z innymi, szczególnie je?li dzielenie polega?o na wydawaniu brz?cz?cych monet.
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez Sal Ghatorr » 18 lut 2012, o 22:48

Truchtaj?ca za Toli Sal mia?a doskona?? okazj? przyjrze? si? wybranemu przez nie przybytkowi. Zarówno od wewn?trz jak i od zewn?trz sprawia? weso?e wra?enie, co bardzo klacz ucieszy?o - ju? tego dnia prze?y?a nag?? napa?? smutku Coya, a kilka godzin potem mia?a okazj? zobaczy? ocean rozpaczy wylewaj?cy si? z Willow, a tutaj sam widok wystroju pomieszczenia przynosi? zapomnienie. Usiad?a przy wskazanym przez morsk? klacz stoliku.
-Dowolna babeczka by mi na razie starczy?a. - Odpowiedzia?a z pewnym zak?opotaniem. Mog?a pozwoli? Silentowi na p?acenie, bo i tak mieszkali razem wi?c spora cz??? jego wydatków si? anulowa?a, ale w tym wypadku... No có?, nie wszystkie kuce mia?y tyle szcz??cia do pieni?dzy co jej rodzina. - Jak d?ugo mieszkasz w Ponyville? S?abo kojarz? mieszka?ców, ale ciebie w ogóle nie. Czy mo?e jeste? tylko przejazdem? - Rozpocz??a w miar? neutralnym tematem.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez Tolimira » 19 lut 2012, o 00:01

Tolimira u?miecha?a si? do Sal zagadkowo.
"Ona mnie chyba nie zna... jedn? babeczk?? Czas ?eby?my si? chyba pozna?y"
- Par? godzin temu przyjecha?am, urokliwe miasto tylko troch? no sama wiesz, szalone. Zaczekaj zaraz przynios? "babeczki"


Tolimira podesz?a do lady i powiedzia?a pewnym g?osem do stoj?cej tam klaczy, w?a?cicielki przybytku, pani Cake.
- Dzie? dobry, chcia?abym zamówi? po cztery babeczki z ka?dego rodzaju, jakie? ciasto, z pi?? dzbanów mleka, tyle samo soku i mo?e jeszcze co? specjalnego no nie wiem, zaskoczcie mnie. By?abym zapomnia?a jeszcze tort z bia?? polew? i napisem "Wszystkiego najlepszego dla mamusi. Jeste?my z Tob? – Przyjació?ki" na jutro z dostaw? do szpitala na kopytka Willow. Dacie rad??
- Ale...
- Heh zapomnia?am znowu, prosz? – Tolimira poda?a pani Cake bia?? kartk? z podpisem jej ojca, obietnic? uregulowania ka?dego rachunku. Nie lubi?a tego robi? jednak uzna?a ?e sytuacja wymaga zdecydowanego dzia?ania.
Pani Cake ogl?dn??a dok?adnie papier ze wszystkich stron, ogl?dziny wypad?y chyba pomy?lnie bo po chwili rzek?a
- Dobrze, zgodnie z ?yczeniem, klient nasz pan. Prosz? sobie usi??? zaraz kto? przyniesie ?akocie.

Tolimira podesz?a powoli do stolika.
- Wybacz Sal nie mog?am si? zdecydowa? – powiedzia?a wskazuj?c na pana Cake nios?cego zamówienie, a raczej jego pierwsz? cz???, pierwsz? z minimum 5 porcji. - Cz?stuj si?! - zakrzykn??a weso?o, wida? by?o ?e to co zrobi?a bardzo j? cieszy. - Jak sko?czymy to przynios? kolejn? parti?, ale bez obaw je?li nie damy rady zje?? wszystkiego to b?dziemy mog?y podzieli? si? z Willow, w "takim" stanie podobno klacz ma ogromny apetyt! - Entuzjazm Tolimiry by? ogromny, jednak by? niczym w porównaniu z jej ciekawo?ci?.
- Wi?c Sal, co my?lisz o Willow? Mo?emy jej jako? pomóc? No i w?a?nie Twój ukochany to Silent tak? ?adne imi?. Jaki on jest? Je?li to oczywi?cie nie tajemnica.
Morska klacz patrzy?a wyczekuj?co na Sal swymi weso?ymi oczami, gryz?c powoli babeczk?. Mia?a mnóstwo pyta? ale uzna?a ?e trzeba si? ograniczy? do najwa?niejszych, "zapoznawczych".
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez SeaCoast » 19 lut 2012, o 17:06

Klacz wolnym krokiem sz?a bez ?ycia przez Ponyville. Wci?? przygn?biona brakiem uczucia ze strony Coya postanowi?a si? pocieszy? czym? s?odkim. Wesz?a do budynku i rozejrza?a si? za wolnym stolikiem. Ujrza?a Sal siedz?c? przy jednym z nich z jak?? inn? klacz?. Zbli?y?a si? do nich nie?mia?o i powiedzia?a.
- H-hej... Sal... Mi?o Ci? znowu widzie?... Jak randka z Coyem?
Mówi?a bardzo niepewnie. Nie wiedzia?a czy powinna si? pyta? o takie rzeczy. Jednak?e nie uwa?a?a ?e ma znienawidzi? fioletow? klacz tylko dlatego ?e Coy zakocha? si? w?a?nie w niej. Zwróci?a si? do siedz?cej obok klaczy u?miechaj?c si? lekko w jej stron?.
- Witam... Jestem Sea... Mi?o pozna?.
Po chwili znowu spojrza?a si? na znajom? i doda?a niepewnie.
- Em... Mam nadziej? ?e w niczym wam nie przeszkadzam... Jak tak to mog? ju? sobie i??
Avatar użytkownika
SeaCoast
Nadwrażliwy
 
Posty: 206
Dołączył(a): 25 gru 2011, o 19:14
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez Sal Ghatorr » 19 lut 2012, o 18:35

Gdyby nie by?a na zbyt dobrze wychowana i opanowana, szcz?ka by Sal opad?a z wra?enia - a i tak to zrobi?a, ale tylko mentalnie. Fizycznie jedyn? reakcj? na to nieoczekiwanie spore zamówienie by?o lekkie uniesienie brwi.
-Sporo tego. Jak dobrze ?e mam ju? kogo? i nie musz? zbytnio dba? o lini?. - U?miechn??a si? lekko, si?gaj?c bez wi?kszych oporów na babeczk? o, jak jej si? zdawa?o, smaku malinowym. Ledwo pierwsze atomy ciasta opad?y na jej kubki smakowe, prze?y?a niemal?e ekstaz? wywo?an? z?udzeniem jedzenia zwyk?ych malin, co w normalnych warunkach by?oby niemo?liwe w zim?. To ciasto by?o tak bliskie doskona?o?ci jak chyba ?adna rzecz wykonana przez istot? ?mierteln?. Prze?kn??a. - I dobry pomys? z prezentem dla Willow, to na pewno j? pocieszy. Mo?e sama te? powinnam co? zrobi?? - Zastanowi?a si?. W sumie ma w domu w?a?nie ostatni porz?dny blok skalny, musi uzupe?ni? zapasy albo ograniczy? si? do robienia hurtowo ?ó?wików. - Na razie wi?cej chyba nie mo?emy zrobi? dla niej, musi si? otrz?sn?? z szoku. To wyjdzie, ?e tak powiem, "w praniu". - Doko?czy?a po sekundowym namy?le, odpowiadaj?c na pytanie o ci??arn? pegazic?. Zabawne, zna?a j? oko?o godziny i ju? prawie ?e awansowa?a ona do grona jej przyjació?. W Ponyville zreszt? wszystko sz?o w naprawd? olbrzymim tempem, czego dowodem by? kolejny obiekt ciekawo?ci morskiej klaczy. By zyska? na czasie, ugryz?a malinowe ciastko po raz drugi. - A Silent.... To ?adna tajemnica, jest tu do?? dobrze znany. Kuc ziemny o zielonej barwie, wygl?dzie pirata, wspó?w?a?ciciel tej spalonej karczmy. d?ugo by mo?na mówi?. - Rozmarzy?a si? lekko. W pami?ci stan?? jej Silent jak ?ywy, z swoim czaruj?cym, ?obuzerskim u?miechem i b?yskiem w oku. Lekko si? otrz?sn??a. - W sumie ma tylko jedn? wi?ksz? wad?. Ma.... - "30 lat wi?cej ni? ja", chcia?a doko?czy?, gdy zauwa?y?a Sea, wchodz?c? do K?cika. Przerwa?a by jej pomacha?, gdy ta si? zbli?y?a.
-Cze?? Sea! To jest Tolimira, niedawno przyjecha?a do Ponyville i.... Chwila, jaka randka? - Dopiero po przywitaniu si? zauwa?y?a, ?e jest co? dziwnego w tym, ?e Sea nie do??, ?e zna Coya to jeszcze i wie o "randce", na któr? rzekomo mia?a i??. Zmarkotnia?a nieco, przypominaj?c sobie ich rozstanie. - I w sumie by?oby dobrze si? czego? dowiedzie? o tej randce, spotka?am jakie? dwie godziny temu Coya, które to spotkanie zako?czy?o si? krzykami i moj? ucieczk?, bo wygl?da? jakby mia? zaraz zabi? siebie lub mnie. I nie, nie przeszkadzasz, przynajmniej mi... Ale prosz?, powiedz mi co o tym wiesz, bo to by?o do?? traumatyczne prze?ycie, dla nas obu.
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez Tolimira » 19 lut 2012, o 19:43

Tolimira widz?c Sea u?miecha?a si? i powiedzia?a rado?nie.
- Ale? nie przeszkadzasz! Siadaj prosz?! Mi?o mi Ci? pozna?.
Zaraz jednak posmutnia?a s?ysz?c o problemach mi?osnych jakiego? "Coya" i jej nowej przyjació?ki.
- Rany Sal to nie brzmi dobrze...ale ogiery ju? takie s? jestem pewna ?e ju? mu przesz?o... po prostu si? w tobie nieszcz??liwie zakocha? to nic nienormalnego. Sama mia?am podobn? sytuacj? ale teraz to nieistotne. - powiedzia?a leciutko si? rumieni?c.
"No tak i znów zaczynam mówi? o sobie" – zgani?a si? w my?lach.
Nagle pani Cake donios?a babeczek oraz postawi?a na stole dzbanek z mlekiem.
- Dzi?kujemy bardzo – podzi?kowa?a a nast?pnie zwróci?a si? do kole?anek.
- Jak widzicie jeste?my gotowe na rozmow? o "ogierach". Prosz? opowiadaj Sea... no chyba ?e chcecie porozmawia? na osobno?ci. Je?li tak to ja poczekam na zewn?trz. - zapyta?a niepewnie.
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez SeaCoast » 19 lut 2012, o 20:00

- Ojej... By?o a? tak ?le? A mówi?am mu ?e nie powinien tam i??... Wiedzia?am ?e nic dobrego z tego nie wyniknie ale on nie chcia? mnie s?ucha?. Powiedzia?am mu ?e masz ju? partnera ale on nie uwierzy?... Tak mi przykro Sal... Nie chcia?am go przekonywa? do mojej racji bo wiedzia?am ?e by posmutnia? ale teraz widz? ?e jednak powinnam mu o tym powiedzie?... Przepraszam... - Powiedzia?a smutna klacz. Oczy zacz??y jej si? szkli? ale powstrzyma?a p?acz. - Coy Mi powiedzia? ?e to Ty umówi?a? si? z nim na randk?. Nic wi?cej nie wiem. - Doko?czy?a. Przysiad?a si? do sto?u i zobaczy?a jak pani Cake donosi kilka babeczek na widok których obliza?a si?. Nie zap?aci?a za nie wi?c nie prosi?a nawet o pocz?stunek. S?ysz?c komentarz Toli opu?ci?a g?ówk? oraz uszy.
- Tak... Niestety nieszcz??liwie si? zakocha?... Podobnie najwyra?niej jak ja... Dlatego mam taki z?y humor... Coy mi si? bardzo podoba ale on mnie traktuje tylko jako przyjació?k?... Ja nie mam szcz??cia do ogierów co Sal ju? wie... - Po jej policzku sp?yn??a ma?a ?ezka której klacz nie by?a w stanie powstrzyma?.
Avatar użytkownika
SeaCoast
Nadwrażliwy
 
Posty: 206
Dołączył(a): 25 gru 2011, o 19:14
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez Sal Ghatorr » 19 lut 2012, o 20:21

-By?o tak ?le. - Odpowiedzia?a ponuro. Czyli ju? wcze?niej próbowa?a go odwie?? od tej eskapady i nie pos?ucha??- Biedak naprawd? ?le wybra?. Przynajmniej mi obieca?, ?e ni targnie si? na swoje ?ycie, jak grozi od tygodnia. - By przerwa? niemi?y temat dojad?a swoj? babk?. Gdy zauwa?y?a ?z? p?yn?c? z oczu Sea, nie mog?a si? powstrzyma?, by jej nie otrze? - i tak zrobi?a. - Na pewno znajdziesz sobie kogo? Sea... Ale mo?e zmie?my temat na weselszy? O, na przyk?ad, z tego co wiem, nasze miasteczko zaszczyci?y obecno?ci? ksi??niczka Luna i Spitfire z "Wonderbolts".
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Re: Jadalnia

Postprzez Tolimira » 19 lut 2012, o 20:45

- Nie p?acz Sea, pewnie on nie by? Ci pisany. Zobaczysz kiedy? znajdziesz swojego wymarzonego ogiera.
Tolimira zda?a sobie spraw? ?e Sea si? nie cz?stuje babeczkami ani mlekiem. Nala?a wi?c bia?ego p?ynu do szklanki, przysune?a Sea talerz z babeczkami i powiedzia?a z u?miechem.
- Cz?stuj si? Sea! Na smutki najlepsze s? s?odko?ci. Pami?taj hakuna matata i dolce vita wtedy ?ycie jest zabawne. Popatrz na przyk?ad na mnie -gdy to powiedzia?a zrobi?a ma?? przerw? aby zebra? si? w sobie, nikomu jeszcze tego nie mówi?a, nie by?a tak?e pewna czy chce o tym mówi?. - Musia?am ucieka? z rodzinnego miasta przed zakochanym we mnie ogierem...no dobrze przed najemnikami których wys?a? aby mnie porwali, có? by? synem burmistrza...zawsze musia? dosta? to czego chcia?! - Tolimira dopiero teraz zda?a sobie spraw? ?e stoi, krzyczy i p?acze.
-Wybaczcie – rzek?a zawstydzona ocieraj?c ?zy – jednak moje motto nie jest jeszcze dopracowane.
Morska klacz chcia?a by? pomocna jednak naprawd? nie wiedzia?a co powiedzie? Sea, rozumia?a j? jednak jej rady mog?y tylko pogorszy? sytuacje. Tolimira wierzy?a bowiem w bezpo?rednio?? co jej samej sprawi?o wiele k?opotów. Jednak widz?c smutek Sea niewytrzyma?a.
- Heh Sea rozchmurz si?, wiesz jest jeszcze jedna mo?liwo??... on po prostu jest g?upi i sam nie wie co robi... je?li to prawda to spróbowa?abym powiedzie? mu prosto w pyszczek ?e go kochasz. Chyba nie masz nic do stracenia...Niby klacz nie powinna robi? pierwszego kroku ale je?li ogier... - Urwa?a patrz?c si? w pustk?. - je?li ogier... zreszt? zapomnij ?e co? mówi?am. To g?upie i pewnie sprowadzi?oby na was k?opoty...
Uszy Tolimiry oklap?y a morska klacz wygl?da?a na smutn?, by?a w tym momencie g??boko we w?asnych wspomnieniach.
Avatar użytkownika
Tolimira
Wieczny Optymista
 
Posty: 141
Dołączył(a): 14 lut 2012, o 20:05
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez SeaCoast » 19 lut 2012, o 21:04

Klacz troch? poprawi? si? humor gdy us?ysza?a s?owa pocieszenia padaj?ce z ust obu klaczy. Toli na dodatek podsun??a jej talerz oraz szklank? z mlekiem. Kiwn??a jej g?ówk? w podzi?ce i wzi??a jedn? babeczk?.
- Dzi?kuj? bardzo. Jeste?cie kochane. - Powiedzia?a pewnie i z u?miechem na pyszczku niebieska klacz. - Có?... Ja te? musia?am ucieka? od swojego by?ego ale wol? o tym nie wspomina?... I chyba masz racj? Toli. Nie mam nic do stracenia ale... Ale ja nie jestem taka ?mia?a. Czuj? ?e tu? przed wyznaniem mi?o?ci zesztywnia?abym nie wiedz?c co powiedzie?... - Mówi?a ju? spokojnym s?odkim i cichym g?osem. Wzi??a ma?ego gryza babeczki która okaza?a si? mie? jej ulubiony smak wanilii. U?miechn??a si? b?ogo gdy w jej pyszczku rozpuszcza?o si? pyszne ciasto. - Sal ma racj?. Powinny?my zmieni? temat. Zw?aszcza ?e nie chce niszczy? waszego dzie?a i znowu posmutnie?. Co do wizyty ksi??niczki... - Spojrza?a si? na Sal. - Tak widzia?am j? i Spitfire w restauracji w której pracuj?. By?am jednak zbyt za?amana by jakkolwiek zareagowa? wi?c po prostu opu?ci?am budynek.
Avatar użytkownika
SeaCoast
Nadwrażliwy
 
Posty: 206
Dołączył(a): 25 gru 2011, o 19:14
Płeć: Nieustawiona

Re: Jadalnia

Postprzez Sal Ghatorr » 19 lut 2012, o 21:26

Próba zmiany tematu okaza?a si? jednak pe?nym niewypa?em. Nie do??, ?e nikt go nie podj??, to Toli równie? pogr??y?a si? w p?aczu. Atmosfera w K?ciku stawa?a si? i?cie grobowa. Przynajmniej - jak stwierdzi?a po wyrazie twarzy Sea - babeczki jej smakowa?y co najmniej tak jak jej. Sama si?gn??a po waniliow?.
-Sea, mog? si? za?o?y? ?e ledwo Coy och?onie, przyjdzie do ciebie wyzna? ci mi?o??.Tobie si? te? na pewno u?o?y Toli, w Ponyville jest... W miar? normalnie, je?li chodzi o ogiery. - Stwierdzi?a autorytarnym tonem gdy prze?kn??a pierwszy k?s kolejnego smako?yku. ?rednio wierzy?a w pierwsz? cz??? pocieszenia po tamtej rozmowie na drodze do miasteczka, no ale... - I skoro propozycja zmiany tematu zdoby?a wi?kszo??.... Mo?e ty zaproponuj temat, Toli?
[Dzisiaj 14] SilentGrass: Sal zmusza mnie do ustatkowania się :/

WS - 16
BS -23
S - 26
T - 28
Per - 34
AG - 28
Int - 51 (+10 z sesji)
FEL - 50 (+10 z sesji)
HP - 6
WP - 41

Obrazek
Avatar użytkownika
Sal Ghatorr
Upadły Anioł
 
Posty: 716
Dołączył(a): 21 gru 2011, o 20:44
Lokalizacja: Manehattan
Płeć: Klacz
Uroczy Znaczek: Dłutko
Lubi: Sztuka, spokój, nos, porządek
Nie Lubi: Chaos, bałagan
Strach: Strata córki
Stan: "Wdowa" po Silencie
Koneksje Rodzinne: Siostra Shar, córka Silent Rose, reszta rodziny z Manehattanu nie żyje
Rasa: Jednorożec
Charakter: Neutralny dobry
Multikonto: NIE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sugarcube Corner

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron