https://docs.google.com/document/d/1afv ... edit?hl=pl
Wiele rzeczy przemawia za tym, ?eby tego tutaj nie wrzuca?... jeszcze. Jednak ja jestem cz?owiekiem, który i tak powinien mie? na czole napisane "przer?bane", wi?c najwy?ej oberw? po uszach.
Ten fic kiedy?tam wrzuci?em na sb, po czym polecia? na konkurs o OC, organizowany przez sk?din?d znan? nam lionblau. Sam proces tworzenia przemilcz?, bo i tak ma?o kogo to obchodzi. Powiem tylko, ?e w?a?nie przez pisanie ficów teraz mog? stwierdzi?, ?e jestem uzale?niony od kawy, gdy? mój umys? zaczyna? dzia?a? na obrotach "pisanie fica" dopiero po pó?nocy... A pewna dwójka mnie przez ten ca?y czas kopa?a, pilnowa?a i krzykiem zmusza?a do pracy. Nie napisz? o nich nic mi?ego, bo by jeszcze pomy?leli, ?e ich lubi?, czy co?.
Sama historia opowiada dzieje niejakiego Valor Angela, którego wi?ksza cz??? z was pewnie kojarzy. Jednak tutaj mamy do czynienia z nieco inn? "nogawk? czasu", co doprowadzi?o go do ca?kiem innego losu, ni? ten z forum. Fic jest jednak histori? zamkni?t?, a ten powszechnie znany Angel ci?gle pisze swoj? opowie??. Kto wie, mo?e kiedy? j? zako?czy? W ka?dym razie, zbaczam z tematu - Ten fic wzi?? udzia? w konkursie. Powiem szczerze i krótko: Wyniki nie by?y takie, jakie si? spodziewa?em... Ale o tym ju? za par? dni na FgE. Tymczasem zapraszam do lektury, komu si? oczywi?cie chce. Bo mi by si? nie chcia?o na waszym miejscu.
PS: Utwory wykonywane przez Pinkie to odpowiednio "Painkiller" Judas Priest i "Master Exploder" Tenacious D.
PPS: Umie?ci?em tu sporo odniesie? do przeró?nych rzeczy. Pewnie wi?kszo?ci nawet nie zauwa?ycie, ale trudno.
PPPS:Hm... Co? tu kiedy? wstawi?, obiecuj?.