Dom Blue Sky

[Blue Sky]

Obudzi?y j? promienie s?o?ca które wpada?y przez okno do sypialni. Obudzona le?a?a chwil? na plecach i zobaczy?a ?e Feather ?pi obok niej. Poca?owa?a go i wsta?a tak ?eby go nie obudzi?. Niech ?pi te ostatnie dni by?y bardzo m?cz?ce. Spojrza?a przez okno na Ponyville które dopiero si? budzi?o do ?ycia. Odwróci?a si? i posz?a do kuchni w celu zrobienia ?niadania.

[Feather]

Feather otworzy? jedno oko, gdy poczu? jak Blue wsta?a z ?ó?ka. Chwil? jeszcze le?a? i my?la? sobie o "niebieskich mgida?ach", po czym wsta?, gdy? uzna? ?e klacz mo?e uzna? go za lenia. Gdy po?cieli? ?ó?ko, zszed? do swojej ukochanej. Cze?? Blue! Wyspa?a? si?? Chyba ci nie przeszkadza?o, ?e postanowi?em u ciebie przenocowa?? Ogier u?miechn?? si?, po czym zapyta?, widz?c ?e klacz krz?ta si? po kuchni Co tam robisz? My?l? ?e powinna si? przeprowadzi? rano.

[Blue Sky]

Robi?a kanapki gdy Feather wszed? do kuchni. Cze?? Powiedzia?a i poca?owa?a Feathera. Wyspa?am si? mimo to ?e spa?am krócej ni? przez ostatnie dni. Dziwnie to troch?. Nie nie przeszkadza?o mi ?e spa?e? u mnie. W ko?cu jak mog?a by mi przeszkadza? obecno?? mojego ukochanego. Nadal robi?a kanapki chocia? ju? prawie sko?czy?a. Robi? nam ?niadanie. odpowiedzia?a gdy us?ysza?a ostatnie pytanie Feathera. Nadal my?la?a co b?dzie po przeprowadzce i jak powie swoim rodzicom o nim. Jeszcze chyba nie maj? w planach mnie odwiedzi? przez d?u?szy czas.

[Feather]

Feather usiad? przy stole Tak sobie my?l?, ?e jak chcesz, to mo?e przeprowadzimy ci? po ?niadaniu? Pegaz czekaj?c na klacz, pu?ci wodze wyobra?ni, i zacz?? my?le? nad tym, jak b?dzie im si? razem ?y?o B?dzie wspaniale. Tylko ja i moja Blue Sky. Mam nadziej? ?? przy przerpowadzce nie b?de musia? d?wiga? tony walizek. To w ko?cu klacz, ale nie wyobra?am sobi? jak lec? nad Ponyville z walizkami, ob?adowany niczym osio?. W tym momencie dosta? napadu ?miechu, gdy wyobrazi? na sobie gór? walizek, u?o?onych w piramid?.

[Blue Sky]

Sko?czy?a robi? kanapki i zacz??a gotowa? wod? na herbat?. To jest dobry pomys? ?ebym si? przeprowadzi?a od razu po ?niadaniu. B?dziemy mieli wi?cej czasu dla siebie gdy od razu si? przeprowadz? Woda zacz??a bulgota? w czajniku daj?c sygna? ?e ju? mo?na zala? herbat? wsta?a i zacz??a la? wod? do szklanek gdy nagle Feather dosta? napadu ?miechu. Z czego on si? tak ?mieje ? Klacz nie wiedzia?a o co mu chodzi.

[Feather]

Widz?c zdziwienie klaczy powiedzia? Nic nic. Buhahaha. Po prostu...niewa?ne. A gdy si? ju? upokoi?, doda? Tak, masz racj?. Mieliby?my wi?cej czasu dla siebie. pó?niej, wzia? w kopyta kanapk?, i zacz?? j? pa?aszowa?. ?adn? mamy pogod?, no nie? My?l? ?e mo?emy polata? wokó? Ponyville sobie razem, gdy si? ju? przeprowadzimy. Tylko trzeba si? ciep?o ubra?. Mimo wszystko jest jednak mro?no. Co ty na to? U?miechn?? si? do Blue.

[Blue Sky]

Wzi??a kanapk? i zacz??a j? gry?? s?uchaj?c tego co mówi Feather. Tak pogoda jest dzisiaj bardzo ?adna jak na t? por? rok Popi?a gryza kanapki herbat? i us?ysza?a propozycje Feathera na temat sp?dzania razem czasu. Jasne ?e mo?emy polata? wokó? Ponyville i musimy si? ciep?o ubra?. Nie chc? by? si? przezi?bi?. Znowu zacz?? j? ciekawi? ?miech Feathera wtedy jak robi?a kanapki. Co ci? tak ?mieszy?o ? By?a tego bardzo ciekawa. Mo?e znale?li by wspólny powód do ?miechu.

[Feather]

Hehe, wyobrazi?em sobi?, jak lec? z piramid? walizek na plecach. Przyznasz, ?e to do?? zabawne. Powiedzia?, a gdy zjad? ju? kanapk?, popi? herbat?. Nie chc? ci? pogania?, ale my?l? ?e jak chcemy mie? kolejny dzie? dla siebie, powinna? si? zacz?? pakowa?. Stwierdzi?, gdy opró?ni? ju? kubek. Je?li by? chcia?a te? zmieni? wystrój mojego...znaczy si? naszego domku, to nie ma sprawy. Oczywi?cie po za pokojem

[Blue Sky]

Nie masz si? o co obawia?. Uwierz mi nie b?d? dawa?a ci du?o walizek. Nie mam tu du?o rzeczy. Dopi?a herbat? i odpowiedzia?a. Nie twój dom jest ?adny nie ma co w nim zmienia?. Po tym przygotowa?a trzy walizki i zacz??a si? pakowa?. Stara?a si? spakowa? szybko gdy? niewiele rzeczy nale?a?o tu do niej. Tylko niektóre by?y jej reszta by?a rzeczami danymi jej od rodziców.

[Feather]

Jak chcesz, zawsze mog? lecie? na dwie rundki. Powiedzia?, po czym zarzuci? na siebi? 2 walizki, a trzeci? wzi?? w z?by. Mog?abyszsz byszsz tak mhi?ha i othfoszy? trzfi? Powiedzia? trzymaj?c walizk? w z?bach. I phosze we? moh? phelhehyn? I u?miechn?? si?. Trzeba przyzna? ?e wygl?da? do?? zabawnie, stoj?c tak, i czekaj?c a? Blue Sky otworzy drzwi. Tak?e nie umia? doczeka? si? chwili, w której zamieszka z nim.

[Blue Sky]

Jasne otworz? ci drzwi. Otworzy?a drzwi wzi??a peleryn? Feathera i polecia?a za nim zamykaj?c na powrót drzwi. Nie mog?a si? doczeka? czasu kiedy zamieszkaj? razem wtedy sprzeda ten dom i powie sowim rodzicom o swoim ukochanym. Lecia?a za nim ca?? drog? do domu.[z/t]

[Feather]

Chi?khi Powiedzia?, po czym wystartowa? i polecia? w stron? domu na obrze?ach. Mimo i? walizki mu ci??y?y, i tak by? pe?en rado?ci. W ko?cu nareszcie b?dzie mie? Blue tylko dla siebie.
[z/t]