przez Heneor » 29 sty 2012, o 20:02
Lecia? spokojnie w stron? jeziora, gdy nagle jego intuicja powiedzia?a mu ?eby spojrza? w dó?. Spodziewa? si? czego? niezwyk?ego, a zobaczy? tylko dwa budynki. Niby nic ciekawego, ale sta?y tez przed nimi tabliczki, które go zainteresowa?y.
Z pierwszej dowiedzia? si?, ?e wi?kszy budynek to szko?a, a wi?c nic ciekawego. Podszed? do drugiej tabliczki i od razu zainteresowa? si? ma?ym domkiem.
- Zawsze chcia?em przej?? si? do psychologa i dowiedzie? si? co jest ze mn? nie tak. - Zamy?li? si? na chwil?. - A mo?e od tego jest psychiatra, a nie psycholog? - To pytanie zaj??o go przez d?u?sz? chwil?. - Mniejsza z tym, wa?ne ?eby zajmowa? si? problemami z psychik? i rzeczami z tym zwi?zanymi.
Chwil? sta? przed tabliczk? i zastanawia? si?, czy mu si? op?aca tam i??. Intuicja mówi?a mu nie id?, ale on by? ciekawy jak potoczy?a by si? ta rozmowa, ostatecznym argumentem za, okaza? si? argument przeciw intuicji “To ?wiat magii, nie wiadomo czy nie jest to jednoróg, który mo?e wchodzi? do czyjego? umys?u”. - I w?a?nie dlatego tam wejd?, mo?e dowiem si? czego? o tym ?nie. - Po kilku krokach zatrzyma? si?, aby przemy?le? czy chce o tym mówi?. - Najpierw porozmawiam o jakim? zmy?lonym problemie, b?dzie bezpieczniej. - Po tych s?owach ruszy? w kierunku budynku.
Na drzwiach przywita?a go tabliczka g?usz?ca, ?e w?a?ciciel gabinetu przeniós? si? do pa?acu w Canterlot.
- No bez jaj, mam lecie? do jakiego? pa?acu? Ech… - Sta? jeszcze chwil? przed drzwiami próbuj?c znale?? pokój do którego ma si? skierowa? w tym pa?acu, ale o tym niestety kuc zapomnia?. Mia? ju? zrezygnowa? z wizyty, ale nie wiedzia? co ma w?a?ciwie do roboty, oprócz szukania tego psychologa.
- Nic, a z braku lepszej roboty, takie poszukiwanie mo?e by? ciekawe. Trzeba troch? pozwiedza? kiedy ma si? do tego okazj?.- To ostatnie zdanie go rozbawi?o, ostatnio przecie? nie robi nic oprócz zwiedzania. Ju? mia? odlecie?, gdy nagle u?wiadomi? sobie jedn?, ale bardzo wa?n? rzecz.
- Przecie? ja nie wiem jak ten pa?ac wygl?da. - Zacz?? analizowa? wszystkie budynki które widzia? po drodze i w Ponyvill, po chwili przypomnia? sobie o budynku wygl?daj?cym na zamek zbudowany na chmurze. - Z braku innych budynków pasuj?cych do s?awa “pa?ac” poszukam go w tym ?adnym zameczku. - Nie doko?ca pewny swojej decyzji, skierowa? si? w stron? pa?acu.
[zt]