Pony Utopia

Cel masz jaki?, czy? bez celu?
- Podejd?, podejd? przyjacielu!...
No, niee kr?puuj si? - nie zwlekaj! -
Gdzie tak p?dzisz?... Och, zaczeeekaaj!...

Czy? mi siostr?? Mo?e braaaateem?...
- B?d??e towarzyszem zatem!
Ach, mi?o?ci utracona?... -
Ju?! Nie czeeekaaaj... Pójd? w ramiona!

Szuuukaaam!... Kogo? Nie wiem! *ob??ka?czy ?miech* Ale Ty wiesz, wiesz skarbieeee!...

Je?li macie jak?? koncepcj?, zamieniam si? w s?uch! :3

Zg?aszam si? na przyjaciela- Acz, jestem magiem, je?li ci to nie przeszkadza :3

*przecina kopytko na p?cinie skalpelem i nape?nia czar? krwi? i podaje ostrze i naczynie* sojusz?

Jestem królikiem który wcze?niej dorabia? nowe organy i inne takie. Pasuje?

Feather Blade napisał(a):*przecina kopytko na p?cinie skalpelem i nape?nia czar? krwi? i podaje ostrze i naczynie* sojusz?

*czyni to samo* Wytrwamy wieki w sennym niebycie, bo krew to przyja??, bo krew to ?ycie!

Mind, mog? si? u Ciebie zaopatrywa?? >;3 W... Ró?ne takie... Odpady postprodukcyjne.

Soar - mnie pasuje. Ale strzeeeee? si? Shadowblade'a! Nie lubi maaaagów...


Je?li kto? chcia?by poszuka? z nami Elementów Chaosu, zapraszam do Prastarych Ruin!

Jestem gotowa na twoje propozycje Wilku.

Mog? zosta? dziwakiem-przyjacielem. Chyba, ze nie lubisz chaotycznych postaci.

Mo?esz.

Ch?tnie b?d? kim? dla Syriusza

Ja mog? by? ?miertelnym wrogiem :3.

Ja mog? zosta? kimkolwiek, zale?nie od twych planów, póki nie przekroczy to granicy ca?kowitego, bezowocnego szale?stwa.



I póki nie znajd? du?ego ?ród?a zasilania, takiego jak Element...

Zastanawiam si?... Te? mog? by? kimkolwiek. Mo?esz sobie wybra? kim mog? dla ciebie by?. Na przyk?ad nieznajomym.

Shade Hunt - sprecyzuj, prosz?. :3

Grinch - wedle ?yczenia! Zw?aszcza, i? mo?esz mie? skrajnie odmienn? wizj? szerzenia ogólnie poj?tego z?a. ;3

Tomas Willians - do??cz do dru?yny. Mo?e znajdziesz jaki? cel w d??eniu do odkrycia elementów Chaosu. W ko?cu... Warto je zbada?!

CrisisMachine - przypadkowe spotkanie?

Mog? by? kim? dla kogo b?dziesz pisa? romantyczne wiersze.

No nie wiem... Ten scenariusz przywodzi mi na my?l pewnego malarza z "Portretu Doriana Gray'a", a jak zapewne wiesz... Marny by? jego koniec. :3