Pony Utopia

Soar usiad? obok rozstawionego namiotu i ogniska.
Z plecaka wyci?gn?? stalow? rurk?, saletr? i cukier kupiony nieopodal w Ponyville.
Na ognisku le?a?a patelnia, wysypany cukier zaczyna? si? karmelizowa?, Soar tylko miesza?.
Nikt mu nie przeszkadza?, wokó? by?a tylko cisza.
Powoli dodawa? Saletr?, nieustannie mieszaj?c.
Gdy mieszanka by?a gotowa, zabra? si? do robienia granatów dymnych.
Ko?cz?c ostatnie us?ysza? jaki? szelest...

-Witaj.-powiedzia?a wci?? nie wiedz?c co si? sta?o.
-Co ty tu robisz ? To las Ever free. Miejsce którego wszyscy si? boj?..-doda?a zbli?aj?c si?.

Troch? jak mnie... W ko?cu kto lubi najemników - Spokojnie umieszcza? lonty w granatach

-A zapomnia?abym jestem Nomi-powiedzia?a po czym u?miechn??a si?
-kim jest Najemnik ? Nigdy o czym? takiem nie s?ysza?am...-Doda?a
-Ale ja g?upia jestem jeszcze mnie uzna za jak?? idiotke która nic nie wie!-pomy?la?a po czym uderzy?a si? kopytem w g?owe.

Najemnik to osoba, która robi to za co jej zap?ac?.
Dla przyk?adu, który? najemnik mug?by dosta? zlecenie zabicia ciebie. Zabi?by ci? i dosta? za to zap?acone.
Podniós? g?ow? znad granatów i obróci? si? w stron? Nomiki.
Jestem Soar, bardzo mi mi?o.
Jego oczy zatrzyma?y si? na oczach Klaczy,co? mu przypomina?y.

Zdziwi?a si? nieco gdy? Soar nie uzna? jej za jakiego? dziwnego kuca.
-A co ty musisz zrobi? ?-spyta?a my?l?c czy kuc nie jest przypadkiem niebezpieczny.

Ja? Aktualnie to szukam zlece?.- Odwróci? si? i podszed? do ogniska.
Jak to jest by? wampirem II klasy?- Zapyta? z Nienacka

-Wampirem ? O nie zapomnia?am-powiedzia?a
-Sk?d w ogóle o tym wierz przecie? chyba a? tak nie wida?-powiedzia?a i schowa?a g?owe..

Jeden z moich przyjació? by? wampirem.
Dobry by?. Najlepszy.
Wiele razy uratowa? mi ?ycie.
Kiedy? je po?wi?ci?, uratowa? Cztery kuce.
Do tej pory ?yje tylko ja.
Odwróci? si? do klaczy.
Je?li chcesz to atakuj, i tak wisz? ?ycie wampirowi.

-Nie moge..Zaczynam atakowa? dopiero po 1 dniu od transformacji.-powiedzia?a
-W?a?ciwie sama nie wiem jak to jest. Jak dla mnie jest to okropne. Mo?e i jeste? silniejszy od innych kucy, mo?e i umiesz silniejsze zakl?cia,ale masz problemy ze znalezieniem przyjació? i z nie "zjedzeniem" ich...W dodatku i tak jestem jedynym wampirem z rodziny...-doda?a.

Wampiry tak maj?, nigdy nie s? spokrewnione.
Wiem ?e to jest straszne, wile lat pracowa?em z wampirem.
I przeciwko nim. Wielokrotnie nocami, w lasach atakowa?y nas.
Jeste?cie pot??ni, bardzo pot??ni. Ty mo?e nie ale klasa królewska...
Jednocze?nie jeste?cie s?abi. Psychika jest bardzo s?aba u wampirów.
Po za tym mo?na to kontrolowa?. Green przez wiele tygodni nie stawa? si? wampirem.
A? to misji, wtedy by? potworem.

-Wiem o tym. To jest ci??kie. Mnie rodzina sie wy?ek?a a siostra chcia?a mnie zabi?. Jeszcze do tego znaczek. Nikt nie wie co oznacza. Serce co to ma oznacza? !?
-U wampira najtrudniejsze jest powstrzyma? furie...i g?ód no i oczywi?cie to ?e jest sie nie akceptowanym.
By?am zapieczentowana i powinnam byc teraz ?ó?ta i powinnam ba? si? z toba rozmawia?..

Serce? Serce mi si? kojarzy z Krwi?. Lub z uczuciem, ale w przypadku wampira obstawiam to pierwsze

-Wiesz ja jestem chyba jakim? dziwnym wampirem nie lubie smaku krwi. Pije bo musze.. nie lubie jej
-Uczucie..mam kogo? kogo kocham lecz on ma inn? dziewczyne...

Nie lubisz krwi? Krew jest wspania?a, po?ywna, smaczna...
A kim jest twój wybranek ? - Jego g?os by? przesi?kni?ty ironi?

Pony Utopia

Obozowisko

Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko

Re: Obozowisko