Obozowisko

[Nomiki]

-Dark Fire.-powiedzia?a ze smutkiem
-Musia?am pilnie wyjecha? i znalaz? sobie inn? dziewczyne...
-Za momencik wróce.-powiedzia?a i teleportowa?a si? do domu autumna...[zt]

[DiamondDust]

Do obozowiska wszed? zó?ty kuc. No, mo?e kiedy? by? ?ó?ty, poniewa? teraz, najwyra?niej z powodu d?u?szego przebywania na zimnie, by? ca?y bia?y. Ca?y dygota? z zimna. Kiedy doszed? do ogniska, otrz?sn?? si? ze ?niegu i z ko?czanu wyj?? ciep?? derk?, ?eby si? przykry?. Dot?d nie móg? tego zrobi?, poniewa? ?nieg osiad?by na derce i ta nic by mu nie da?a. Rozejrza? si? dooko?a i dopiero wtedy zauwa?y? zielonego kuca. Wzdrygn?? si?, poniewa? nie widzia? go wcze?niej.
-Przecie? w obozowisku w którym pali si? ognisko, wcale nie ma ?adnego kuca. Po prostu taki przypadkowy wieczny p?omie?. A te namioty to pewnie przywia?o z miasta.-Wtr?ci? g?os w g?owie Diamonda, Sumienie.
-Witaj, nieznajomy! Jestem Diamond Dust i przywia?o mnie tu, dos?ownie, z miasta. Nie obrazisz si?, je?li tutaj posiedz? i si? ogrzej? przy ognisku? przez zamie? zgubi?em drog? do domu. Jak si? nazywasz?
U?miechn?? si? przy tym ciep?o, mimo tego, ?e nadal by? siny jak trup.

[Nomiki]

-Ju? wróci?am.-powiedzia?a a za ni? lecia?y branzoletki.
-Co tu robicie ?-powiedzia?a zak?adaj?c branzoletki . Gdy za?o?y?a ostatni? przewróci?a si?.
-O co ja tu robie ? A tak ju? wiem...-powiedzia?a s?odkim g?osem i podesz?a bli?ej..

[Soar]

Ja jestem Soar. Sied? ile chcesz, ale pami?taj, obserwuje ka?dy twój ruch wi?c nie rób nic podejrzanego.
S?ysz?c za sob? czyj? g?os odwróci? si?- O mi?o ci? znowu widzie? Nomiki - Siadaj, ogrzej si?, pogadamy.

[DiamondDust]

Dust podniós? brwi, widz?c znan? mu posta?. Odezwa? si? do niej, podskakuj?c ze szcz??cia i zrzucaj?c przy okazji derk? z pleców. Znów by? ca?kowicie ?ó?ty, nie by?o wida? nawet najmniejszych ?ladów mówi?cych, ?e przed chwil? prawie umar? z zimna.
-Nomiki! Jak dawno Ciebie nie widzia?em! Co si? sta?o? Dlaczego Ciebie nie by?o? I dlaczego znowu zdj??a? bransoletki?
S?ysz?c s?owa Soara, zatrzyma? si? nagle i teatralnie spojrza? na swoje plecy. Nic si? nie zmieni?o - dalej by? na nim ko?czan, w którym by?o praktycznie wszystko, przytwierdzona do niego oko?o setka be?tów, ogromna srebrna kusza z napisem "Ku Chwale Nowej Republiki Lunarnej" i ?uk. Odwróci? si? w stron? zielonego kuca i pokiwa? g?ow? z szerokim u?miechem.
-B?d? pami?ta?.

[Nomiki]

-Nic nie pami?tam mam amnezj?..Czy ja cie znam ?-spyta?a ?ó?tego kuca biegn?cego w jej strone i podesz?a bli?ej ogniska.
-Zapomnia?am o ...sam wiesz czym-odpowiedzia?a

[Soar]

Soar Szybko i bez s?owa spakowa? swoje rzeczy i ruszy? w Stron? Ponyville.





Z/t

[DiamondDust]

Dust obróci? si? za odchodz?cym kucem i za?o?y? z powrotem derk?. Kiedy dowiedzia? si?, ?e Nomi ma amnezj?, zasmuci? si?. Sam te? mia? wcze?niej amnezj?, ale obj??a ona tylko krótki okres ?ycia. Bardzo krótki. A Nomiki najwyra?niej zapomnia?a wszystko. A on nie móg? jej nawet zbytnio pomóc.
-Ja niestety nie znam Ciebie tak dobrze jak na przyk?ad DarkFire. Nie mog? Ci wi?c pomóc z amnezj?. Szkoda mi Ciebie, to musi by? okropne, nie wiedzie? kim si? jest i co si? robi?o... Jakie jest Twoje najwcze?niejsze wspomnienie? Nie wiem, co Ci si? sta?o, a mo?e si? czego? dzi?ki temu domy?l?... Przynios?em Ci bransoletki, kiedy ostatni raz je zdj??a?... Walka z Silentem... I tak dalej...
Diamond spróbowa? si? lekko u?miechn??, ale mu si? nie uda?o. Jego twarz tylko nieznacznie si? wykrzywi?a, co wygl?da?o bardziej na grymas bólu ni? u?miech. Przypomnia? sobie, jak Kojiro powiedzia? mu, co zrobi? w szale. Wyj?? z ko?czanu radio, za?o?y? je sobie na kopytko i w??czy? stacj? nadaj?c? kol?dy.

[Nomiki]

-Darky..-powiedzia?a i zesmutnia?a...
-Chodzi o Silent'a Grass'a ?

[DiamondDust]

Dustowi uda?o si? w ko?cu lekko u?miechn??. Powiedzia? do Nomi:
-Nie smu? si?. Niewa?ne co by si? sta?o, nie smu? si?. Nie czas ani miejsce na to. Nie chodzi o Silent Grassa, tylko dawnego przyjaciela Darky'iego. Zapomnia?em nazwiska... Silent jaki?tam. Je?li dobrze si? orientuj?, chcia? zabi? Darka za co? z przesz?o?ci... Zgromadzili?my wtedy "Grup? uderzeniow?", Ty i Dark przemienili?cie si? w wampiry i zacz?li?my z nim walczy?. Wtedy straci? róg. Nie wiem, co si? z nim dzia?o dalej - Dark wzi?? go do swojego domu i tyle.
Usiad? na trawie blisko ogniska i zacz?? cicho, pod nosem ?piewa? "Cich? Noc"

[Nomiki]

-Silent Water ?-powiedzia?a jedyne nazwisko jakie jej przysz?o na my?l.
-Jak mam sie nie martwi?...

[DiamondDust]

Dust pokiwa? g?ow?, s?ysz?c pe?ne imi? kuca. Przypomnia? sobie walk? z nim. Potrz?sn?? jednak szybko g?ow?. By?o to jedno z niewielu wspomnie?, które chcia? wyrzuci? ze swojej g?owy.
-Tak, to on. Silent Water. A oto czemu masz si? nie martwi?: jeste? m?oda, ca?e ?ycie przed Tob?! Po drugie - nied?ugo ?wi?ta, wi?c ciesz si? razem z innymi! Po trzecie - ka?dy, kto Ciebie pozna?, polubi? Ci?. Nie powinna? mie? problemów z dowiedzeniem si? o swoim ?yciu. Nie ka?dy ma tyle szcz??cia co Ty. Pami?taj o tym i si? nie smu?. Nie mog? patrze?, gdy inni si? smuc?.
Pog?o?ni? lekko radio i ?piewa? razem z nim kolejne kol?dy. Chcia? poczu? nastrój ?wi?t, a przecie? kol?dy to jeden z najlepszych sposobów na to.

[Soar]

Kupka ?niegu wesz?a na polane.
KUpk? ?niegu okaza? si? by? soar który kilka minut temu opu?ci? t? sam? polane.
Spoj?a? na dwa kuce.
Czyli definitywnie zab??dzi?em-Stwierdzi? podchodz?c do ogniska, kupa ?niegu le??ca na nim wydawa?a si? nie robi? na nim wra?enia-mo?na si? dosi????

[Nomiki]

-No dobrze. -powiedzia?a
-Nied?ugo ?wi?ta ? Ju? s? ?wi?ta ? Och a ja nie mam dla innych prezentów.-powiedzia?a i zobaczy?a Soar'a
-Jasne dosi?d? si?-powiedzia?a z u?miechem...

[DiamondDust]

Dust zacz?? si? ?mia?, widz?c wchodz?c? na polan? kupk? ?niegu. Przesta? dopiero, gdy okaza?o si?, ze jest to Soar, który si? zgubi?. Zacz?? si? wtedy ?mia? jeszcze g?o?niej. Wyj?? z ko?czana termos z gor?c? czekolad? i zaproponowa? reszcie:
-Chcieliby?cie si? napi?? Mam jeszcze kubki, o, tutaj-Na te s?owa z ko?czana wyj?? równie? czyste, ozdobione ?wi?tecznymi rysunkami kubki.