http://1.bp.blogspot.com/-tz73tltzxm8/T ... ck_Sun.jpg
Black Sun: The Nanking Massacre
Fabu?a: paradokument opowiadaj?cy o zdarzeniach z roku 1937, kiedy to Japonia zaatakowa?a Chiny. Miasto Nanking na skutek przegranych wojsk Chi?skich poddaje si? okupantowi, ale to dopiero rozpoczyna terror…
Black Sun jest 4 cz??ci? „Men Behind the Sun”, stworzon? przez tego samego re?ysera, co pierwsza cz???. By?a jeszcze cz??? trzecia, ale to totalny syf. Nas Polaków mo?e denerwowa? to, ?e Rosjanie za pocz?tek drugiej wojny ?wiatowej uznaj? rok 1941, ale twierdz?, ?e i 1939 nie by? pocz?tkiem. Mym zdaniem zacz??o si? to 7 lipca 1937, kiedy to Japonia zaatakowa?a Chiny. Kraj gigantyczny, ale os?abiony sporami wewn?trznymi, nie móg? sprosta? agresorowi. Miasto Nanking by?o chyba jednym z najtragiczniejszych epizodów nie tylko walk mi?dzy tymi dwoma krajami, ale mym zdaniem w ca?ej 2 W?.
Zniszczenie Warszawy jest symbolem brutalno?ci i bezwzgl?dno?ci nazistów. W Nanking w krótszym czasie, praktycznie bez oporu Chi?czyków( a nie tak jak u nas z powodu powstania) wymordowano od 200 do ponad 400 tysi?cy osób( niektórzy historycy uznaj? 50 tysi?cy, co jednak jest ma?o prawdopodobne) w bestialski sposób, porównywalny tylko z tym co robi?a armia czerwona. Ocenia si?, ?e dosz?o do oko?o 20 tysi?cy gwa?tów( w tym tak?e na kilkuletnich dziewczynkach), zniszczono jedn? trzeci? miasta. Do historii przeszed? wy?cig mi?dzy dwoma wojskowymi o to, kto zetnie 100 g?ów w krótszym czasie. W ko?cu liczb? zwi?kszono do 150 g?ów… Rzeka Jangcy pono? by?a czerwona od rozstrzeliwanych ofiar na jej brzegu, nie darowano nawet mnichom buddyjskim.
Jednak?e by?y tak?e akty bohaterstwa. Czasem pomagali Japo?czycy( wida? to na filmie gdy „zbieracz g?ów” ukrywa dwójk? dzieci), jest te? pokazany wy?szy rang? oficer sprzeciwiaj?cy si? nadmiernej brutalno?ci. Jedn? z bardziej znanych to Minnie Vautrin, misjonarka opiekuj?ca si? dziewczynami z ?e?skiego college’u Ginling. Jednak?e najs?ynniejszy jest John Rabe. O ile oddzia? 731 mo?na nazywa? „chi?skim O?wi?cimiem”, o tyle to Oskar Schindler powinien by? nazywany „Europejskim Johnem Rabe”, nie na odwrót. By? ambasadorem 3 rzeszy w tym mie?cie, i w porozumieniu z ambasad? USA utworzy? stref? bezpiecze?stwa, w której uratowa? ?ycie 250 000 Chi?czyków. Do?? powiedzie?, ?e zdarza?o mu si? wyrywa? ofiary z ?ap ?o?nierzy, dowództwo Japo?skie za nim nie przepada?o, ale nie skrzywdzi?o ambasadora „bratniego” pa?stwa.
A co jest w filmie? Generalnie to samo, zaczyna si? od zdobycia miasta. W tle mamy z jednej strony paru wybranych Chi?czyków, z drugiej za? Japo?skie dowództwo wojskowe, które niestety pochwala dzia?ania ?o?nierzy. „B?dziemy zabija? dopóty nas nie uznaj?”- mo?na to uzna? mottem filmu. Trzeba jasno zaznaczy?- film jest niesamowicie brutalny, ale przez to znakomicie pokazuje bestialstwo do jakiego tam dochodzi?o. Ze scen np. kastracja mnicha, gwa?t na dziewczynce, wrzucenie dziecka do wrz?tku, wyrwanie p?odu z brzucha bagnetem, ci?g?e rozstrzeliwanie, ?ywi je?cy jako manekiny treningowe, odcinanie g?ów( jeden z dowódców w ten sposób sprawdzi? swój miecz, morduj?c siedem osób)… Re?yser i tak wszystkiego nie pokaza?. W tle mamy prawdziwe zdj?cia i nagrania, pokazuj?ce ogrom koszmaru.
Ogl?daj?c zastanawiam si? nad tym, jak oni mogli dokonywa? takiego bestialstwa. Wiem, w obozach te? byli sku…le, a armia czerwona cz?sto przypomina?a bandytów. Ale jednak ogrom tego, nawet nazi?ci niszcz?cy Warszaw? nie byli tak bezwzgl?dni. Tutaj Japo?czycy traktowali Chi?czyków jakby ci byli gorsi od zwierz?t. Mam jedno wyja?nienie- przygotowanie ?o?nierzy na to, ?e maj? by? bestiami. Niepokonanymi w walce, nie odczuwaj?cymi strachu, ale i bezwzgl?dnymi. To dla mnie jedyne wyja?nienie…
Plusy: Realizm, autentyczne uj?cia.
Minusy: Brutalno??, czasem gra aktorska.
Ocena: 4,5 na 6. Jeden z najlepszych filmów wojennych, ale bardzo ci??ki w odbiorze.