Pony Utopia

Odwróćmy sytuację z biur. Znaczy Equestria i kuce pojawiają się w naszym świecie, ale niekoniecznie musi grozić ludzkości zagłada, brak bariery i te sprawy. Suprise i spotykacie swoje OC- okazuje się, że jest ono waszym odpowiednikiem w świecie kucyków, ma dokładnie taki sam wygląd jak wasze tutaj, takie samo myślenie, tak samo się zachowuje, ta sama historia- pokrótce ożywione OC( nie licząc specjalnych postaci). A fart chciał, że stanęło ono przed wami...

Jest w tym świecie i cholernie mu się tutaj podoba. Powiem więcej- ludzie mu się podobają. Dlatego chce podjąć decyzję by zostać człowiekiem! Ma możliwość, jest eliksir humanizujący. I teraz pytanie do was: popieralibyście jego decyzję; twierdzili, że popełnia błąd czy olali, "wolna wola" i takie tam...

A jeśli by się zhumanizował bylibyście w stanie go przyjąć do siebie? Biorąc pod uwagę, że mogłoby minąć trochę czasu zanim w pełni się tutaj zaadoptuje gdzieś by musiał żyć.

*Podaje Sal eliksir humanizacyjny* Ależ oczywiście kochanie, że mamy cudowne życie. Chętnie ci pomogę dostosować się przez ten pierwszy okres, mamy kanapę w pokoju dla gości... czyli możesz spać u mnie, a ja na kanapie <3 .

Hmmm ja tam w sumie nie, gdybym od tak mu dał niczym bym się nie różnił od tych, co na siłę dawali w w ficach eliksire/ tych wszystkich Japanofilów, co tak kochają tamtejszą kulturę z powodu mang&anime, a nawet nie znają porządnie ich historii.

I tak wolna wola, gdyby naprawdę chciał to bym mu nie przeszkadzał, jak i przechował u siebie, ale na początku bym go odżegnywał od humanizacji, że to jest "wbrew naturze", "jesteś kucem, nie człowiekiem" i takie tam ciepłe kawałki.

To byłoby zarąbiste. Chciałabym sobie tak przygarnąć Willow do domu, chociaż pewnie narobiłaby pewnie tylko problemów, bo nawet jako kuc jest niezdarna, a przyzwyczajenie się do dłoni mogłoby zająć im trochę czasu.
Podchodząc do tego poważnie to nie wiem jednak, czy dałabym eliksir. Trochę szkoda byłoby tej kucykowej postaci jednak.

Ja to bym jej tą miksturkę dał... mimo wszystko jako kuc byłaby odrzucona od społeczeństwa. Zakładając że na ziemii żyją tez kuce (bo jak jedno OC to czemu nie wszystkie!) to groziłby jej podwójny rasizm, a tego by Tali nie zniosła. Przygarnąć? Jasne! Szybko by sie nauczyła co i jak, aczkoliwek poziom nauki poniżej szkoły podstawowej jednak robiłby lekki problem. Z ludzkim poruszaniem uporałaby się w kilka godzin, była gryfem, a więc pseudohumanoidalną postawę ma wyćwiczoną...


Chociaż i tak troche szkoda by mi było jej zebrzej słodkości ;-;

A ja bym próbował dyskutować z moim OC i przekonać go do powrotu do Equestrii i zostania tam, ewentualnie do zabrania mnie tam. O wiele lepszą opcją dla niego moim zdaniem byłoby, gdyby pobył trochę w świecie ludzi, zwiedził go, ale potem wrócił spokojnie do Equestrii jako pegaz, a nie się humanizował eliksirem. Chociażby przez jego charakter - nie wytrzymałby wśród ludzi.

Podejrzewam, że moje OC namówiło by mnie do czegoś głupiego a potem, siedząc za kratami rzekło by - "zajebiście było" x) Szczerze wątpię, by chciał się zhumanizować, chyba tylko po to, by narobić bałaganu i z powrotem się sponikikować. Może bym go namówił, by to mnie sponifikował, o ile miałbym pewność zostania Jednorogiem.

Łaskotek przygarnięty do domciu <3
Cóż, byłoby fajnie. Raczej miałby że tak powiem dobre warunki u mnie i mógłby się na mnie wyżywać ile chce x) (a ja bym mu oddawał <3 loff loff loff)
Ale tak... O ile by nie miał problemów, to raczej bym mu nie podawał miksturki. Jeśli by zaś miał... Cóż, bylibyśmy przyjaciółmi itd...

Nie wiem czy bym tego chciał...
Ale wiem, jak by wyglądał!
https://dl.dropbox.com/u/55963627/arma2 ... 0Kopia.bmp
https://dl.dropbox.com/u/55963627/arma2 ... -56-54.bmp

Fajna twarz