Gniewomir napisał(a):Mówi?c wprost - cz?owiek ?yje, by je??, wypró?nia? si?, spa?, polepsza? swoje warunki bytowe, ewentualnie rozmno?y? si? i w ostateczno?ci pilnowa? swojego terytorium.
A nie na odwrót przypadkiem? O to tak?e mi chodzi.
Gniewomir napisał(a):jego g?ówny tak naprawd? cel
I tak dalej, i tak dalej... Quatch. Cz?owiek jest istot? obdarzon? rozumem, co oznacza, ?e ju? dawno (przynajmniej w teorii) wyszed? poza ten tor - teraz prokreacja jest dla istoty ludzkiej jedn? zm o?liwo?ci, nie konieczno?ci?. Dowodem tego jest istnienie na przyk?ad zakonów, których regu?? wyklucza seks, uznaj?c go za oddalaj?cy od osi?gni?cia wy?szych, ciekawszych celów ni? przed?u?enie gatunku.
Gniewomir napisał(a):Nie ma czego? takiego jak konsumpcjonizm
Jest - ja definiuj? go jako wspó?czesny hedonizm. Alternatyw? dla niego jest epikureizm. Te? b?d?cy de facto d??eniem do przyjemno?ci, ale tej lepszej.
Gniewomir napisał(a):Korporacjonizm i tak pr?dzej czy pó?niej nast?pi. Niestety ludzie s? zbyt g?upi, by mogli ?y? w pe?ni wolni, nie oszukujmy si? ^^ I zbyt ?lepi te?, by nie zauwa?y?, ?e to ju? powoli nast?puje :3 Our business is life itself.
Albo wcze?niej nast?pi eschaton. Miejmy nadziej?.